
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
BOZENAZWISNIEWA pisze:A Ty Aguos lepiej na siebie popatrz...wszak dzisiaj dzień targowy ...nie musisz tu siedziec bezczynnie i klepać durnoty...tez sie popisałes tym co robisz -nie ma czym sie chwalić...watek rozliczeniowy jaki powstał dzieki twojej pomysłowosci i kłamstwom był ekstratak Panie Kotkowski...kłamcy sa wsród nas....
BOZENAZWISNIEWA pisze:Nie wiem co ma Millkaj i Dulencja do IKA6, bo jak do tej pory nie napisałay nic co IKA6 dotyczy(NIE WIEM, ZE JEJ KOTA ODDAŁY I ZAGINAŁ..), za to przytyczki do mnie tak...choc jak podkreslaja nie jest to mój watek..moje watki sa zamkniete..kilka zostało załozonych w celu ośmieszenia mnie i "zdemaskowania"kolekcjonerki i wyłudzaczki, a także morderczyni Kajusi, która to musiałam uśpić...Już na czarnej liscie jestem, więc co dalej.?..
Nadal bede pomagać niektórym "wybranym"na forum...czy to się komuś podoba czy nie...MIŁEGO DNIA...
millkaj pisze:IKA 6 pisze:Pani która rzekomo chciała adoptowac Dudusia sie rozmysliła. Lepiej teraz niz później. Żeby juz było całkiem ciekawie to zaczeła mi grozić w meilach. Czasami ręce opadaja![]()
To jest tresc meila, ktory do Pani napisalam, dla sprostowania napisze, ze Pani po moim wycofaniu sie z adopcji zazadala pozytywnego komentarza:
Skoro nie odroznia Pani dobrej rady od grozby, to szczerze wspolczuje.
"Witam,
Jestem osoba rozsądną i spokojna i na sercu leży mi dobro małych braci, poza tym rozeznana w temacie prawa. Dlatego chciałabym zwrócić Pani uwagę na pewna rzecz. Proszę przejrzeć aukcje adopcyjne fundacji i ludzi o dobrym sercu.
Gdzie wpisana jest klauzula:
„ UWAGA!!! Aukcja ma na celu znalezienie dla kota dobrego domu. Zwierzę to nie rzecz, tylko istota żyjąca i zdolna do odczuwania cierpienia, tak samo jak człowiek. Zanim zalicytujesz, uzgodnij, czy na pewno spełniasz warunki adopcji kota!
- Użycie opcji "Kup teraz" ani wygranie licytacji nie są gwarancją otrzymania zwierzęcia! Złożenie oferty nie jest jednoznaczne z nabyciem kota.
- Zastrzegamy sobie prawo do wyboru opiekuna bez względu na kolejność licytujących oraz możliwość nie wydania kota w nie odpowiadające nam warunki.
- Warunkiem adopcji kotka jest m.in. zapewnienie mu odpowiednich warunków bytowych i podpisanie umowy adopcyjnej oraz zgoda na wizytę przed- i poadopcyjną.
- Zastrzegamy możliwość zakończenia aukcji przed czasem, jeśli kotek wcześniej znajdzie dom.
Jeżeli nie możesz, nie chcesz adoptować - NIE OBSERWUJ - w ten sposób wzbudzasz niepotrzebne nadzieje na dom dla kota. „
W przypadku Pani aukcji, z punktu widzenia prawa, klikniecie opcji Kup Teraz zobowiązuję Panią do bezwarunkowego wydania kota komukolwiek, nawet jeżeli przyszły domek okaże się być zły, maltretujący koty i inne zwierzęta.
Odmowa wydania zwierzęcia w konsekwencji może skończyć się sprawa w sądzie, jeżeli trafi Pani na jakiegoś fanatyka.
Pisze to w dobrej wierze i nie w głowie mi kłótnie.
Komentarz jest dobra wola obu stron. Adopcji kotów po przejściach, ze schronisk nie można traktować jako nabijanie sobie pozytywnych komentarzy.
Tak piękny kot jak Duduś z pewnością znajdzie wspaniały dom, tylko wymaga to rozsądku i czasu."
I bynajmniej to nie ja Pani grozilam, tylko Pani mi ostrzegajac mnie, ze ma Pani moje dane osobowe.
Poza nawiasem, ja Pani dane mam rowniez.
Nie mam zamiaru wiecej komentowac tej sytucji, ani Pani zenujacego zachowania
oraz wysluchiwac oszczerstw i klamstw na moj temat.
Aquos pisze:(...) szkoda że to nie wątek o BZW
BOZENAZWISNIEWA pisze:Millkaj...nie mam zamiaru dalej 'udzielac"sie na tym watku, bo z bagna czas wyjść...tu sie zgadzam i znikam...
a Aguos na temat kłamania to bym sie zastanowiła, wszak najpierw mnie od oszustek nazwałes(as), a potem stwierdziłes , ze to był blef...
Ja u IKA6 w domu nie byłam,wiec nie pisze...bo nie widziałam jak mieszka...u mnie tez wiele" bystrych "nie było,ale wiedza lepiej.
I Aguos kazdy ma tyle kotów ile chce ,a ja mam kotów tyle na ile mnie stac ...i Tobie do tego nic...wszak "zbieraczy', wiecznych"tymczasów"na forum jest wielu...i tu żegnam się i smrodek za sobą zabieram..powodzenia w linczu...ciekawe kto będzie następnym "wybranym",wszak bez adrenalinki co niektórym ani rusz...
Przepraszam Liwia...
przeżyły ci te kociaki, u których zastosowałaś odpowiednio wcześniemalgos pisze:cangu napisał(a):
zapytaj malgos z dogo, całe stado jej padło w przeciągu tygodnia;( żaden kociak nie przeżył mimo bardzo intensywnego
leczenia. Kociaki przeżywają sporadycznie.... prawdopodobieństwo bliskie zera. Żadko się zdarza również tzw. łagodny pp, nie miałam okazji się spotkać;(
Cangu, mylisz się.
Z ośmiu kotków (siedem czteromiesięcznych i jeden dwumiesięczny) odeszło pięć- trzy przeżyły- dwa z pełnymi objawami choroby i jeden zupełnie odporny- bez żadnych objawów, mimo, że przebywał w tym czasie razem z chorymi.
Cangu, nie życzę sobie pisania bzdur na temat moich kotów.
Jeżeli nie wiesz czegoś do końca- lepiej nie pisz nic.
Przepraszam za OT.
cangu pisze:Dalej twierdze, że bez diagnozy i leczenia u iki6 nie było szans by tak małe kociaki przeżyły PP. Prawdopodobieństwo bliskie zera.
I według mnie nie było tam PP
Formica pisze:Ika sama pisała na swoim wątku, że mają herpesa. Miot, który od niej przejęłam chorował na calici. Z piątki przeżył jeden, dzięki ostrej walce. Wątpię by było to panleukopenia, ale widać nie tylko panleukopenia zabija i nie tylko ze względu n nią powinno się robić kwarantanny.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 651 gości