eksmisja kotów na Bielanach- spółdzielnia zamyka piwnice!

ja rowniez z satysfakcja przeczytalam to obwieszczenie
ale komentarze pod artykulem
godne pozalowania
wskazuja tylko na tym na jakim poziomie inteligencji emocjonalnej sa polacy
boze jakie to wszystko smutne i zalosne
ludzie w dalszym ciagu nie zdaja sobie sprawy ze przemoc z reguly zaczyna sie na zwierzakach ,a konczy na ludziach
ale klade to na karb braku edukacji zwiazanej z odczuwaniem -z emocjami
ale do czego to nas zaprowadzi to ja nawet nie chce myslec :roll:

Przepraszam, czy sprawa umarła śmiercią naturalną - razem z kotami...?
Jakieś niedobitki widuję, jak usiłują się grzać na maskach samochodów parkujących przy bazarku na Duracza...
A tak naprawdę, co się stało z cała populacją...?

Koty wychodzą wieczorami na karmienie, nie wiem gdzie przebywają w ciągu dnia.
Faktem natomiast jest, że jest ich znacznie mniej

Czekam na odpowiedź zastępcy burmistrza p.Pietrusińskiego, który nic nie wiedział o tym, że zaczęto wyłapywać koty z kolejnych bloków.
Obiecał spotkać się w tej sprawie z przedstawicielami spółdzielni i o efektach spotkania powiadomić mnie telefonicznie. Tydzień upłynął, informacji nie otrzymałam. :roll:

Koty z kolejnych bloków nadal są wyłapywane, a p.Janda nie zgodził się, by w akcjach uczestniczyły karmicielki i osoby z organizacji prozwierzęcych.
WSM nie odpowiedziała na pismo.

A co dzieje się po złapaniu.
Może choc procedury pozmieniali.
Głupota ludzka jednak nie zna granic:(

Kurcze ,czy P.Janda jest najważniejszą osobą i nie ma na niego mocnych :twisted:

Czy BOŚ nic nie może zrobić ?czy P.Janda teraz będzie w całej Warszawie wywalał koty z piwnic,na razie Bielany ,a potem może Wola ,tam też dużo kotów.

czy ktoś może się skontaktować z Kariną? do mnie nie odpowiedziała, ale wierzę, że jej zależy na zwierzakach...

Fundacja Argos złożyła w tej sprawie zawiadomienie o przestępstwie w dniu 23 lipca 2009. Wyłącznie w oparciu o dostępne wtedy informacje od p. Hani.
Nie wiem nic o wynikach, zatem postępowanie formalnie trwa nadal.
Dobrze było by, gdyby wszystkie osoby, które mogą jako naoczni świadkowie coś wnieść do sprawy (np. że wyłapywanie trwa, obejmuje następne bloki, co się dzieje z kotami po wyłapaniu, gdzie są wypuszczane, itd) zgłosiły się na komendę policji przy ul. Żeromskiego jako świadkowie przestępstwa i zażądały zarejestrowania ich zeznań.
Sprawę prowadził funkcjonariusz Jacek Stola, zatem warto prosić o kontakt bezpośrednio z nim.

Problem w tym, że nikt nie wie, co się dalej dzieje z tymi kotami z kolejnych bloków

Karmicielki nie są informowane i dozorca na prośbę SdZ nie wpuszcza nikogo do piwnic.

Nie rozumiem jak dozorca może nie wpuszczać mieszkanców do ich piwnic?czy zmienił zamki w głównych drzwiach?

Po zmianach na forum wątek mi zginął i dopiero teraz go zauważyłam.
Nie jestem naocznym świadkiem, niestety.

Czy do czasu rozpatrzenia skarg te działania administracji i tzw. Straży dla Zwierząt nie powinny zostać wstrzymane? Czy już za późno?

Henia pisze:Kurcze ,czy P.Janda jest najważniejszą osobą i nie ma na niego mocnych

No właśnie

Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie znęcania się nad zwierzętami. Uzasadnienie odmowy powołuje się na ustalone przez prokuraturę fakty:
1) koty po wyłapaniu poddane zostały sterylizacji
2) po wyłapaniu zwierzętami opiekuje się dalej wolontariuszka zarejestrowna w Urzędzie Dzielnicy
3) brak podstaw do twierdzenia, że zwierzęta ucierpiały
4) aktualnie sprawowana jest nad nimi opieka.

Gdyby składać zażalenia na w/w postanowienie należy wykazać (oświadczenia osób występujących pod imieniem i nazwiskiem), że powyższe ustalenia nie odpowiadają prawdzie.
Jeśli otrzymam szybko takie oświadczenia - złożymy zażalenie.
(Najlepiej mailem: boz@boz.org.pl wraz z imieniem, nazwiskiem i nr. telefonu.)

Treść zawiadomienia:
http://www.boz.org.pl/mz/wwa/bielany/zawiadomienie.pdf
Treść postanowienia:
http://www.boz.org.pl/mz/wwa/bielany/090923_prok.pdf

T.Wypych pisze:Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie znęcania się nad zwierzętami. Uzasadnienie odmowy powołuje się na ustalone przez prokuraturę fakty:
1) koty po wyłapaniu poddane zostały sterylizacji
2) po wyłapaniu zwierzętami opiekuje się dalej wolontariuszka zarejestrowna w Urzędzie Dzielnicy
3) brak podstaw do twierdzenia, że zwierzęta ucierpiały
4) aktualnie sprawowana jest nad nimi opieka.

Gdyby składać zażalenia na w/w postanowienie należy wykazać (oświadczenia osób występujących pod imieniem i nazwiskiem), że powyższe ustalenia nie odpowiadają prawdzie.
Jeśli otrzymam szybko takie oświadczenia - złożymy zażalenie.
(Najlepiej mailem: boz@boz.org.pl wraz z imieniem, nazwiskiem i nr. telefonu.)

Treść zawiadomienia:
http://www.boz.org.pl/mz/wwa/bielany/zawiadomienie.pdf
Treść postanowienia:
http://www.boz.org.pl/mz/wwa/bielany/090923_prok.pdf

eksmisja kotów na Bielanach- spółdzielnia zamyka piwnice!

Kto przegląda forum