K-ów, pożegnaliśmy Kicię :-((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 22, 2009 9:52

Myślisz, że pasuje?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro lip 22, 2009 9:53

lutra pisze:Tak, RYFKA! Dziś się poznamy na okoliczność odbierania bielanek :). MMS nie doszedł, mój telefon jest fuj.


MMSy od anny09 ja odbieram na stronie internetowej
az strach sie teraz w tym watku odezwac ;)

anno09 dziekuje ci za laserek->dlaczego->strona wczesniej moj wpis
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 22, 2009 9:54

Ale jak na stronie?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro lip 22, 2009 9:55

lutra pisze:Heńkowa prywata, gdyby ktoś miał chęć podrzucać, lub znał kogoś, kto Henia pokocha, to...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4710585#4710585


Czasem żałuję, że mogę (? - czy naprawdę mogę?) mieć tylko 4 psy...

...Ale kiedy już zamienię mieszkanie na domek...... co być może kiedyś nastąpi ...
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 22, 2009 9:56

lutra pisze:Ale jak na stronie?


po tym jak nie moge odczytac
dostaje informacje ze strony plusa, (w plusie mam telefon)
ze pod adresem takim a takim po wpisaniu kodu takiego a takiego zobacze zdjecie
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 22, 2009 10:01

do mnie era nie dociera, widzę, że mam mms, ale nie mogę zobaczyć, chyba czas zmienić operatora i telefon. Anna09, Ryfka jest OK?
Mam takie zboczenie, że lubię widzieć dlaczego daję kotom imiona:
W.Broniewski
Ballady i romanse

Słuchaj, dzieweczko! Ona nie słucha...
To dzien biały, to miasteczko..."
Nie ma miasteczka, nie ma żywego ducha,
po gruzach biega naga, ruda Ryfka,
trzynastoletnie dziecko.

Przejeżdżali grubi Niemcy w grubym tanku.
(Uciekaj, uciekaj, Ryfka!)
[...]

I przejeżdżał znajomy, dobry łyk z Lubartowa:
"Masz , Ryfka, bułkę, żebyś była zdrowa..."
Wzięła, ugryzła, zaświeciła zębami:
[...]

Przejeżdżał chłop, rzucił grosik,
przejeżdżała baba, też dała cosik,
przejeżdżało dużo, dużo luda.
każdy się dziwił, że goła i ruda.
[...]
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro lip 22, 2009 10:41

jeszcze raz bardzo proszę o zachowanie jak na dorosłych ludzi przystało, bo inaczej trzeba Was będzie powstawiać do kąta (na Kocimskiej kątów dostatek). Wiem, że upał, że każdy pada na nos ale dlatego tez nie dokopujmy sobie nawzajem i niech mi nikt nie znika z wątku i odżegnuje się od współpracy, bo wtedy ja się chyba w końcu obrażę, zacznę tupać nogami i zostawię Wam całą robotę na głowie idąc sobie w ... tzn daleko. Bo niby nie jest nas tak całkiem mało ale roboty znajdzie się jeszcze dla dla dwóch tuzinów ludzi.
Jako, że mam tu chyba jeszcze coś do powiedzenia to bardzo proszę, ma być tak:
- Akima wystawia na allegro swoje tymczasy czyli Esmę i olkusiaków, jak się wciągnie w to to dorzucam jej wystawianie maluchów i ma pilnować każdego dnia aby maluchy na allegro były, bo u dorosłych kotów tydzień w te czy we wte ma mniejsze znaczenie. Jak nie będzie pilnowała, ma oficjalne lanie, za jej zgodą zresztą

- Kastapra zostaje przy pozostałych kotach do momentu gdy Gracja nie opanuje swobodnie allegro i będzie mogła przejąć maluchy aby odciążyć Karolę. Ustalmy, że "maluchy" to są koty poniżej pół roku.

Czy wszystko jest już jasne? Nadal zapraszam w sobotę na Kocimską celem doprowadzenia tej sprawy do finału.
A zaraz rozpiszę następne obwieszczenia tylko chociaż przez chwilę poudaje, że pracuję.
Przez ten czas jakby ktoś mógł poszukać i wskazać mi palcem świeższe fotki Saszy, bo może mamy dom dla niego a po drugie zastanowić się kto mógłby zawieźć jutro Mopika do domu tzn z Czyżyn od Marka na os. Górali

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 22, 2009 10:47

Tweety pisze: a po drugie zastanowić się kto mógłby zawieźć jutro Mopika do domu tzn z Czyżyn od Marka na os. Górali

Ja nie mogę, mam służbową kolację do późna :cry:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro lip 22, 2009 10:52

Ja goraco dziekuje za wirtualna opieke nad Aslanem :)

Aslan jest zaszczepiony, ile czasu mu dac zanim zawioze go na wielopole?
Nie chce zeby cos zlego mu sie stalo...
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 22, 2009 10:54

miszelina pisze:
Tweety pisze: a po drugie zastanowić się kto mógłby zawieźć jutro Mopika do domu tzn z Czyżyn od Marka na os. Górali

Ja nie mogę, mam służbową kolację do późna :cry:


a jak pozno? pracuje do 19, potem moge byc kotobusem:)
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 22, 2009 11:50

Kinya pisze:Jestem dziś po dwóch rozmowach w Wieliczce. Najpierw w Arwecie gdzie jak najbardziej otwarci są na współpracę, jednak wszystko trzeba dogadać. Szpitalik się tworzy - w sensie zagospodarowywania pomieszczenia, zwierzaki przechowywane są tam już od dawna. Na razie są tam dwie kennelki, jakieś 2-3 klatki kocie (w jednej siedzą dwa gołębie 8O , tam jak widać ratują wszystko co się da) i trochę transporterów. Ale to wszystko jest do urządzenia (poza przesuwaniem wanny, która na pewno musi zostać tam gdzie stoi); już zaangażowała się w to też dziewczyna z Dogomanii. Konieczne jest spotkanie Tweety jako szefowej fundacji i ustalenie przede wszystkim kwestii finansowych i naszych propozycji żeby to miało ręce i nogi. Ale myślę, że są duże szanse żeby to wypaliło.

Potem podjechałam do UMiG Wieliczka. Dorwałam kierowniczkę wydziału ochrony środowiska i przeczołgałam na okoliczność programu gminy w kwestii zapobiegania bezdomności zwierząt. Nie miała nic do powiedzenia poza dwoma rzeczami: że psy z terenu gminy Wieliczka wywożone są do Nowego Targu i że na nic więcej nie ma kasy. Nie wiedziałam, naprawdę :roll: Ale są gotowi do podjęcia jakichś rozmów. Na pewno będzie można liczyć na ich poparcie (w końcu odwalalibysmy robotę za nich :evil: ); nie wiem jak ugryźć temat dofinansowywania sterylek i wydębienia w ogóle jakiejkowiek forsy, ale nad tym się pomyśli. Trzeba stworzyć jakiś plan i im przedstawić - czego od nich oczekujemy, co oferujemy i jak to połączyć. Jeśli mielibyśmy na terenie Wieliczki szpitalik to dobrze byłoby być z urzędem w kontakcie i dręczyć ich, dręczyć... :wink:


to najwcześniej po 1.08, bo ja od dzisiaj tez ciągnę dwa etaty i nikt nie będzie czekał na mnie nocą w lecznicy. Ale jak są otwarci to już jest dobrze. Jeżeli to by wypaliło to przydałoby się coś podobnego z przeciwnej strony Krakowa.
BarbAnn, u dr Moniki nie ma możliwości przechowania ogona? Mogłabyś wybadać grunt jako stały bywalec?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 22, 2009 11:52

Bardzooo bym prosila o dodanaie Chilli na pierwsza strone

Tekst do ogloszen Chilli + zdjecia wklej Tweety prosze do posta, ja jeszcze przesle na maile.

Chilli to ok 3 miesieczny kocurek uratowany ze wsi. Jest pięknej tygrysiej masci i ma

cudne brązowe oczka. Mieszkal sam w stodole, reszte rodzenstwa zabrano do domow, on

biedaczek tylko zostal:(

Chillli jest bardzo zywiolowym kociakiem. Towarzyszy domownikom i bawi sie z innymi

kotami. Nie drapie, nie niszczy niczego w domu, je wszystko ladnie, korzysta z

kuwetki. Pomimo swojego mlodziutkiego wieku jest ogromnym miziakiem lasi sie i mruczy.

W czasie glaskania jest tak przejety ze spada z kolan Wink

Czy znajdzie dom i swoich duzych do pokochania?

Maluch jest odrobaczony i czeka na szczepienie.

Telefon do opiekunki 664-499-554

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 22, 2009 11:56

I taki zalosny apel oglaszajacej.

Dziekuje slicznie za maile, wtedy na biezaco wiem o nowych kotach i zdjeciach, ale BARDZO POTRZEBUJE INFORMACJIO NA PIERWSZEJ STRONIE - NAWET SAM OPIS.

Jak wystawima 40-50 koto to ciezko sie polapac, ktore maile zrobione ktore nie, kto wyslal maila kto nie wyslal, jak mammw szytsko na pierwszej to jets mi duuuzo latwiej sprawdzic czy wszyscy sa:)
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 22, 2009 12:12

Tweety pisze:
to najwcześniej po 1.08, bo ja od dzisiaj tez ciągnę dwa etaty i nikt nie będzie czekał na mnie nocą w lecznicy. Ale jak są otwarci to już jest dobrze. Jeżeli to by wypaliło to przydałoby się coś podobnego z przeciwnej strony Krakowa.
BarbAnn, u dr Moniki nie ma możliwości przechowania ogona? Mogłabyś wybadać grunt jako stały bywalec?


no wiec niestety nie
pan Małgosia tak to rozwiazała ze ma w swoim bloku w suszarni klatki i tam ładuje koty po kastracji na te pare dni.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 22, 2009 12:16

ja bym byla dodatkowo wdzieczna za maile, ze ktorys kot juz w domu, bo w tym tez sie mozna zamotac - a byloby wiadomo, ktorych juz nie oglaszac
tutaj latwo cos przeoczyc

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 83 gości