Horek pisze:Zuzia, ta Pani dr jest ogólnie napawdę super kobietą, weterynarzem i podobno właśnie chirurgiem też. Tylko dlaczego jest tak sceptycznie nastawiona, nie chce próbować... Spisała Horka na straty... mam żal. Narasta we mnie coraz bardziej.
Horku, ale ja Cię bardzo dobrze rozumiem! I rozumiem Twój żal i rozgoryczenie, też bym to wszystko odbierała tak samo jak Ty. Może chodzi o to, że ktoś jest dobrym np. chirurgiem, ortopedą, kardiologiem, a kiepskim diagnostą. Może nie czyta, nie dokształca się i poza swoją specjalizacją zatrzymał się na leczeniu takim, o którym pisze majolika (antybiotyk/tolfedyna/catosal)?
Tylko gdzie iść???