Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 17, 2012 12:13 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Nie wiem czy trzymac kciuki za domek czy nie bo jak Zombis domek zmieni to ni ebedzie zdjec/filmikow.....


Hmmmmm

Daj znac co z tym oczkiem, czy/kiedy bedzie operacja?

Zombis, trzymam kciuki tygrysie w kociej skorce :1luvu:

Emigrantka

 
Posty: 92
Od: Wto lip 10, 2012 20:04

Post » Pt sie 17, 2012 13:11 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Lacia pisze:
ale odezwała się do nas pewna para, która chciała by zaadoptować Zombisia! ja w ogóle w to nie wierze i do mnie to nie dociera. Parka bardzo sympatyczna, mieszkanie w bloku. Mają już kota znalezionego - wykarmionego. Ogólnie ok tylko że oni mieszkają w Kielcach a to 350km ode mnie i 5,5h jazdy. Ja szczerze mówiąc nie wiem czy będę w stanie wydać Zombisia tak daleko. To jest mój skarbek, moje słonko i moja perełka :1luvu:
Ale czy znacie kogoś z tych okolic kto mógłby pójść do nich na wizytę? proszę o pomoc bo ja nie wiem jak mam kogoś znaleźć..
Jeżeli rodzinka okaże się fajna to albo Zombiś albo inny niewidomy kociak będzie miał szanse..
masakra, powinnam się cieszyć ale jakoś tak do końca nie jest..



Ja radzę dobrze sprawdzić ludzi którzy chcą adoptować kalekie zwierzęta.
swego czasu słyszałam wiadomości o osobie która adoptowała pierw króliczki, potem małe kotki z ogłoszeń;
w domu miała pytona którego karmiła futrzakami. Dziewczyna była sprawdzana przed wydaniem zwierzaków i nikt nie podejrzewał o takie barbarzyńskie czyny. Sprawa w prokuratorze.
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Pt sie 17, 2012 16:26 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Emigrantka pisze:Nie wiem czy trzymac kciuki za domek czy nie bo jak Zombis domek zmieni to ni ebedzie zdjec/filmikow.....


Hmmmmm

Daj znac co z tym oczkiem, czy/kiedy bedzie operacja?

Zombis, trzymam kciuki tygrysie w kociej skorce :1luvu:


Operacje ze spokojem zaplanowaliśmy na wtorek. Skóra pod oczkiem trochę się zasuszyła i się goi. Ogólnie to Zombino tak szaleje że te dwa moje nowe tymczasy nie dają rady :lol:

Oto moje dwie dziewczynki:
Obrazek

A tu Zombino (może w niezbyt dobrym miejscu ale miałam pewność że podczas siusiania się nie będzie ruszał)
Obrazek

Wczoraj zrobiłam bardzo duzo zdjęć podczas zabawy maluchów i Zombisia. Niestety przynajmniej 80% jest rozmazanych. jak je uporządkuje to kilka wstawię.

A co do adopcji Zombisia to sama nie wiem co mam robić. To strasznie daleko. Zobaczymy narazie jak wypadnie wizyta a potem będziemy się zastanawiać.

Lacia

 
Posty: 163
Od: Czw cze 09, 2011 12:04
Lokalizacja: Leszno


Post » Sob sie 18, 2012 13:54 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

rene podeszła pesymistycznie, jednak nie każdy jest potworem.
Wydaje mi się, że ja nie jestem, chociaż u mnie bardziej szpital niż normalny dom.
Mam nadzieję, że to odpowiedzialni ludzie.

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 18, 2012 16:48 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

rene010 pisze:
Ja radzę dobrze sprawdzić ludzi którzy chcą adoptować kalekie zwierzęta.
swego czasu słyszałam wiadomości o osobie która adoptowała pierw króliczki, potem małe kotki z ogłoszeń;
w domu miała pytona którego karmiła futrzakami. Dziewczyna była sprawdzana przed wydaniem zwierzaków i nikt nie podejrzewał o takie barbarzyńskie czyny. Sprawa w prokuratorze.



O matko :(

******************

Zombis, trzymam kciuki na wtorek bidulcu :1luvu:

Emigrantka

 
Posty: 92
Od: Wto lip 10, 2012 20:04

Post » Pon sie 20, 2012 10:13 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Zombino robi taką rozpierduche że te dwa małe wymiękają. Jak one się nie chcą bawić z Zombiakiem to mały wchodzi na biurko i mnie gryzie :P Łobuz z niego niesamowity, energii ma tyle że nawet ja mam czasem dość. Do tego Zombiś skutecznie zabija wszystkie zabawki po kolei. Uwielbia urywać wszystko co jest gdzieś przyczepione i stawia jakiś opór.

tu np. pourywane prawie wszystkie jabłuszka:
Obrazek

myszki są pozrywane, drapaczek też niedługo umrze. Ogólnie to niszczarka z niego najwyższej klasy :)
Obrazek

Obrazek

Tu Zombino się czai na swoją koleżankę
Obrazek

Poza tym to Zombiś rośnie mega szybko i strasznie dużo je, tydzień temu miał ponad 1,5kg ;) będzie kawał kota z niego. A przez te witaminki i super karmę Zombis jest niesamowicie mięciutki, wprost atłasowy, normalnie rąk nie można od niego oderwać :) jestem z niego bardzo dumna. to dzielny kociak, który mimo wszystko żyje pełnia życia (czasem mam nawet wrażenie że on broi i je za dwa koty).

Nie wiem tylko co z tym oczkiem. teraz jest ok. Przestało łzawić, jest suchutkie. Nie wiem co robić. Ja osobiście chciałabym żeby to oczko miał ale nic na siłę. Nie wiem czy za tydzień znów nie zacznie łzawić i coś się dziać. Teraz jak tak łzawiło to wyglądało to naprawde strasznie ale jak nie łzawi to spoko. Nie wiem. a co do łapki to zauważyłam że w miarę wzrostu Zombisia, łapki brakuje coraz więcej :( Zombino jej używa do drapania, walki i czasem na niej chodzi. a jak biaga szybko to na trzech śmiga.

Poza tym znalazłam osobę do wizyty przedadopcyjnej. Musimy tylko dogadać szczegóły..

Lacia

 
Posty: 163
Od: Czw cze 09, 2011 12:04
Lokalizacja: Leszno

Post » Pon sie 20, 2012 11:25 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

inga.mm pisze:rene podeszła pesymistycznie, jednak nie każdy jest potworem.
Wydaje mi się, że ja nie jestem, chociaż u mnie bardziej szpital niż normalny dom.
Mam nadzieję, że to odpowiedzialni ludzie.


Naprawdę nie chciałam nikogo urazić Przepraszam z góry.
po prostu nie mogę uwierzyć że dziewczyna była zdolna do takiego czegoś.
Po drugiej stronie monitora nie widać kto siedzi, a zwłaszcza jeśli to jest nowa osoba na forum i nikt jej nie zna.
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Pon sie 20, 2012 11:28 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Ach, ach, ach :1luvu:
Zatkało mnie z zachwytu :P
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon sie 20, 2012 11:30 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

:ok: za Zombisia :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Pon sie 20, 2012 13:43 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Lacia super z Ciebie dziewczyna :1luvu: :1luvu: to dzięki Tobie możemy teraz podziwiać takiego ślicznego kawalera! Przepoczwarzył sie niczym motyl z larwy :piwa:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon sie 20, 2012 20:38 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

rene010 pisze:Naprawdę nie chciałam nikogo urazić Przepraszam z góry.
po prostu nie mogę uwierzyć że dziewczyna była zdolna do takiego czegoś.
Po drugiej stronie monitora nie widać kto siedzi, a zwłaszcza jeśli to jest nowa osoba na forum i nikt jej nie zna.

Nie uraziłaś, ale nie można zakładać wariantów pesymistycznych, bo adopcje staną nie z powodu braku domów tylko z powodu naszych czarnowidztw.

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 20, 2012 20:42 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Ostrożności nie zawadzi , nie raz człowiek wydaje się że jest wszystko ok a tu nagle ...........same wiecie.

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Wto sie 21, 2012 10:09 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

Lidka ma racje ostrożności nigdy za wiele. Do p Marty z Przemyśla trafił z powrotem kociak wydany kilka miesięcy temu do adopcji, dzięki Bogu w ostatniej chwili został zabrany.
Nie wiem co oni robili z tym kotem ale kiciuś wygląda jakby przeszedł piekło.
Ta adopcja była niestety porażką a ludzie na początku wydawali sie bardzo w porządku.
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Wto sie 21, 2012 11:48 Re: Mały Zombie - bez oczka, łapki, niewidomy, ma 4 tygodnie

zgadzam się, że przesadna wiara w dom adopcyjny tez może byc zgubna, ale wiele zależy od osoby robiącej pa.
Mnie juz nikt nie prosi o pa, bo jestem tak obrzydliwie dociekliwa, że mało kiedy wydaję opinię bez zastrzeżeń (inna sprawa, że teraz nie miałabym kiedy robić pa).
I zdarzało się, że chociaż moja opinia była prawie negatywna, to w rezultacie dom okazywał sie rewelacyjny. I odwrotnie, niestety, również. A wydawało sie mi, że trudno mnie oszukać.

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości