Wszystkie starszaki mają komplet szczepień, tylko Plamka ma jeden cykl (bo przy tych wynikach wet nie chciał jej dodatkowo osłabiać), no i młodziaki na razie bez szczepień, bo trzeba wyleczyć i trochę odkarmić.
Gdzieś w jakimś wątku o hemobartellozie był tekst, że przy niej są wysokie leukocyty i niskie płytki, Plamka ma oba niskie. Dopytam weta przy okazji, ale nic mi nie mówił o izolacji, a przecież hemobartelloza jest zakaźna, nie? Ja tak założyłam, że to lokalny pasożyt, bo wet mi kiedyś o takich opowiadał, ale może to nieprawda, a ja w stresie zapomniałam dopytać.
Oko Kruszyny nieco lepiej, już nie ropieje, jeszcze tylko trzecia powieka trochę czerwona.
Idę aplikować leki....