Dzięki za komplementy
Kosia czasami da sie pogłaskać, pod warunkiem, że nie ma jak uciec. Robi sie wtedy całą sztywna i nerwowo przełyka ślinę. Może w końcu się ciut oswoi?
Fotkę Maczki zaraz wkleję.
Rozumiem, że udało Ci się dopsić. Może pokażesz fotki tego szczęśliwca?
...