CHORA KOTKA UCIEKłA ok. Klifa. Nadal szukamy Fuksi!

[Mayo]

jak wstawić banerek w podpis, żeby nie był taki wielki ?

[felid-ali]

dodałam link
popiszę na innych wątkach to może ktoś zauważy

[felid-ali]

przepraszam zrobiłam na początku za duży
już się poprawiam
http://upload.miau.pl/3/18756.jpg

[wibryska]

felid-ali dziękujemy za błyskawiczną pomoc w postaci bannerka
kto mógłby tak podlinkowac bannerek żeby od razu klikając na bannerek pokazywał sie wątek Fuksi ???
może możnaby dopisac w jakiej dzielnicy, na jakiej ulicy zaginęła ?
(nie każdy wie co to jest Klif)

[felid-ali]

mogę dopisać dane do tego banerka tylko sprawdzę gdzie ten klif
ale podlinkować to nie umiem
jedynie we własnym podpisie

[felid-ali]

ten klif jest na okopowej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nie na towarowej!!!
czy ktoś wie o jaki klif chodzi?

[Hana]

Podlinkowanie (edit):

Kod: Zaznacz cały

[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=62034][img]http://upload.miau.pl/3/18781.jpg[/img][/url]

[wibryska]

gdy się klika na bannerek i na link obok bannerka pokazuje się index forum miau niestety a nie wątek Fuksi

o teraz zauważyłam, że Hana podpowiedziała jak podlinkowac
(ja zupelnie sie na tym nie znam)

[felid-ali]

cholera zaraz postaram się poprawić i banerek i podlinkowanie

[felid-ali]

może teraz
głupio mi bo się zrobił wątek banerkowy
a dziewczyna ta sama i zimno jest

[wibryska]

bannerek jest wielką pomocą dla Fuksi - to cały czas jest jej wątek, każdy pomaga jak może

[anka_s]

Ja tam będę jutro rano. Ulotek nie dam rady odebrać, mogę tylko wydrukować i powiesić trochę czarno-białych.

Dziękuję Ci bardzo. Jak tam będziesz, postaraj się wczuć w "skórę" Fuksi, gdzie mogła pobiec ? Może powiesić te plakaty nie tylko przy Klifie, ale dużo dalej. Może pobiegła w osiedle i znalazła jakąś piwnicę ( w piwnicy mieszkała w Gdańsku ). A może jest nadal na budowie.
Zdaje się, że nikt nie mógł pójść, pogadać z kierownictwem i rozejrzeć się tam

Właśnie mam zamiar "wczuwać się w kota" i jeszcze rozejrzeć się po okolicy - może gdzieś jeszcze wypatrzę miseczki, albo otwarte okienka do piwnic. Może trafię na karmicielkę, albo na kogoś, kto, no cóż, sprząta tam - te osoby na pewno wiedzą gdzie jeszcze koty są dokarmiane. Zresztą nie wiem, ale ja bym u siebie w okolicy umiała wskazać takie miejsca.
Na plac budowy by warto, ale wątpię czy o świcie znajdę kogoś z kierownictwa, a to u mnie jedyna możliwa godzina. W dodatku nie mogę jej za bardzo rozciągać bo praca
Jak nie będzie lało to oczywiście rozlepię ulotki.
Nie wiem co jeszcze mogłabym zrobić.

[kasia1]

Ja tak trochę z innej beczki, ale jak się czują maluchy??

[Mayo]

Ja tak trochę z innej beczki, ale jak się czują maluchy??

Maluszki są pod dobrą opieką
Waldemar był, rozmawiał z młodą weterynarz, do kotków go niestety nie wpuszczono. Mam nadzieję, że jak wróci z Warszawy sam wszystko opisze.
Jeden kociaczek może niestety mieć problemy z oczkiem, ale ratują jak mogą ...Tu wielkie podziękowania dla SGGW
( pozostaje jeszcze sprawa sfinansowania leczenia, ale na razie jestem tak zaabsorbowana znalezieniem Fuksi, że nie miałam głowy, aby o tym pomyśleć - może ktoś by się podjął skoordynowania akcji zebrania pieniążków na leczenie dla maluszków czyli podaniem konta - może też zrobić dla maluszków jakiś banerek )

[Mayo]

Ja tam będę jutro rano.

O 4-tej rano będzie też abrakadabra z pieskiem. Jest szansa, że mogłybyście się spotkać ??

Abrakadabra będzie też po południu z koleżanką i najpewniej z Waldemarem.


Czy jest możliwość "zmontowania" jutro na popołudnie i wieczór większej ekipy poszukiwawczej ??