S.K.Niekochane- XXIV- zapraszamy

Mala ja widzialam jak Zdzisio rozdrapal uszko.

Raga

:(:(

anka0106 pisze:Ps: Nieśmiało napomnknę, że moją uwagę przyciągnął Osiołek

Witaj

Osiołek cudny kocio, ale nie wiem czy nadawałby się na dokocenie, on był w poprzednim domu jedynakiem i podobno zdominował 12-latkę :roll:

jeszcze go poznajemy, na razie chorował, w takim stanie trudno ocenić charakter kota

edit: zdjęcia możesz dodać w Imageshack, tu watek z instrukcją viewtopic.php?f=5&t=36202

anka0106 pisze:No i w tym cały szkopuł bo moja Neska też ma charrrakterek.

To musiałabyś się zastanowić, bo może lepiej znaleźć jej przyjaciela/przyjaciólkę z mniej stanowczym charakterem, ale takie co sobie też nie da w kaszę dmuchać, a w sumie na pewno u nas takie się znajdzie, jak nie w schronie to może w domu tymczasowym. :ok:

anka0106 pisze:
Lucuś był bardzo nieśmiały, chował się a kiedy już się przekonał pokochał a my jego to choroba go zabrała. Wyrzucam sobie, że nie zauważyłam wcześniej, nie zbadałam itd. ale to go już nie przywróci

Ja też mam to poczucie winy, tym bardziej, że Feliks nie miał kompletnie żadnych objawów (wielki, wypasiony, charakterny kocur) do momentu jak przestał jeść, a to było już nie do odwrócenia. I kreatynina i mocznik były poza skalą, jego choroba trwała tylko 3 tygodnie i mimo podjętych wszelkich działań nerki nie ruszyły

A może paprotka lub lwie paszce?? Mój to ukradkiem wcinał jak niewidzieliśmy i od tego momentu latem prawie zszedł. Po około tygodniu zaczął stawać na nogi, no ale od tej pory ogólnie jest słabiutki i łapa tylna mu wysiada i co istotne też ma 15lat.

Ankao106 jeśli chodzi o wklejanie zdjeć np mogę też podpowiedzieć jeśli masz album picassa z tego możesz wklejać linki tylko musisz zaznaczyć kilka rzeczy: opcję "pokaż obrazek" bo sam link ukaże się na miau i skopiować odpowiedni link bo są dwa. Ten co się zmieni pod wpływem opcji "pokaż obrazek" to ten właściwy, wybierasz też rozdzielczość z tabelki wedle uznania (ja np. wybieram 400-600) i kopiujesz link, wklejasz go na miau. Na końcu linku wpisujesz specjalny kod [/img]
Przed linkiem wpisujesz ten sam kod tyle że bez tej kreski czyli [img]

Jeśli masz konto na fb czy nawet nie masz chcesz jakieś zdjęcie wkleić na miau to podobna instrukcja: klikasz prawą stroną myszki i z poleceń wybierasz "pokaż obrazek", pojawi się on na czarnym tle wtedy, kopiujesz ten link, potem na miau "wklej link" i znów podajes kody przed linkiem i po, bez spacji od razu. Jeśli nie dodasz tych kodów img w kwadratowym nawiasiena początku i z tą pochyłą kreską na końcu (nigdy odwrotnie) to zamiast zdjęcia będzie link.
Sama dochodziłam na miau i ze zdjęciami co i jak i czasami wiele dalej nie pojmuję :wink:

Wiesz możesz też np tu na miau klinkąć kogoś z nas co ma zdjęcie w poście wklejone. Jak klikniesz "cytuj" to zobaczysz te linki zd zdjęciami nasze jak to wygląda gdy piszesz własnie, a jak wygląda gdy post już wyślesz. Mam nadzieję, że jakoś wytłumaczyłam to w miarę sensownie.

http://po.st/6Grlww

Obrazek

Lucuś (*)

Śliczny był

To teraz rozumiem dlaczego Osiołek Cię tak zauroczył, bo chłopak "w typie" Lucusia jest :kotek:

Lucuś [i] odpoczywaj

a Ragusia zbieraj się ty ładnie tam :ok:

Mała1 pisze:ona powiesiła ogłoszenia? to jak najbardziej może byc kot wychodzący, faktycznie niestety w tamtych okolicach sporo kotów wychodzi

mała masz na myśli tą co jej uciekł burasek z Tysiąclecia co zdjęcie tutaj wstawiałam? Dzwoniła może do ciebie? masz pw

TanundA pisze:
Mała1 pisze:ona powiesiła ogłoszenia? to jak najbardziej może byc kot wychodzący, faktycznie niestety w tamtych okolicach sporo kotów wychodzi

mała masz na myśli tą co jej uciekł burasek z Tysiąclecia co zdjęcie tutaj wstawiałam? Dzwoniła może do ciebie? masz pw

ok, edit już wiemy obie o co biega

ten czarny co został znaleziony miał obróżkę z plastiku spiętą spinaczem. Nie wiem czy to jest ''normalne'' ?
ale dałam znać jednej i drugiej, napisałam na pw.

TanundA pisze:
TanundA pisze:
Mała1 pisze:ona powiesiła ogłoszenia? to jak najbardziej może byc kot wychodzący, faktycznie niestety w tamtych okolicach sporo kotów wychodzi

mała masz na myśli tą co jej uciekł burasek z Tysiąclecia co zdjęcie tutaj wstawiałam? Dzwoniła może do ciebie? masz pw

ok, edit już wiemy obie o co biega
ten czarny co został znaleziony miał obróżkę z plastiku spiętą spinaczem. Nie wiem czy to jest ''normalne'' ?
ale dałam znać jednej i drugiej, napisałam na pw.

edit kolejny: ten czarny pyrtek z Szopienic (link już niedostępny, został usunięty

)
znalazł domek, dostałam już info przed chwilą.

hej, przepraszam ,że dopiero o tej porze pisze, ale miałam dzis powariowany dzień :roll:

jak zwykle ostatnio zresztą

anka0106- witaj na forum znów :kotek:

ogromnie mi przykro, że Hubert odszedł

ale pamietaj ,że dzięki Wam miał dobre zycie
niewielu z zaglądajacych teraz na miau go pamięta
Ci co pamietają stare czasy, to to kocurek, który mnie użarł w Silesi na akcji, przez co mocno wrył mi sie w pamięć, bo nie powiem, nielekko to zrobił. Zrobił to ze strachu. Piekny był
Spij Lucusiu [i]

Oprócz Osiołka na mysl mi przychodzi tez Loluś, ma mega fajny charakter
a na Różę jest pełno chętnych
może rozdzielimy jednak tą parę?

...a w schronisku...

Raga i Medina nic lepiej
u Mediny próbujemy z dietą, poza tym jeszcze raz ja odrobaczamy

a ze Zdzichem byłam u wetya i niestety uszko wygląda źle, rana sie otworzyła, pokazała sie ropa
Wzięty ma wymaz na antybiogram, zeby nie ładowac antybiotyku kolejnego w ciemno
poza tym dostał kołnierz i nie pytajcie jak to znosi :roll:

nie wiem czy rano go zastane w nim

Lidka jak Tica?

Tika na razie je.
Zrobiła się niedostępna ale bawi się sama.
Marek rozważa wzięcie towarzystwa ale boi się.
Na razie chciałby zrobić badania Tice ale nie bardzo wie jak się do tego zabrać.
Trudno obsługiwalny kot niestety.

Lidko- ja bym jeszcze troche poczekała z dokoceniem, z miesiąc

...a w schronisku...

i znów złe przeplata sie z dobrym

Tak bardzo mi przykro ,że muszę przekazac ta złą wieść, i tak bardzo mi zal koteczki :cry:

ale po raz kolejny przekonuję się ,że w schronisku nie ma szans kot FELV, albo FIV dodatni
Nie ma juz z nami małej Ragi, białaczkowej koteczki, która bardzo chciała mieć dom, kochała ludzi
niestety, przegrała walkę z kocim katarem, mimo zylexisów, dokarmiania itd
Tak strasznie mi przykro ,że nie udało mi sie znależć jej domu :crying:

Raga [i], do zobaczenia słodki kotku.

W sprawie Zdzisia zadzwoniła do mnie pewna miła osoba dziś :ok:

, jesli Zdzisia los pozwoli to ma szanse na fajne miejsce na życie, albo dożycie
Ja sie już boję cieszyć, dzis był smutny, mniej zjadł. Mam nadzieje ,że to depresja kołnierzowa, ale uszko wygląda brzydko
Jutro powinien juz byc antybiogram z wymazu

Nie....Ragusiu [*]
:crying:

Raga (*)

Nic nawet mi się nie chce pisać .............

Raguniu to nie tak miało być

S.K.Niekochane- XXIV- zapraszamy

Kto przegląda forum