FIP????

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon lut 10, 2014 15:44 Re: FIP????

Hej gdzie w krakowie zrobie test rivalty? u mnie robią jakis inny bo każą czekac dwa dni.

misq

 
Posty: 18
Od: Nie gru 29, 2013 15:52

Post » Pon lut 10, 2014 16:02 Re: FIP????

Ten płytkowy, robiony przez niektórych wetów jest bez sensu - będzie fałszywie pozytywny, fałszywie negatywny lub prawdziwie pozytywny lub prawdziwie negatywny. Bez względu na to który wyjdzie, wskazuje on tylko obecność wirusa który może ale nie musi wywołać FIPa - a ma go 80% kotów (około). Jeśli wet pobierze odrobinę płynu z brzucha kici a Ty przyniesiesz ze sobą ocet i wodę źródlaną, jesteś w stanie zrobić ten test sama i od razu wiedzieć na czym stoisz.
Innym wskaźnikiem jest stosunek albumin do globulin - Kopiuję ze strony laboklinu:
Najważniejszym
parametrem jest całkowita ilość białek,
która wzrasta w większości przypadków
(>100 G/l). moŜliwe jest wykorzystanie
elektroforezy białkowej w celu pomiaru
frakcji albumin i globulin. Hipergammaglobulinemia
jest częstym objawem u
kotów z FIP. Stosunek albumin/globulin
poniŜej 0,5 jest wysoce specyficzny (92%)
i wysoce przewidujący. Badanie
morfologiczne krwi jest niespecyficzne i
zmienne w zaleŜności od stopnia nasilenia
i rozwoju choroby oraz występowania
problemów wikłających. U wielu kotów
występuje leukocytoza neutrofilowa i
łagodna normocytarna, normobarwliwa
anemia.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lut 10, 2014 19:44 Re: FIP????

szekla po badaniach tak tyglada jej morfologia:
https://imageshack.com/i/nqv9xnj
wetka mówi ze plyn z brzuszka ma typowo fipowy bardzo lepki.
czekam jeszcze na test fipowy jakis za 160 zł i rivalty. tak kaza czekac na test rivalty... ale mówią ze to na 99.9% fip.
jestem załamana. kicia dostala leki ma apetyt, siku robi kupi nie juz drugi dzien nic. ale lazi sobie i wskakuje sama na kolanka trzyma sie kic mam nadzieje ze ma jakies szanse jeszcze.
mam z nia codziennie chodzic na badania. kicia ma wole walki pamietak jak ja bralam ze schroniska i miala podejrzenie kociego tyfusu czy cos mowili ze miala najwieksza wole życia z wszystkich rzucała sie na jedzonko itd wiec licze na nią! drugi raz nie zniose straty. i mam ciagle te mysli w glowie ze gdybym nie zabrala drugiego kota to poprzednia byłaby zdrowa a tą małą ktos inny by adoptował. straszne to wszystko jest :(

misq

 
Posty: 18
Od: Nie gru 29, 2013 15:52

Post » Pon lut 10, 2014 20:23 Re: FIP????

Misq, trzymaj się, i trzymam kciuki za kotka.

sentimenti

 
Posty: 174
Od: Pt lis 09, 2012 22:13
Lokalizacja: Zagłębie

Post » Wto lut 11, 2014 7:03 Re: FIP????

misq pisze: i mam ciagle te mysli w glowie ze gdybym nie zabrala drugiego kota to poprzednia byłaby zdrowa a tą małą ktos inny by adoptował. straszne to wszystko jest :(


FIP, to loteria, niestety.
Nie dręcz się tym "co by było, gdyby".
Spędź tyle czasu, ile możesz ze swoją kicią, a gdy przyjdzie czas, nie pozwól, by cierpiała.
Bardzo współczuję.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Wto lut 11, 2014 8:23 Re: FIP????

misq - ten test za 160 zł to pewnie PCR w kierunku FIPa. Nie byłam w stanie doczytać się w wynikach (nie umiem powiększyć), ale wet na pewno jest w stanie policzyć stosunek albumin do globulin. Co do koteńki - daj jej miłość i jeśli to rzeczywiście FIP, nie pozwól jej cierpieć. I nie miej do siebie żalu - mam na tymczasie kotka - jego brat/kuzyn z tego samego podwórka zszedł na FIPa a Justin jr świetnie się ma. Moja Delta[*] zeszła na tę straszną chorobę, a spośród 4ki jej dzieci tylko Korin [*] odeszła na FIPa - reszta żyje i ma się dobrze mimo różnych skomplikowanych przeżyć. Tutaj nie ma jasnych reguł i prostych zależności. Nigdy nie wiadomo na kogo trafi. To dlatego dr Addie ma idee fixe w postaci znalezienia mechanizmu, który powoduje FIP i znalezienia kuracji na niego - bo tak naprawdę bardzo mało pewników w naszej wiedzy :( .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lut 11, 2014 9:59 Re: FIP????

Tam z biochemii są tylko próby wątrobowe i mocznik. Nic z czego da się A:G wyczytać.
Badanie za 160 to może być FIP screening - oznaczenie miana przeciwciał wirusa + elektroforeza białek (dużo dokładniejsze oznaczenie A:G niż ze zwykłej biochemii) + rozmaz i kilka wątrobowych.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 11, 2014 13:14 Re: FIP????

https://imageshack.com/i/g1gmlpj
https://imageshack.com/i/10whd0j
wklejam raz jeszcze jej wyniki.
co to jest to A:G?
szekla dzis w nocy wymiotowala ale jedzeniem wiec nie jest tak zle.
apetyt ma nadal ale temp niska dalej 35.7
dalej problem z wypróżnieniem tylko siku wiec dostała Lactulosum
no i jesli to nie fip a wątroba to dostała na wspomaganie jej Hepatoforce.
no i anybiotyk i przeciwzapalny lek (synergal i tolfine)
jutro znowu na kontrole plynu w brzuszku, dzis juz troche sie zebrało ale nie na tyle wy go wypuszczac.

jak ją porównuje do poprzedniej kotki to nie jest żle wiec mam wciąż nadzieje.
tak wyglądały moje słodziaki gdy jeszcze Sziszka żyła:
https://imageshack.com/i/nf0kl4j
https://imageshack.com/i/mz1yd8j
a oto moja Szekla z jednym białym wąsem :)
https://imageshack.com/i/4jzwrej

misq

 
Posty: 18
Od: Nie gru 29, 2013 15:52

Post » Śro lut 12, 2014 13:10 Re: FIP????

nikt nie odpisal :(
wiem ze to strasznie smutny temat.
ale wiem ze zbieracie informacje o fip wiec napisze ciag dalszy sytuacji szekli.

test rivalny wyszedł pozytywny wiec na 87% to fip
test pcr wyszedl negatywnie i wetka mówi ze to oznacza ze albo jest zdrowa albo juz nie walczy z chorobą bo nie wykryli przeciwciał.

kotka juz nie je dostala dzis kroplowke podskorną odrzywcza i daje jej jedzonko w proszku z wodą strzykawką co 2 h
bo pani wet mowi ze niemozna pozwolić by umarła z glodu.

jutro rano znowu do weta i mam sie przygotowac na najgorsza decyzje ale kiedy jest ten moment nadal nie wiem. puki co siedzi ze mną i motorek zapuscila wiec mimo braku nadziei na cudowne ozdrowienie nie mam serca podjac tej decyzji teraz. kiedy jest ten czas kiedy kot cierpi ? wiem ze koty cierpienia nie okazują... :(((

i jeszcze jedno bo wiem ze dla wetów lepki plyn oznacza jednoznacznie fip czy znacie przypadki gdy mimo takiego plynu kot ozdrowial?

misq

 
Posty: 18
Od: Nie gru 29, 2013 15:52

Post » Śro lut 12, 2014 13:16 Re: FIP????

misq, bardzo Ci współczuję :(, to cholernie trudna decyzja.
Nie czekaj z nią do ostatniego momentu, bo niestety, może się zdarzyć tak, że będzie to w nocy albo w weekend, kiedy nie ma lekarza (albo dosttęp jest znacznie utrudniony) i kot tylko niepotrzebnie dodatkowo będzie cierpiał.
U mnie się nie zdarzyło, żeby płyn w połączeniu z objawami okazały się inną chorobą.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18778
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lut 12, 2014 13:43 Re: FIP????

To bardzo trudna decyzja - ale nie pozwol jej cierpiec :cry:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lut 12, 2014 14:01 Re: FIP????

Moje trzy kocurki odeszły...
Nie robiłam testów, bo ten pierwszy był zaskoczeniem,a następne identyczne. Były sekcje, które potwierdziły, że to klasyczny FIP. Uśpiłam, jeszcze płaczę. Nic nie można zrobić, nie można pomóc. Trzymaj się

viewtopic.php?f=13&t=156593
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 12, 2014 14:17 Re: FIP????

misq współczuję Ci bardzo. I kociakowi też.
A:G to właśnie stosunek albumin do globulin. W tej sytuacji nie wiem czy jest sens w ogóle to robić.
Moje przykre doświadczenia z FIPem sprawiły, że gdy kot nie chce już jeść i odmawia karmienia strzykawką podejmuję tę decyzję, bo potem może być za późno a nikt nie powinien umierać w takich męczarniach.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24279
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro lut 12, 2014 14:57 Re: FIP????

dzieki za odpowiedż
wlasnie kicia wyczuła żolty ser i sie zucila do jedzenia aż jej sie uszy trzesą i morotek zapuścila :)
a teraz sie myje. choc troche sie kiwa ze zmeczenia i oslabienia.
moze jest jeszcze szansa...

misq

 
Posty: 18
Od: Nie gru 29, 2013 15:52

Post » Śro lut 12, 2014 15:19 Re: FIP????

misq pisze:dzieki za odpowiedż
wlasnie kicia wyczuła żolty ser i sie zucila do jedzenia aż jej sie uszy trzesą i morotek zapuścila :)
a teraz sie myje. choc troche sie kiwa ze zmeczenia i oslabienia.
moze jest jeszcze szansa...


Moze 8O
Jesli kot sie myje to chyba dobry znak :wink:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 317 gości