130 Kotów Szczecin Prosimy o wsparcie

» Nie lut 01, 2009 12:41

Witam serdecznie Dziewczyny!!!!Poniewaz mam trochę załeglosći w zdjęciach wpisze się teraz bo wieczorem znow będe wstawiać.Mam nadzieję że zdjęcia Wam sie podobaja???Kociaki sliczne i naprawde bardzo wyjątkowe. Nikuś poprosto fantastyczny. Nie mogłam się oprzeć żeby nie wstawić więcej zdjeć. Afatima Twoje dwa cyber dzieciaczki to po drzewkach uwielbiają biegać. Wiem ze Malinka rownierz. Mam jeszcze jej zdjecia na drzewkach, ktore były wstawiane w poprzednim watku. Jesli chcesz mogę Ci je wstawic tutaj?. Dzieciaczki słodkie poprostu. Malinka chyba złapała małe przeziebienie od Kapselka ktory teraz zamiast spać w ciepłym w pokoju, przeniósł się do zimnej kuchni.I choć go przenoszę zawsze to idzie spowrotem do kuchni na kocyk.Tak czy inaczej znow będe musiała się wybrac w poniedziałek do Weta i wziąsć leki bo już kilka kociakow choruje a co gorsza w domu też kilka mi solidnie kicha. Cóż taka pora.Tak jak już pisałam wcześniej poniewaz mamy wyadoptowaną duza ilosć kociaczkow narazie nic nie będę dodawać do wirtualnych adopcji poza trzema kotkami które postaram się niebawem przygotować.Jeśli znajdą się osoby chętne do adopcji wirtualnej kociaków, bede się starała zamknąć adopcje w ilości 60 sztuk.W tej chwili po odejsciu Diabełka i odejściu Pysiolka oraz zaadoptowaniu Malinki mamy wyadoptowanych wirtualnie 57 kotkow. Ale jeszcze musze to sprawdzić. Wczoraj na stronie 1 zmienilam zdjęcie Ramony oraz Bogusia. Na tych ostatnich wczorajszych zdjęciach Boguś wyszedł ślicznie.Będe w miarę czasu i mozliwości uaktualniać zdjęcia na str.1 i wymieniac na ładniejsze, aby mogły cieszyć oko.Oczywiście jeśli sie zdarzy ze jakiś Opiekun Wirtualny będzie chciał zrezygnować z kociaczka, to będziemy mu szukac Nowego Opiekuna. W przyszłości postaram się dodać jeszcze cos do Vivy ale na chwile obecną nie jest nic przygotowane. Tam mamy wyadoptowanych wirtualnie 25 kociaczkow, więc postaram się dorzucić jeszcze 5 i zamknąc adpocje w ilości 30 sztuk.Jest to duzo dodatkowej pracy ze zdjeciami a chciałabym jeszcze wiosną jak juz będzie po sterylkach zająć sie Bazarkami aby mieć środki chociażby na piasek.W tym celu jednak muszę też mieć troche czasu aby moc spokojnie cos przygotowac. Na chwile obecną stan u Weta jest na zero jednak tak jak pisałam prawdopodobnie w poniedzialek znow zaczna się koszty.Pozdrawiam Was Serdecznie Dziewczyny i jakby cos to proszę o sugestie. :lol:

» Nie lut 01, 2009 12:52

NOT pisze:Witam nocą.
Melduję, że wróciłam z urlopu i w razie potrzeby służę moją skromną pomocą.
A ponieważ jestem Nocną Zmorą to za chwilę zanim zapieje kur wskakuję szybciutko do łóżka.

Witam serdecznie NOT. Ogromnie się cieszę że juz jesteś :lol:

Bardzo liczę na Twoją pomoc i oczywiscie obecność na wątku.Mam nadzieję ze wątek pomimo moich trudności technicznych jest dla Ciebie do przyjęcia?Jak widzisz wiele się zmieniło ale nadal jestesmy i nadal bardzo chcemy pomagać :lol:

Pozdrawiam Cie bardzo Serdecznie i wielkie Dzieki że juz jesteś :lol:

Wpadaj jak najczęściej :lol:

» Nie lut 01, 2009 12:54

Marmotka pisze:
widzicie? mrugnął do mnie porozumiewawczo
Chyba jest zadowolony. Pani Izo, dzięki za przekazanie

Tak Marmotka :lol:

Szaruś ślicznie Nam mrugnał oczkiem :lol:

» Nie lut 01, 2009 16:50

witam wszystkich niedzielnie :wink:

dzis ta wczorajsza nieszczesna wizyta u weta
znow bede miala boj zeby ja do transporterka zainstalowac,przy czym caly czas musze trzymac drzwiczki bo ostatnim razem sie dwa dzyndzle u doly wylamaly :evil:

ale wczoraj dalam rade to dzis chyba tez dam?

Agus ja wczoraj ci maila poslalam ze zdjeciami na bazarek nie wiem czy je odebralas?
daj znac jakby co :wink:

pozdrawiam

» Nie lut 01, 2009 20:23

juz spowrotem takze ogolnie stan zdrowia karolinki bardzo dobry
czipa nie ma czym wetka byla bardzo zaskoczona bo sama powiedziala ze jest bardzo czysta i dobrze odzywiona jak na kota bezdomnego
musze zrobic teraz ogloszenie ze znalazlam takiego kota bo byc moze wlasciciel bedzie jej szukal jesli takowy jest

ja sklaniam sie bardziej do obcji ze niestety ktos ja wyzucil :evil:

ze sterylka narzaie sie wstrzymam bo na brzuszku nie ma blizny ale wetka powiedziala ze oni tutaj robia sterylki nacinajac kota z boku a tam nie golilysmy,zreszta i tak samo golenie bylo drakonskie i niestety wyszlam z tego a raczej moje dlonie w oplakanym stanie

jesli dostanie rujki to i tak jej z domu nie wypuszczam wiec si enic nie stanie a przynajmniej bede wiedziec na czym stoje i wtedy umowie sie na zabieg potem na szczepienia zaczipowanie itd.

podrzucam i narazie uciekam

» Nie lut 01, 2009 20:52

Dobry wieczór

Wiora zdjęcia doszły i już robię bazarek, zawsze pomogę w zrobieniu bazarku tak jak pisałam. Teraz tylko szybciutko bo Mała mi się rozłożyła i od wczoraj walczymy z chorobą.. jak nie urok to.. wiadomo co

» Nie lut 01, 2009 21:19

wspolczucia ,zycz Julci ode mnie szybkiego pozwrotu do zdrowia,mam nadzieje ze kotki z pizamki pomoga jej przezwyciezyc chorobe.

teraz to juz wszyscy powinnismy wyc do nieba jak wilki co by juz ta wiosne przywolac :evil:

» Nie lut 01, 2009 21:30

wiora pisze:wspolczucia ,zycz Julci ode mnie szybkiego pozwrotu do zdrowia,mam nadzieje ze kotki z pizamki pomoga jej przezwyciezyc chorobe.

teraz to juz wszyscy powinnismy wyc do nieba jak wilki co by juz ta wiosne przywolac

Piżamka odkąd dostała nei jest ściągana, zakochala się w niej

Piore ją i na kaloryfer żeby wychła do wieczora bo innej nie chce, aż się boje pomyśleć co będzie latem. Dzięki Wiora za życzenia - jutro jej powiem, że to od cioteczki co piżamkę przesłała

Zaniemogła strasznie, teraz śpi ale nie na długo bo co chwile się budzi

Bazarek zrobiony - zapraszam!

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4008568#4008568

» Nie lut 01, 2009 21:33

No i wkleję śliczne zdjęcia Twojego kotka Wiora

Ona jest F A N T A S T Y C Z N A !!!

» Nie lut 01, 2009 22:10

Witam Serdecznie Dziewczyny. Wpiszę sie krociutko bo mam trochę roboty i kilka zdjeć do wstawienia. Bartus ma bardzo spuchnięta przednia łapkę i podejrzewam że napadł go ten pies co mu jedzenie wyżera. Muszę jutro wziaść dla niego leki od Wetki. Muszę wziaść też leki dla kociaków z kk. Oraz jakąś maść bo widzę że niektóre kociaki mają brzydkie oczka w kacikach. Teraz zauważyłam też u Luny. Tuptuś brat Szymonka jest przeziebiony i to dosć mocno. Ma paskudne oczka i nie wiem czy nie będe go musiała przeleczyc w domu.Dzis rozmawiałam z NOT o sterylkach i prawdopodobnie zaczynamy w przyszłym tygobniu. Martwi mnie bardzo ta pogoda bo to zła pogoda na sterylki. Jesli sie nie wyklaruje dam narazie do sterylki Mimi i Czarna .Na temat ich ewentualnej adopcji porozmawiam jeszcze z NOT u mnie w domu, tu na miejscu aby mogła mi doradzić i coś zasugerować.To sa cieżkie przypadki i nie ukrywam tego od początku. Będe się starała przy pomocy NOT uzyskać w TONZ jeszcze jedna bardzo wazna sprawe, ale narazie nic nie będe pisać bo nie chce zapeszać.Dziś widziałam jak Ogonek wzorowo przechodzil ulicę na pasach. Wygladał prawie jak pieszy i wcale nie panikował tylko szedł spokojnym równym marszem. Aż stanełam z wrażenia. A w miseczce Płomyczka znalazłam martwa myszkę. Wiec albo myszka została dorwana jak się posilała z miseczki Płomyczka albo Płomyczek mi ją tam przyniosł aby się podzielic. :lol:

Niestety nadal nie ma Gizmusia, Łapki i nie widuje też Iskierki i Tygryska. Chodzę tam i wołam i kompletnie nic.Ostatnio rzadko też przychodzi Ciapulek.Pozdrawiam Serdecznie Dziewczyny :lol:

» Nie lut 01, 2009 22:22

biedny Bartus,ze tez psy nie moga sie po dobroci z kociakami zaprzyjaznic,w koncu by mieli jakies tam obopulne korzysci z tego tak jak np moj pies Rysiu i moj Stefanus[*]
Stefek wskakiwal na stoly,badz otwieral szafki,wywalal z nich wszystko co sie nadalo do zjedzenia a Rysio juz warowal - tak dzielili sie lupami :roll:

madre te moje zwierzaki sa

Aga dzieki za wystawienie bazarku i za wklejenie zdjec Karolinki
teraz znow spi a o 5 rano dostanie szalu i znow pewnie nas z lozek powywala :evil:

no coz nie powiem zebym nie tesknila za czasami kiedy Stefcio i ja bylismy razem :cry:

pozdrawiam

» Nie lut 01, 2009 22:25

Witam!
Nifredil, niech córcia szybciutko zdrowieje. Pewnie dopadła ją grypa?

Wiora - ta koteczka jest naprawdę śliczna. Ciekawe czy się ktoś zgłosi - pewnie masz rację, została porzucona.

Iza - prognoza 16 dniowa pogody nie jest zła, jeszcze do wtorku ma być tak zimno a potem powyżej zera, nawet do 10 stopni. Ja już nie mogę patrzeć na tą zimę, mąż prawie w każdy poniedziałek jedzie do |Limanowej i wraca w piątki, 7 godzin jazdy a ja w strachu - no, ale co ja Ci piszę, Twój w trasie niemal non-stop więc wiesz jak to jest.

Ja zmykam do łóżka, jeszcze z książką, ale rano z pobudką i z kawą się zamelduję

» Nie lut 01, 2009 22:32

spokojnej nocy Ja-ba

ja juz tez powoli bede zmykac tez jeszcze chwila ksiazki i spanko :wink:

kolorowych senkow zycze :wink:

» Nie lut 01, 2009 22:34

Wiora, ale to była inna sytuacja. Stefanek żył z Twoim psem pod jednym dachem. A tu pies sie zakrada do piwnicy Bartusia żeby mu wyjesć z jego miseczki.W dodatku to są dwa psy i to takie zwariowane.Mogły napaść Bartusia jak spał. On sobie sam nic nie zrobił, bo to bardzo spokojny i opanowany kot. W dodatku bardzo ostrożny.Wiesz jak to jest; pies głodny,wyrzucony z domu nie przebiera w środkach.Chce zaspokoic głód i tyle.Dobrze ze u kici wszystko dobrze. Ja też mam jedną kotkę sterylizowaną z boczku.I powiem Ci że to wcale nie jest złe rozwiązanie. Lepiej się goi i ładniej, bo brzuszek kot z reguły napręża i wtedy gojenie idzie dłużej.Osobiście popieram takie sterylki.Piękne Dzieki za Bazarek Wiora :lol:

» Nie lut 01, 2009 23:00

Luna - Opiekun Wirtualny Cos_tam82

-

130 Kotów Szczecin Prosimy o wsparcie

Kto przegląda forum