ciesze sie ze Lulu sie przelamala
ale to tylko pokazuje ze warto nawet tym dziczkom dac dom. Tylko troche cierpliwosci potrzeba.
ja w sprawach finansowych pisze, koncza sie pieniadze, a koty sa nadal lezone.
Pochorowal sie Miki, na niego przekazalam przedwczoraj 100 zl rachunek wyniosl z wczorajszym dniem 130 zl.
Co robimy dalej? Czy pieniadze na Mikiego sie znajda?
Jak zagospodarowac te co mamy?
Mamy chora Fabie, burasy do utrzymania u Mataharii ( jedzenie i wet), chore koty z watrobami P. Basi ktore beda niedlugo znow potrzebowac karmy.
Prosze o decyzje z jakich pieniedzy dysponujemy na Mikiego, ile i jak.
Pieniadze topnieja - nie moge sama o nich decydowac.
U mnie jest 250 zl jedynie. Na koncie FKP 473 zl, u zabers kolo 400 ale Ola bedzie robic tez przelew na jedzenie dla Mataharii burasow, tak sie zobowiazalysmy i trzeba tego dopelnic.
Prosze o decyzje.
hondzia, moze Twoj bazarek bylby na Mikiego?
