Kocie sekrety -drogi i rozdroża- Koniec.

[iza71koty]

Myślę o sobie.Cały czas wierz mi.O swoim Mężu.Musze myśleć o sobie ,bo myślę o kotach.

Wiem co to znaczy wypalenie materiału.Przerabiałam to ponad 2 lata temu z fatalnymi skutkami.

Codziennie walczę o to aby mieć czas żeby zjeść.To bardzo ważne.Nadal nie radzę sobie z pośpiechem i stresem który temu towarzyszy.Brak mi też czasu na regenerację sił.I musze jeszcze raz poważnie sie zastanowić i dokonać zmian, tak jak już byłam zmuszona pewne zmiany wprowadzić wcześniej.

[Baltimoore]

[Baltimoore]

Jak koteczki?
Zameldowały się zguby?

[Baltimoore]

Z tego co wiem Iza jest chora Oby szybko wyzdrowiała
Na dodatek kończy się sucha karma
Zamówiłam worek 15 kg Puriny z odroczoną płatnością za 123zł 80gr.
Mamy już na ten cel 55,50 zł z bazarku od Atty
Ale jeszcze trochę grosza potrzeba. A tu koniec miesiąca

[Atta]

Z tego co wiem Iza jest chora Oby szybko wyzdrowiała
Na dodatek kończy się sucha karma
Zamówiłam worek 15 kg Puriny z odroczoną płatnością za 123zł 80gr.
Mamy już na ten cel 55,50 zł z bazarku od Atty
Ale jeszcze trochę grosza potrzeba. A tu koniec miesiąca

O rany! jeszcze choróbsko się przyplątało człowiekowi. To chyba te zmiany pogodowe dobijają. U nas tez teraz w domu kazdy niewyraźny Za pomyślne dochodzenie do siebie

NIby juz coś uzbierałam, ok 40zł będzie, ale nadal nie mam wszystkich wpłat. Ale za to, po wystawieniu depilatora jest chętna, a to już bedzie większa kwota Tylko trzeba poczekać do przyszłego tygodnia, a myśle że ok 100zł będzie

[Baltimoore]

Muszę powiedzieć Atta, że jesteś niesamowita

[Atta]

Wiem, wiem jestem genialna! możesz bić pokłony A przy okazji wymiatam z domu zbędny balast, bo po co ma tylko leżeć jak może komu posłużyć. No i koleżanki trochę odciążę z czego zbywajacego

[Baltimoore]

[Baltimoore]

Co słychać na drogach i dróżkach?

[iza71koty]

Co słychać na drogach i dróżkach?

Koty, koty i kupa roboty.

Mało sił jeszcze i dziki mnie wnerwiają. Strawiłabym jeszcze tą jedną Lusię z małymi ,ale dwie Lusie i kupa małych to już przegięcie.

[iza71koty]

Wiem, wiem jestem genialna! możesz bić pokłony A przy okazji wymiatam z domu zbędny balast, bo po co ma tylko leżeć jak może komu posłużyć. No i koleżanki trochę odciążę z czego zbywajacego

[iza71koty]

Jak koteczki?
Zameldowały się zguby?

Nie.Poszukiwanie, rozpytywania.Nic nie dało na razie efektu.

Nawet wczoraj jak szukałam Szarusia, to szok przeżyłam, ona chyba też bo spotkałam Czarnuszkę znowu na plaży. A nawet jeszcze dalej.Tak jak w tamtym roku.

Do tego wiało. pogoda była marna.Co ona tam szukała ,to nie mam pojęcia.Ale o czasie stawiła się normalnie na posiłku, kawał drogi musiała przewędrować.

[Atta]

Co słychać na drogach i dróżkach?

Koty, koty i kupa roboty.

Mało sił jeszcze i dziki mnie wnerwiają. Strawiłabym jeszcze tą jedną Lusię z małymi ,ale dwie Lusie i kupa małych to już przegięcie.

Spora gromada kotów, a teraz 2 rodziny dzików to już za wiele. Poza tym te Lusie to z natury swej obżartuchy Jak Ty dajesz rade ich wykarmić? Przeciez nie karmą kotów, bo to za drogi interes

[Atta]

Dobra wiadomośc to taka,że bedzie w sumie nieco więcej pieniążków, niż przewidywałam, bo jedna z licytujących po przypomnieniu o wpłacie nadpłaciła. Trochę nie lubię tak ludzi nagabywać, ale czasem coś komuś się źle wpisze lub naciśnie podczas przelewu... a ja juz taka gotowa do wysyłki od kilku dni byłam

[iza71koty]

Co słychać na drogach i dróżkach?

Koty, koty i kupa roboty.

Mało sił jeszcze i dziki mnie wnerwiają. Strawiłabym jeszcze tą jedną Lusię z małymi ,ale dwie Lusie i kupa małych to już przegięcie.

Spora gromada kotów, a teraz 2 rodziny dzików to już za wiele. Poza tym te Lusie to z natury swej obżartuchy Jak Ty dajesz rade ich wykarmić? Przeciez nie karmą kotów, bo to za drogi interes

Obżartuchy to mało powiedziane.One jeszcze karmią te małe.Cycki powyciągane.Wyobraż sobie karmiąca kotkę a co dopiero karmiącą lochę a nawet dwie.


Ja ich nie wykarmiam.One się same przychodzą nażerać kociego jedzenia.Przecież to były żarty z tym celowym karmieniem.

Od lat mam kłopoty z dzikami i poważne straty w karmie.Zresztą nie tylko bo i okropnie mi dewastują,straszą koty, ryją miejsca karmienia, brudzą miski, no syf robią straszny.