Daj Szansę na życie ! Kot z urazem kręgosłupa pilny DT !!

Dzięki za szybką organizację :lol:

. Gabi w weekend będę ja jeździł do Buni ale jak coś to w przyszłym tygodniu po południu możesz zadeklarować jakiś termin. Tylko jak załatwimy sprawę z kluczem żebyś mogła w piątek podjechać? W sumie to zostaje tylko jutro popołudniu jak u Buni będzie Ewelina, którą zresztą proszę o wypędzelkowanie jutro Buni :mrgreen:

. Dogadajcie się jak dacie radę. Ewentualnie ja podjadę w piątek a na przekazanie kluczy umówimy się np.w weekend popołudniu.

Bunię wypędzelkuje oczywiście i gratis wygłaskam :mrgreen:

miałam przed chwilą telefon w spr. Julianka.
dzwoniła miłośniczka zwierząt, której kot właśnie wpadł pod samochód.
poczuła się obrażona, że preferujemy domy niewychodzące, lub w bezpiecznej okolicy i
z zabezpieczonymi oknami - "każemy jej więzić koty".
strasznie się wku...... :evil:

gabi.cezar pisze:miałam przed chwilą telefon w spr. Julianka.
dzwoniła miłośniczka zwierząt, której kot właśnie wpadł pod samochód.
poczuła się obrażona, że preferujemy domy niewychodzące, lub w bezpiecznej okolicy i
z zabezpieczonymi oknami - "każemy jej więzić koty".
strasznie się wku......

no cóż głupich nie sieją :roll:

ludzie są nienormlani... na mnie też kiedyś baba nawrzeszczała ze nie chce jej oddać kociaka do domu wychodzącego i że męcze koty w mieszkaniu.. ( jej kotka też zginęła pod autem do tego była w ciąży i niewidoma na jedno oko :cry:

)

Edit: czy ona nie była czasem z Obornik?

JaEwka pisze:
gabi.cezar pisze:Edit: czy ona nie była czasem z Obornik?

nie wiem skąd była, bo jak usłyszałam, że
jej kot "właśnie wpadł pod samochód"

, to zapytałam
czy Julianek ma być "na podmiankę", i czy też ma wpaść pod samochód.
No i się zaczęła awantura: "ludzie też wpadają pod samochód, moje koty nie są więzione,
proszę mnie nie oceniać, jestem większą miłośniczką zwierząt niż pani itp, itd" :evil:

idę zapalić, uzależnię się przez te koty...

no straszna z niej miłośniczka zwierząt skoro ie widzi nic złego ginięciu zwierząt pod autami czy w inny sposób :evil:

Gabi to się mówi takiej babie że zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt za niedopełnienie obowiązku zapewnienia kotu bezpieczeństwa może pani zostać zasądzona kara do dwóch lat pozbawienia wolności oraz grzywna.. a mam pani telefon więc namiary także

i koniec gadki.

Właśnie wróciłam z Poznania - Kotkins miło było Cię poznać, choć tak na wariackich papierach

Jak już mówiłam - jak za persami nie przepadam tak Czesiulek jest naprawdę przecudnycm i przekochanym kotkiem :1luvu:

Gibutkowa pisze:Gabi to się mówi takiej babie że zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt za niedopełnienie obowiązku zapewnienia kotu bezpieczeństwa może pani zostać zasądzona kara do dwóch lat pozbawienia wolności oraz grzywna.. a mam pani telefon więc namiary także i koniec gadki.

chyba se zanotować powinnam, bo jak usłyszałam, że ich kot "właśnie wpadł pod samochód",
to taką gulę w gardle poczułam i takiego wkurwa, że ledwo się opanowałam.
a babsztyl napastliwy był, i do tego z tych, co to "ich prawda jest najprawdziwsza".

Mam nadzieję że się babsko samo po niego nie kopsnie :roll:

Gabi odkłacz Bunię jutro, ona powinna spokojnie Gimpetowską pastę zlizać, bo Ewelina mi napisała że dziś charczała jakby miała kłaki albo robaki (a ja sobie przypomniałam że wcześniej też tak "charczała" ale dla mnie to ewidentnie brzmiało jak właśnie takie od kłaków a ona się ostatnio zaczęła myć a jej jeszcze tej sierści sporo wypada). Chyba w tym zoologu w Pasaży Grunwaldzkim (Filemon na samej górze koło KFC) mają te malutkie pasty 50g.

oby...

gabi.cezar pisze:
Gibutkowa pisze:Gabi to się mówi takiej babie że zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt za niedopełnienie obowiązku zapewnienia kotu bezpieczeństwa może pani zostać zasądzona kara do dwóch lat pozbawienia wolności oraz grzywna.. a mam pani telefon więc namiary także i koniec gadki.

chyba se zanotować powinnam, bo jak usłyszałam, że ich kot "właśnie wpadł pod samochód",
to taką gulę w gardle poczułam i takiego wkurwa, że ledwo się opanowałam.
a babsztyl napastliwy był, i do tego z tych, co to "ich prawda jest najprawdziwsza".

Albo jeszcze można się zapytać czy trzyletnie dziecko tez wypuszcza samopas na ulicę, bo kot ma wyobraźnię trzylatka.

w końcu dogadałam się z Dominikiem, że on podjedzie jutro do Buni,
a spotkam się z nim w sobotę po te awaryjne klucze.

Babsztyl powiedział, że nie przyjdzie i "w takim razie dziękuje".
Mam nadzieję, że będzie się tego trzymała.

Kurcze, jestem ciekawa, jak tam Julek? Czy aby nie wylądował za 3-ce?
W ten weekend nie będzie mnie w schronie i nie sprawdzę

Był tylko jeden telefon w jego sprawie, a do tego na maksa kretyński

Ogłoszenia są dopiero od 2 dni chyba czy od 3. Poczekaj na weekend

Dobrze by było gdyby ktoś mógł pójść do schronu w ten weekend bo może ktoś przyjść bezpośrednio do schronu bez dzwonienia i pisania.
To ostatni weekend przed Euro kiedy Wrocek będzie w miarę komunikacyjnie sprawny, więc warto by było podjechać, bo może przez następne tygodnie nikt nie przyjść adoptować kota.

Ja będę u Buni dzisiaj koło 14, to po drodze kupie jej tą pastę. Jakąś specjalną? I ile tego podać?

Na opakowaniu powinna być dawka :ok:

Przy głaskaniu starałam się jej trochę tej sierści zebrac a do tych gumowych rękawiczek fajnie się przyczepia :lol:

ale chyba trzeba jej będzie kupić jakiś grzebyczek i ją wyczesać porządnie bo się sypie niemiłosiernie.
Ona w ogóle śmieszne wygląda bo łepek ma taki malutki a dupę taką szeroką :mrgreen:

i potem ogonek znów taki cieniutki

Daj Szansę na życie ! Kot z urazem kręgosłupa pilny DT !!

Kto przegląda forum