Edisia kochana kruszynka...(*)(*)(*)..4 lata bez Edisi...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 10, 2010 20:23 Re: Edison..GRZYB!!ALERGIA!! mamy już $ na wet karmę, dziekuję!

Marzenia11 kupiła dzisiaj karmę dla Edisonka :1luvu: Przedzierając się przez gąszcz remontów ulicznych, taszcząc 3,5 kg w torbie - dostarczyła powyższą karmę do mnie :ok: :wink: A ja ją dowiozłam do lecznicy .....

Niestety nie odwiedziłam Ediego :oops: W aucie miałam osobiste futra, z którymi jestem obecnie na działce - a korki były ogromnaiste i nie chciałam, aby rozpuszczone futra zbyt mocno w trakcie podróży darły mordki :roll: No wiem - egoistka jestem :mrgreen:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt wrz 10, 2010 22:35 Re: Edison..GRZYB!!ALERGIA!! mamy już $ na wet karmę, dziekuję!

No własnie kupiłam. I nawet chciałam zrobić foto paragonowi, ale kompletnie mi nieczytelne wychodzi - spróbuje jutro lub paragon będzie do wglądu :D - mogę również przesłac faxem.
W każdym razie w cenie 128zł 3,5kg karmy pojechało do Edisonka - pozostaje mu już tylko jeść, nabierać sił do dalszego leczenia i zdrowieć :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto wrz 14, 2010 13:40 Re: Edison..GRZYB!!ALERGIA!! BAKETRIA!! karma już u Edisonka :)

Wróciłam do warszawy. mamy jakies wieści o Edisonku? :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob wrz 18, 2010 13:53 Re: Edison..GRZYB!!ALERGIA!! BAKETRIA!! karma już u Edisonka :)

Wklejam zdjęcie paragonu za zakup Purina H/A

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie wrz 19, 2010 9:49 Re: Edison..GRZYB!!ALERGIA!! BAKETRIA!! karma już u Edisonka :)

Stan Edisonka stabilny. Ma apetyt, od incydentu z krwiomoczem jest pod tym kątem ściśle obserwowany, ale nie dzieje się nic złego. Chłopak jest już trzeci miesiąc w szpitaliku i coraz głośniej jest wspominana kwestia kosztów leczenia. Dlatego pomału zaczynamy rozglądać się za DT w Warszawie, które będzie umiało i ma doświadczenie w opiekowaniu się wymagającym leczenia kotem, ktory nie lubi być brany na ręce. Wtedy wpada w panikę i ucieka. Natomiast siedząc w klatce, w lecznicy jak najbardziej uwielbia być głaskany, nawet nadstawia łepek i się pieszczot dopomina.
Oczywiście wetka zgodzi się na opuszczenie lecznicy przez kocurka dopiero wtedy, gdy jego stan i leczenie będzie na to pozwalało. Jak na razie z racji grzyba, ktorego ma w drogach oddechowych i pokarmowym układzie nie można mu podawać sterydu, więc rana po alergii goi się, ale zdecydowanie wolniej. Na szczęście jest ona powierzchowna, tylko na skórze, nie wnika wewnątrz tkanek. Poza tym ciągle czekamy na wyniki badań oraz na autoszczepionkę.

Generalnie czekamy i kciuki za zdrowie mocno zaciskamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon wrz 20, 2010 22:52 Re: Edison..GRZYB!!ALERGIA!! BAKETRIA!! potrzebny DT s.29

Szukam DT dla Edfisona w lub pod Warszawą :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto wrz 21, 2010 6:17 Re: Edison..GRZYB!!ALERGIA!! BAKETRIA!! potrzebny DT s.29

Potrzebny DT w Warszawie dla Edisonka :!: :!: :!:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto wrz 21, 2010 18:28 Re: Edison..GRZYB!!ALERGIA!! BAKETRIA!! potrzebny DT s.29

Niestety alergia nie ustępuje :twisted: Zdecydowany postęp w leczeniu zmian na skórze byłby gdyby został podany steryd - steryd nie może być podany, bo Edison ma grzyba :twisted: I mamy kółeczko zamknięte :twisted:

Czekam teraz na wyniki mykologiczne i autoszczepionkę dla Edisona 8)

Wet prowadząca rozważa możliwość płukania nosa Edisona z użyciem antybiotyków, na które wrażliwy będzie grzyb siedzący w Edisonku. Takie płukanie byłoby robione raz na tydzień, przy czym Edi musiałby być w narkozie ....... Jednak decyzja będzie podjęta po uzyskaniu wyników i po przeprowadzeniu konsultacji u innych wetów.

Edison ma apetyt i generalnie czuje się zupełnie dobrze ............ Tylko ta rana na karku i to charczenie ................

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro wrz 22, 2010 9:07 Re: Edison..GRZYB!!ALERGIA!! BAKETRIA!! potrzebny DT s.29

Ch...wka, koszmarny grzyb. Lezcenie Edisona uczy mnie cierpliwości, w każdym względzie.... trudna lekcja :wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro wrz 22, 2010 16:06 Re: Edison..GRZYB!!ALERGIA!! BAKETRIA!! potrzebny DT s.29

Marzenia11 pisze:Ch...wka, koszmarny grzyb. Lezcenie Edisona uczy mnie cierpliwości, w każdym względzie.... trudna lekcja :wink:


Pomyśl, jakiej cierpliwości mnie nauczyło leczenie Totka - trwa zdecydowanie dłużej .................

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw wrz 23, 2010 21:45 Re: Edison..GRZYB!!ALERGIA!! BAKETRIA!! potrzebny DT s.29

Edison miał dzisiaj konsultacje u prof. Lechowskiego :1luvu: :1luvu:

Profesor stwierdził, że stan zdrowia Ediego to konsekwencje powikłań po herpesie :twisted:

Zalecenia są takie:
- autoszczepionka na obrzydliwą bakterię i antybiotyk na grzyba w nosie (autoszczepionka już się robi, a info o antybiotych, które pomogą zwalczyć grzyba dzisiaj dotarły :D );
- leczenie skóry po alergii pokarmowej - jesteśmy w trakcie :wink: ;
- po wyleczeniu zmian na skórze podnoszenie odporności Ediego przy zastosowaniu F-lizne.

Niestety to trochę potrwa :? :oops: Samo leczenie zmian skórnych w ocenie prof. Lechowskiego to ok. 6 tygodni :? A dopiero potem będzie można włączyć podnoszenie odporności - istnieje bowiem możliwość alerii Ediego również na środki podnoszące odporność :?

Na razie nie ma zaleceń co do płukania nosa i oskrzeli Edisonka :ok: :ok: :ok: Bardzo mnie to cieszy, bo bardzo się tych zabiegów bałam :oops:

Edison w trakcie badania był bardzo dzielny :ok: :ok: Ale to głównie dzięki temu, że futerko przez cały czas miziała Barba50 :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: Ja niestety do takich działań się nie nadaję - uczestniczenie w badaniach kota nie dla mnie :oops:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw wrz 23, 2010 23:39 Re: Edison..GRZYB!!ALERGIA!! BAKETRIA!! potrzebny DT s.29

Aleksandra59 znów mnie ubiegłaś, ale może lepiej, bo napisałaś wszystko, zrozumiale i pzrejrzyście.
Wszelkie info o kosztach bardzo poproszę - jask będzie trzeba zwrócę się om pomoc do forumowiczów, zorganizuję bazarki. Tylko muszę wiedzieć.. i to szczerze.. :wink: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt wrz 24, 2010 0:01 Re: Edison..po konsultacji-jest plan leczenia,potrzebny DT s.29!

U prof. Lechowskiego osobiście konsultowane były dwa koty oraz trzeci wirtualnie 8) Koszt wizyty był jakby jeden kot był na wizycie - także Edison był za darmo 8) Tym bardziej, że mamy do rozliczenia koszty karmy Edisona, z której teraz korzysta jeden z kotów lecznicowych (też jest pod moją "opieką"). To jednak wymaga głębszych analiz - a to wymaga czasu. Jednak w mojej ocenie - na dzień dzisiejszy - na razie nie ma potrzeby na cito szukania kasy dla Edisona :roll:

Natomiast - znowu w mojej ocenie - chyba rozglądanie się za DT byłoby uzasadnione i ewentualne wsparcie finansowe dla potencjalnego DT ponieważ karma antyalergiczna jest droga.

Jednak decyzja o tym, że Edison nie musi przebywać w lecznicy uzależniona jest od stanowiska wet prowadzącej. Wcześniej nie było zgody na to, teraz nie wiem czy zgoda będzie - muszę z wet prowadzącą pogadać.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt wrz 24, 2010 6:13 Re: Edison..po konsultacji-jest plan leczenia,potrzebny DT s.29!

Karma, badania i kontynuacja leczenia będą refundowane dla dt i to jest pewnik, gdyż nikt by sobie z takimi kosztami nie poradził. Z rozliczeniem karmy już coś pomyślałam. Autoszczepionka pewnie będzie kosztowała, pomyślałam sobie (ale już dawno, więc może nieaktualne), żeby badanie moczu też zrobić za właśnie te pieniądze. Ty decydujesz, a ściślej: wet prowadząca :wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt wrz 24, 2010 23:05 Re: Edison..po konsultacji-jest plan leczenia,potrzebny DT s.29!

szukamy DT w Warszawie ktory podejmie się kontynuacji leczenia Edisona - oczywiście przy pełnym wsparciu finansowym potrzebnym na leczenie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 110 gości