SCHR.KATOWICE- zapraszam do nowego wątku-ponad 100str

» Nie lis 26, 2006 2:29

fili pisze:Widziałam tego kicia. Jest biały i ma kilka niedużych bardzo jasnych kremowych łatek. I bardzo sie garnie do ludzi.

on jest rudy/krem czy lilak?
ze zdjęc mi na lilaczka wygląda.
Kciuki za domek :ok:

» Nie lis 26, 2006 7:58

Coś mi sie widzi że deptacie im po piętach i zaczynają sie bać

no i super :!:

tylko żeby to wyszło teraz kotom na zdrowie a nie przeciw wam i waszemu wchodzeniu do schroniska :roll:

Z chęciom bym poogladałą te zdjęcia :lol:

a ta kierowniczka z opowiadań przynajmniej , to jak na mój gust powinna pracowac w innym miejscu bo do zwierząt serca i chęci pomocy nie widać nic a nic

Samo stwierdzenie "jest choroba" i zakaz wejscia mówi samo za siebie , czego sie boi że zobaczycie jak dbaja i leczą te bidule ?? :evil:

albo że mają to w nosie i kolejne koty czekają na uspienie "bo chore" oby nie .......
Szkoda że ktoraś z was nie jest kierowniczkom schroniska ,,,"marzenie" ? :roll:

» Nie lis 26, 2006 10:13

Olat pisze:
fili pisze:Widziałam tego kicia. Jest biały i ma kilka niedużych bardzo jasnych kremowych łatek. I bardzo sie garnie do ludzi.

on jest rudy/krem czy lilak?
ze zdjęc mi na lilaczka wygląda.
Kciuki za domek

Jest biało-kremowy i przekochany tak samo jak biało szary kotek z klatki obok murczy jak tylko zobaczy czlowieka.

» Nie lis 26, 2006 23:00

Był ktoś w schronie??

» Nie lis 26, 2006 23:08

No chyba Ty byłaś ostatnio;). W niedzielę nieczynne.

» Nie lis 26, 2006 23:10

Ach :] Gapa ze mnie

» Pon lis 27, 2006 0:02

Kocurek biało-kremowy był przywieziony przez straż miejską z ulicy Gliwickiej w Katowicach

» Pon lis 27, 2006 0:19

Fili napisałam Ci wiadomość na PW

» Pon lis 27, 2006 0:36

Bettysolo doszła ci wiadomość do fili? Bo mi nie

Musi chyba sobie opróżnić skrzynkę...

» Pon lis 27, 2006 1:05

Dotarły, dotarły.
A skrzynkę mam od dawna pełną, ale i tak dochodzą.

» Pon lis 27, 2006 5:56

Tak jak w tytule.
Nie ma kasy na leczenie.

Obawiam się ,że reszte kotów z katowickiego schroniska bedziemy leczyć u weta schroniskowego .
Niestety wydatki rosną.....
Koszty zaczynają nas przerastać...tak się zastanawiam czy nie otworzyć jakiegoś specjalnego funduszu na koty ze schroniska?

Co wy na to?

» Pon lis 27, 2006 8:54

Iwona pomyślcie o adopcjach wirtualnych, może kilka osób się znajdzie...

» Pon lis 27, 2006 9:00

Iwona, nie dam rady wiecej, ale pare zlotych wysylam.
Za fundacje i za wasze koty :ok:

» Pon lis 27, 2006 9:07

Proszęo nr konta jak dostanę pensję to coś wyślę teraz 0 na koncie

» Pon lis 27, 2006 12:24

Niestety Czarna Mgiełka nie żyje.....

SCHR.KATOWICE- zapraszam do nowego wątku-ponad 100str

Kto przegląda forum