Kajtuś odszedł za TM do Frodzia... Żegnajcie Przyjaciele [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 26, 2013 16:44 Re: Frodo... Już po zabiegu :) Frodo ma sondę (s. 21)

Tak sobie pomyślałam że do oczyszczania pyszczka Frodo może przydać się i sprawdzić popularna u dzieci Frida - prosty aparacik do usuwania wydzieliny z nosa malutkich dzieci które go nie wysmarkują jeszcze.
Skuteczniejszy i bardziej hmm.... estetyczniejszy w obsłudze jest Katarek, ale on musi być podłączony do odkurzacza a to pewnie Froda by nie zrelaksowało nadmiernie ;)
Ale Frida?
Może da radę tej gęstej wydzielinie?
To taki miniaturowy ssak
http://www.apteka.gda.pl/frida-aspirator-p-2420.html.
U mojego dziecka sprawdzał się super :)
Na pewno nie rozwiąże to problemu, ale ułatwi usuwanie nadmiaru wydzieliny.
Tyle że nie dla każdego do przejścia jest sposób użytkowania tego - od razu dodam że w środku jest gąbkowy filtr, nie zassa się za mocno wydzieliny :)

Blue

 
Posty: 23911
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt lip 26, 2013 16:53 Re: Frodo... Już po zabiegu :) Frodo ma sondę (s. 21)

Zapytam wetkę co o tym sądzi :D Ale ten katarek wydaje się lepszy, A Frodo tak bardzo nie obawia się odkurzacza (ten zresztą ma dość cichy tryb - to model Electrolux Animal Lover, już nie produkowany ;)) Fride trzeba zasysać ustnie, to chyba niezbyt higieniczne :roll: Ale może moje obawy sa nieuzasadnione..
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Nie lip 28, 2013 13:00 Re: Frodo... Już po zabiegu :) Frodo ma sondę (s. 21)

Diplodok na gęstą, kleistą wydzielinę dostawał po prostu Flegaminę, ale ta jego wydzielina była jednak innego pochodzenia, ale też bardzo utrudniała jedzenie, oddychanie, mycie się.

Kciuki Frodo, trzymaj się chłopie.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 29, 2013 6:58 Re: Frodo... Już po zabiegu :) Frodo ma sondę (s. 21)

:ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon lip 29, 2013 12:23 Re: Frodo... Już po zabiegu :) Frodo ma sondę (s. 21)

alahari pisze: Fride trzeba zasysać ustnie, to chyba niezbyt higieniczne :roll: Ale może moje obawy sa nieuzasadnione..

Frida ma specjalne wkłady które uniemożliwiają zassaniu zawartości do ust :) Stosowałam ją jak dzieciaki były małe, przy gęsto zatkanym nosku sprawdzała się świetnie.
Zdrówka :ok:

strongbaby

 
Posty: 663
Od: Śro wrz 12, 2012 10:27
Lokalizacja: Warszawa/Bielany

Post » Pon lip 29, 2013 14:56 Re: Frodo... Już po zabiegu :) Frodo ma sondę (s. 21)

Rozmawiałam z wetką. Przez telefon, bo dziś zbyt upalnie, taki skwar utrudnia oddychanie, a w przypadku Frodo to by była mordęga. Umówieni jesteśmy na środę. W każdym razie mamy sprawdzić (prawdopodobnie potrzebne będzie RTG, ale bez narkozy) czy ślinę nie generuje jakiś guz w gardle, czy jej pochodzenie jest oddechowe czy inne. Być może najlepszym rozwiązaniem będzie steryd. Flegamina czy ACC to tylko, jeśli wydzielina jest z płuc. Atropina raczej nie jest wskazana, bo przyspiesza akcję serca i może spowodować coś tam w jelitach. Co do ssaka, no można, tyle że to stres, a stres może powodować obrzęk płuc. W ogóle musimy obserwować Frodo pod tym kątem... A ten upał jest okrutny (Frida), nawet dla zdrowego człowieka :(
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon lip 29, 2013 14:58 Re: Frodo... Już po zabiegu :) Frodo ma sondę (s. 21)

Steryd pomagal Diplodokowi najbardziej, zmniejszał obrzęk, a kiedy obrzęk się zmniejszał, to ilość śluzu była znacznie zredukowana.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 29, 2013 15:22 Re: Frodo... Już po zabiegu :) Frodo ma sondę (s. 21)

Olinka pisze:Steryd pomagal Diplodokowi najbardziej, zmniejszał obrzęk, a kiedy obrzęk się zmniejszał, to ilość śluzu była znacznie zredukowana.

To pocieszające :D Jak bym chciała, aby pomogli Frodziowi... Nie wiem, może już nastał jego czas, ale nie chce sobie potem wyrzucać, że nie spróbowałam wszystkiego :( Jak z tą sondą. Nie jest niestety najlepiej. Być może, gdybym przed jej założeniem wiedziała, jak się Frodo teraz będzie czuł, nie zdecydowałabym się na to i pozwoliła odejść. Ale.. gdybym tak zrobiła bez tej wiedzy, mogłabym mieć wyrzuty sumienia, że mogłąm mu jeszcze pomóc sondą.. A teraz.. Może jest jeszcze szansa na poprawę? Doskonale sobie zdaję sprawę, że go nie wyleczymy, ze koniec jest nieuchronny, ale.. Może jeszcze nie teraz..
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon lip 29, 2013 15:35 Re: Frodo... Już po zabiegu :) Frodo ma sondę (s. 21)

Gdybym ja wiedziała, jakich atrakcji przysporzę Diplodokowi decydując się na operację usunięcia nowotworu, to też bym się na nią nie zdecydowała. No ale - tak jak piszesz - tego się nie wie.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 31, 2013 2:17 Re: Frodo... Już po zabiegu :) Frodo ma sondę (s. 21)

Był martwy, a zmartwychwstał... Frodo dziś (w nocy) niemal przekroczył tęczowy most :( :( :( :( :( Może już tam był i wrócił.. Jeden ruch za dużo i się zachłysnął, coś go zupełnie przyblokowało. Zaczął się dusić, biegał po mieszkaniu jak oszalały, w panice, rzężąc, wciągając szyję, głowę, zjeżony.. To było straszne!!! Potem padł w konwulsjach, próbując złapać dech, a nie mogąc, umierał! Złapałam go za nogi, zaczęłam potrząsać głową w dół. posiusiał się.. Prosiłam Boga o ocalenie Frodusia, Boże, jaka byłam przerażona! Niestety, Frodo przestał oddychać, by lam pewna, że jest martwy - nie ruszał się, był zupełnie bezwładny, głowa latała na szyi, oczy otwarte :((( Cały czas go głaskałam, mówiąc do niego i wzywając Boga, prosząc o pomoc... W pewnym momencie, gdy myślałam, że już koniec, Frodo ponownie zaczął rzęzić, a ja nie wiedziałam, czy się cieszyć czy płakać :( Bo nie chciałam, aby dalej cierpiał, aby przechodził ponownie te męki, myślałam, że to już za nim.. Ale zaczął oddychać, ciężko, ale udawało się, coraz lepiej.. Choć słaby, próbował się podnieść! Boże, normalnie zmartwychwstał! W panice zerwałam Blue z łóżka - Blue, kochana, dziękuję za wsparcie!! Pojechaliśmy do nocnego weta, Frodo dostał zastrzyk ze sterydami, jutro idziemy do naszego na RTG, sprawdzić co się dzieje, jak płuca. Nocna wetka powiedziała, że to potrząsanie mogło uratować mu życie. Może tak, ale po tym nie było lepiej, bo przecież.. umarł czy starcił przytomność... Ale może mu to pomogło, a może modlitwa.. Teraz Frodo siedzi pod łóżkiem, wygląda (w miarę) normalnie, uspokoił się.. Sytuacja opanowana, a ja na środkach uspokajających, nie wiem jak zasnę.. To był koszmar, horror :( Który wyśnił się dziś mojej koleżance :(
Błagam, trzymajcie mocno kciuki za Frodo! Boże, jaki to dzielny kotek! :1luvu:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro lip 31, 2013 5:05 Re: Frodo... Już po zabiegu :) Frodo ma sondę (s. 21)

O Boze pewnie sie zachlysnol slina i rzeczwiscie mu zycie uratowalas tym potrzasaniem.
Ciagle zagladam , mysle o Was i trzymam ogromne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Frodusiu walcz :ok: :ok: :ok: :1luvu:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Śro lip 31, 2013 6:22 Re: Frodo... Już po zabiegu :) Frodo ma sondę (s. 21)

Straszna noc za Wami...
Mam nadzieję że takie coś już nigdy się nie powtórzy :(
Frodo jest niezwykle dzielnym kocurkiem, nie daje się łatwo.
To okropne że musicie zmagać się z takim paskudztwem :(

Teraz już tak na zimno i na spokojnie, czytając Twój opis wydarzeń z nocy zastanawiam się czy to w nocy nie był atak padaczkowy...
Porozmawiaj o tej ewentualności z wetem, nie sugeruj że to na pewno zachłyśnięcie - chyba że jesteś go pewna. Frodo jest ciężko chorym kotem, mogło mu się coś dodatkowego przyplątać, na szczęście są leki którymi można to kontrolować.
Dobrze że go dzisiaj lekarz zobaczy.
Biedak :(
No i Wy też swoje przeżyjecie :(

Pogłaskaj od nas dzielnego Frodo.
A ja życzę Wam dużo, dużo spokojnych dni i nocy.

Blue

 
Posty: 23911
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro lip 31, 2013 7:30 Re: Frodo... Już po zabiegu :) Frodo ma sondę (s. 21)

Przesyłam głaski dla dzielnego Frodusia i ciepłe myśli dla Was! :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro lip 31, 2013 17:25 Re: Frodo... Już po zabiegu :) Frodo ma sondę (s. 21)

Avian, Blue, Marysieńka - DZIĘKUJEMY :1luvu:

Frodo po tym sterydzie znacząco lepiej - nie oddycha tak ciężko jak wcześniej. Chociaż całą noc przesiedział pod łóżkiem, w bezpiecznym miejscu, dostępnym jednak dla nas. Woleliśmy go jednak nie ruszać, niech sobie odpoczywa, nie stresuje się.. Po tym co wczoraj, a właściwie dziś w nocy przeszedł, miał prawo być przestraszony.
Byliśmy u weterynarza, nie naszego prowadzącego (jest na urlopie), ale też doświadczonej pani doktor. Nie robiliśmy RTG, bo to nie ma teraz większego znaczenia, nie pokaże tego co najistotniejsze, natomiast na osłuch Frodo miał dziś płucka czyste, bez szmerów, bez oznak obrzęku. Niestety Frodo ma przerzuty na języku :( I być może głębiej w gardle, tego nie wiadomo. W każdym razie to powoduje większe ślinienie, jakiś tam ucisk może być itd. Steryd na pewno pomógł. Ale pani wet mówi, że powinniśmy już zastanowić się, czy utrzymując Frodo przy życiu nie dokładamy mu więcej cierpień niż trzeba :( Aczkolwiek mogą to rozstrzygnąć najbliższe dni - zobaczymy jak Frodo będzie funkcjonował na lekach sterydowych. Jeśli w miarę ok, jeśli nie będzie się wycofywał i dobrze reagował, to możemy taką terapię jeszcze ciągnąć. Ale też nie za długo.. Dostaliśmy w razie czego ampułkę ze sterydem, igłę i strzykawkę - na wszelki wypadek, gdyby Frodo miał znów taki atak. Zostałam też przeszkolona, jak i gdzie się wkłuć. Mamy też pojawić się na kontroli w weekend - zobaczymy, jak ten długotrwały steryd (wczoraj dostał 2 sterydy - taki działający przez tydzień i drugi natychmiastowy, ale krótkotrwały) wpłynął na Frodo i te jego przykrości.
Kupiliśmy też pastę odżywczą Aptus. Frodo raczej nie stracił agi, ale też mu nie przybywa - kiedyś ważył ponad 4kg, teraz zaledwie 3,3 kg.

A teraz kilka zdjątek, wykonanych dosłownie przed niespełna godziną :D

Obrazek
Drapiemy, a co ;)

Obrazek
Odpoczynek.

Obrazek
Frodo ma wygolony ogonek - strasznie mu się sierść sfilcowała, ciężko było usunąć zaschniętą ślinę. Tak jest lepiej. Przyznajcie, że szczurzy ogonek jest teraz modny ;) Będzie mu raźniej.

Obrazek
Frodo rozłożył się na podłodze, w sumie w ciągu dość krótkiego czasu kilkukrotnie zmieniał miejsce pobytu.

Obrazek
Aż w końcu wylądował w ulubionym koszyczku :) Teraz sobie kima..
Obrazek KAJTUŚ <3 05.02.2003 - 21.07.2023 [*] Jeszcze się kiedyś spotkamy! Obrazek FRODO <3 25.02.2003-18.08.2013 ['] Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach!

alahari

 
Posty: 3705
Od: Czw kwi 03, 2003 19:25
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro lip 31, 2013 18:17 Re: Frodo... Już po zabiegu :) Frodo ma sondę (s. 21)

Tak bardzo sie ciesze, ze Frodo czuje sie lepiej :D :1luvu: oby tak trzymal :ok: :ok: :ok:
To chyba dobry znak, ze mimo choroby na drapaczek chodzi :ok:
Trzymam mocne kciuki za slicznego, dzielnego Frodo :1luvu: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 564 gości