RUDY "pers". Cudu nie będzie. Sony (*)

[egwusia]

Wet w drodze.

MA BYĆ CUD !!!

[villemo5]

Tylko nadziei juz nie ma...

[jasdor]

To zawsze musi dziac się wtedy, jak kot już bezpieczny??!!! Jak czeka na niego dom ??!!!! I k...wa to zawsze musi być NIEDZIELA ??!!!!!

[Avian]

Villemo, moja rzygała 2 tygodnie, nic nie jadła, tylko wciąz te odruchy cofania ...
Pomógł dopiero steryd, kiedy wydawało sie, że to koniec ...

Walcz koteczku, proszę!

[villemo5]

On lezy jak szmatka. Nawet dotyk sprawia mu bol.

[klauduska]

MOCNE kciuki i ode mnie i mojego stadka!!

[Alienor]

Musi być cud. Tak jak było z Promykiem u smarti, który po skomponowanej przez jakiegoś gnoja truciźnie wymiotował krwią - ale się udało, przeżył wbrew prognozom. To samo musi się udać z Sonym - niech przeżyje, niech wyzdrowieje.

[jasdor]

Chciałam coś napisać........ale nie wiem co.........
RATUNKU ?? !!!!

[najszczesliwsza]

Czekamy.
Nerwy nic nie pomogą.
Nadzieję mieć trzeba i tyle.

[babajaga]

Czekamy.

[vailet]

Też już nie wiem co pisać bo się denerwuję.Na wymiotach nie znam się i takiej niskiej temperaturze.

[AniHili]

Nikt z nas nie jest wetem, możemy tylko czekać...

[egwusia]

plisss

niech TYM RAZEM SIĘ UDA

no, plisss Sony, nie odchodź

[shira3]

kurka wodna...niech się mu uda......

[LSVC]

Sony - walcz kocie !!!!