Pepsi[i] i Cola u BAZYLI- Cola -jest domek :):):)

[iwona_35]

Wspaniałe wieści
A o Pepsuni czesto myśle...

[Tweety]

Pani Dorota potrzebuje pomocy. Kolusia zachowuje się bardzo poprawnie ale rezydentki, dotąd bardzo zgodne i przyjacielsko nastawione usiłują wybic się do nogi. Leje się krew, fruwa futro. Przypominam, że Gretka jest bardzo chora na nowotwór, mam założony na stałe wenflon i zaraz Milenka wyszarpie go jej . Milenka zaatakowała też po raz pierwszy człowieka.
Ktoś ma jakiś pomysł? Napisałam już do MariiD, ona ma doświadczenie z agresorami ale może Wy też coś doradzicie?

[bettysolo]

a jakbyście spróbowały kropli bacha moze coś pomogą

[kotalizator]

Co tam słychać u Coli?
Zaklimatyzowała się już w nowym miejscu?
Opowieść urwała się w dość dramatycznym miejscu i zastanawiam się jak sprawy się mają w chwili obecnej.

[Tweety]

Kola po okresie klimnatyzacji łobuzuje na całego. Oczywiście ma syndrom kota z "domu dziecka" miski pełne a ona będzie kraść koleżankom. W tym problem, że Gretka walczy z nowotworem, je niezbyt chętnie więc w całym domu pełno misek z kocim żarciuszkiem, bo może gdzieś zgłodnieje "po drodze" . Kolusia wykorzystuje to do bólu. Ma piękne błyszczące futerko. Jest zdrowiutka i bardzo przytulasta. Może wstawię tu fragmenty mail'a od Pani Doroty, która zaopiekowała się diablątkiem (takie z ostatniego miesiąca):
"Zresztą Kolusia jest taka cieplutka kocinka, że wszyskich kupuje sobie natychmiast. Wariatka jest okropna, ale taka kochana..." "Bardzo dziękuję Pani za Kolusię. Wniosła wiele ciepła i miłości do mojego ... życia. Kocham ją bardzo. Milusia i Gretka chyba już też. Z Milusią ganiają się po domku. "

Szkoda, że Pepsi nie doczekała tego, bo miejsce u Pani Doroty było dla obydwóch dziewczynek. Pepsuniu [']['][']

[Bungo]

Tweety, to może by jej Charlotte podsunąć....

[Tweety]

Grecia jest dość świeżo po operacji dla niej stres w postaci nowego kota mógłby się źle skończyć

[iwona_35]

"Zresztą Kolusia jest taka cieplutka kocinka, że wszyskich kupuje sobie natychmiast. Wariatka jest okropna, ale taka kochana..." "Bardzo dziękuję Pani za Kolusię. Wniosła wiele ciepła i miłości do mojego ... życia. Kocham ją bardzo. Milusia i Gretka chyba już też. Z Milusią ganiają się po domku. "

Wspaniałe wieści

Szkoda, że Pepsi nie doczekała tego, bo miejsce u Pani Doroty było dla obydwóch dziewczynek. Pepsuniu [']['][']

Bardzo często o niej mysle, zapadła mi głęboko w serce

[kotalizator]

Dzięki za dobre wieści. Cieszę się ogromnie.

[Edyta i Sebastian]

Szkoda, że Pepsi nie doczekała tego, bo miejsce u Pani Doroty było dla obydwóch dziewczynek. Pepsuniu [']['][']

Bardzo często o niej mysle, zapadła mi głęboko w serce

Ja też o niej często myślę.

A wieści o Koli fantastyczne. Jak dobrze, że znalazła taki kochający domek.

[Tweety]

Dzisiaj umarła Gretka, kotka Pani Doroty, rak ją wykończył
Greciu, mam nadzieję, że odnalazłaś się z Pepsi i opowiesz jej jak to Kolusia rozrabia, czasem bywa nawet niegrzeczna, bo np. kradnie albo gryzie.

[Tweety]

Kola szuka Gretki, jest niespokojna. Czyżby przypomniała sobie jak to było jak Pepsi umarła?

[iwona_35]

Dzisiaj umarła Gretka, kotka Pani Doroty, rak ją wykończył
Greciu, mam nadzieję, że odnalazłaś się z Pepsi i opowiesz jej jak to Kolusia rozrabia, czasem bywa nawet niegrzeczna, bo np. kradnie albo gryzie.

bardzo mi przykro,

[bazyla]

Kola szuka Gretki, jest niespokojna. Czyżby przypomniała sobie jak to było jak Pepsi umarła?

Czy są jakieś wieści co z Colą?

[Tweety]

Kola szuka Gretki, jest niespokojna. Czyżby przypomniała sobie jak to było jak Pepsi umarła?

Czy są jakieś wieści co z Colą?

Kola zaczęła na nowo rozrabiać, straszny z niej łobuziak, zabijaka i wybij okno. Bazylko, chyba nam ktoś podmienił kota

A przy okazji, chyba w końcu Twój imiennik, mój tymczasowy Miaucik Bazylek znalazł dom, to będzie rozpacz dopiero