Hmmmmm
Daj znac co z tym oczkiem, czy/kiedy bedzie operacja?
Zombis, trzymam kciuki tygrysie w kociej skorce

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Lacia pisze:
ale odezwała się do nas pewna para, która chciała by zaadoptować Zombisia! ja w ogóle w to nie wierze i do mnie to nie dociera. Parka bardzo sympatyczna, mieszkanie w bloku. Mają już kota znalezionego - wykarmionego. Ogólnie ok tylko że oni mieszkają w Kielcach a to 350km ode mnie i 5,5h jazdy. Ja szczerze mówiąc nie wiem czy będę w stanie wydać Zombisia tak daleko. To jest mój skarbek, moje słonko i moja perełka![]()
Ale czy znacie kogoś z tych okolic kto mógłby pójść do nich na wizytę? proszę o pomoc bo ja nie wiem jak mam kogoś znaleźć..
Jeżeli rodzinka okaże się fajna to albo Zombiś albo inny niewidomy kociak będzie miał szanse..
masakra, powinnam się cieszyć ale jakoś tak do końca nie jest..
Emigrantka pisze:Nie wiem czy trzymac kciuki za domek czy nie bo jak Zombis domek zmieni to ni ebedzie zdjec/filmikow.....
Hmmmmm
Daj znac co z tym oczkiem, czy/kiedy bedzie operacja?
Zombis, trzymam kciuki tygrysie w kociej skorce
rene010 pisze:
Ja radzę dobrze sprawdzić ludzi którzy chcą adoptować kalekie zwierzęta.
swego czasu słyszałam wiadomości o osobie która adoptowała pierw króliczki, potem małe kotki z ogłoszeń;
w domu miała pytona którego karmiła futrzakami. Dziewczyna była sprawdzana przed wydaniem zwierzaków i nikt nie podejrzewał o takie barbarzyńskie czyny. Sprawa w prokuratorze.
inga.mm pisze:rene podeszła pesymistycznie, jednak nie każdy jest potworem.
Wydaje mi się, że ja nie jestem, chociaż u mnie bardziej szpital niż normalny dom.
Mam nadzieję, że to odpowiedzialni ludzie.
rene010 pisze:Naprawdę nie chciałam nikogo urazić Przepraszam z góry.
po prostu nie mogę uwierzyć że dziewczyna była zdolna do takiego czegoś.
Po drugiej stronie monitora nie widać kto siedzi, a zwłaszcza jeśli to jest nowa osoba na forum i nikt jej nie zna.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości