Oskarek już w swoim domku w Toruniu :-)

» Sob paź 11, 2008 18:23

Co tak cicho?
Wszyscy sie najadli i poszli spać????

» Sob paź 11, 2008 18:35

siedzą i pilnują lodówek :wink:

» Sob paź 11, 2008 18:39

malaria pisze:siedzą i pilnują lodówek

O szz cholera! A ja nie pilnuje!!!
Aaaaa!!!!!! :lol:

» Sob paź 11, 2008 19:05

Ten watek zaczyna byc bardzo demoralizujacy! Na szczescie moje koty czytac nie umieja, bo jeszcze by kawioru na sniadanie zazadaly :twisted:

Pisiokotku, nie daj sie, serca tyz sa dobre! :twisted:

» Sob paź 11, 2008 19:42

Dzisiaj cały dzień poświęciłam kotom schroniskowym, od rana do popołudnia dosłownie, potem przed kompem. Efekt tego był taki, że (utrzymując się przy kulinarnym nurcie) gdy ok. osiemnastej weszłam do kuchni to zobaczyłam TŻ smętnie przeżuwającego szprotki w pomidorach z suchą kromką chleba i dopiero wtedy uświadomiłam sobie, że zapomniałam o zrobieniu obiadu :oops:

aaaaa

Oskar swoje dziś zjadł, nie bójcie się

- rano dostał dwa śniadania, teraz wypasioną kolację, a gdy ja byłam w stanie niepoczytalności czuwał Duży, który przygotował kotom obiad.

A w ogóle to mailowo nikt się na razie nie zainteresował Oskarem, czy telefonicznie - nie wiem, bo zostawiłam komórkę w pracy

pozdrawiamy najserdeczniej wszystkie cioteczki, miau :1luvu:

» Sob paź 11, 2008 20:27

Oskarek ma 2 obserwatorow i prawie 300 wejsc na allegro.

Pewnie telefon sie teraz urywa

ale jak ktos bedzie cierpliwy to i maila napisze

» Sob paź 11, 2008 22:21

Oskarku! Do nowego super domku raz, raz!
Nie objadać mi tu pisiokotka i jej biednego TŻ-ta, bo znikną w końcu i co będzie...

Oskarku, odkryłem nową fajną rzecz... moja duża zapomniała ostatnio o patelni hihi i zlizałem sobie tłuszczyk po smażeniu kopytków... mniam mniam... a po co ona tak tej patelni pilnuje? Zawsze chowa... niedobrą mam dużą :evil:

Murek pozdrawia cichaczem

» Nie paź 12, 2008 16:50

hydra_pl pisze:[i]Oskarku, odkryłem nową fajną rzecz... moja duża zapomniała ostatnio o patelni hihi i zlizałem sobie tłuszczyk po smażeniu kopytków.......

Hmmm, tłuszyk po smazeniu kopytków to ja sama chetnie bym wylizała

» Nie paź 12, 2008 17:59

pisiokot pisze:A w ogóle to mailowo nikt się na razie nie zainteresował Oskarem, czy telefonicznie - nie wiem, bo zostawiłam komórkę w pracy

Nie wiem ciotki czy zauważyłyście co przezornie zrobiła duża Oskarka
bo sssstrasnie się chce go pozzzbyć :twisted:

» Nie paź 12, 2008 18:02

ruru pisze:
pisiokot pisze:A w ogóle to mailowo nikt się na razie nie zainteresował Oskarem, czy telefonicznie - nie wiem, bo zostawiłam komórkę w pracy

Nie wiem ciotki czy zauważyłyście co przezornie zrobiła duża Oskarka
bo sssstrasnie się chce go pozzzbyć

» Nie paź 12, 2008 19:41

Mamy dwa maile w sprawie Oskara - przeczytałam i siem zastanawiam. Poczekam do następnego weekendu i zaczynamy casting :wink:

» Pon paź 13, 2008 7:32

o casting! Oskarku wybieraj swoich Dużych i bądź krytyczny w ocenie

z pomocą pisiokotka oczywiście

» Pon paź 13, 2008 9:09

A fajne te domki Anuś?

» Pon paź 13, 2008 9:46

Aniu pamiętaj że domki muszą mieć duuuużo róznego fajnego jedzonka

» Pon paź 13, 2008 9:50

gosiaa pisze:Aniu pamiętaj że domki muszą mieć duuuużo róznego fajnego jedzonka

Oj, to to przede wszystkim

On na śniadanie czy kolację zjada prawie pół kartonika Bozity

Wyciąga się w oczach niemalże

nadal jest szczuplutki, ale dłuuuugi i coraz cięższy. To już nie jest takie zupełne chucherko jak pięć tygodni temu, trochę waży. Mam sporo zdjęć z wczoraj, gdzie Oskarsson pozuje specjalnie dla cioteczek, wystawiając pełny brzuszek, wstawię po południu

Jest najsłodszym kotem pod słońcem, kochanym morelowym kinolkiem do zacałowania :1luvu:

Oskarek już w swoim domku w Toruniu :-)

Kto przegląda forum