KOTYlion - mamy lokal - przed i po str.56 :)

mgska pisze:A ja Transporterem sama nie pojadę, bo nie sięgam w nim do pedałów, o

Marta, a jak założysz szpilki? :twisted:

no nic, ja to tylko mogę kciuków a kciuków trzymać za transport
tyle super fajnych osób pomaga, że na pewno dobrze wyjdzie :ok:

a w sobotę będę :ok:

kurczę ja w sobotę się egzaminuję

ale jestem świniom normalnie , na dowód tego szczere zwierzęta mnie ostatnio odpowiednio potraktowały, Bazylek mnie dziabnął w nogę, Pasibrzuszek opluł , i jeszcze piękna kręcąca się kicia też powiedziała co o mnie myśli
mam nadzieję, że jak skończę tą cholerną szkołę to się zrehabilituję jakoś
ze no dacie mi tą ostatnią szansę

felusia pisze:kurczę ja w sobotę się egzaminuję
ale jestem świniom normalnie , na dowód tego szczere zwierzęta mnie ostatnio odpowiednio potraktowały, Bazylek mnie dziabnął w nogę, Pasibrzuszek opluł , i jeszcze piękna kręcąca się kicia też powiedziała co o mnie myśli
mam nadzieję, że jak skończę tą cholerną szkołę to się zrehabilituję jakoś
ze no dacie mi tą ostatnią szansę

coś ci wymyślimy do nadrobienia :twisted:

mgska pisze:
Magija pisze:kto w sobotę chciałby pomóc w lokalu?

tzn
Kto chciałby spędzić pożyteczne sobotę w miłym towarzystwie ???

ja sie pisze na sobote.

Jutro koło 10 będę coś wiedzieć bo tata cały czas kombinuje z tym transportem, ale ciężko się z tymi kierowcami dogadać

Czy jeśli dałoby radę na jutro załatwić ten transport to zbierze się ekipa do noszenia? Tata będzie się starał na popołudnie umówić samochód, żeby po pracy to zrobić i nie zwalniać się z roboty. Jeśli nie wypali to niestety bagażówka.
Jak tylko kierowcy dadzą znać to będę pisać.

Tylko nie bagażówka :!:

na stacjach można wyporzyczyć duże przyczepy 3h to koszt około 30-40zł a bagażówka sobie policzy :roll:

tak my przewoziliśmy swoje meble i do schronu stare graty, tylko hak musi być w aucie i dobry kierowca :roll:

bo z przyczepą do d...się manewruje.

to czekam z niecierpliwością na wiadomość
ja nie posiadam ani haka ani umiejętności prowadzenia auta z przyczepą
jutro jestem dyspozycyjna ale wiele z dźwiganiem nie pomogę
Wiesiek deklarował się na dziś, nie wiem czy juto będzie mógł
mojego Maćka już mi szkoda pytać, całe wolne dni przesiedział nad pracą, teraz siedzi po 12 godzin 2 dzień z rzędu

a ja dziś pojechałam posprzątać bośmy się nieźle zagracili - wyniosłam na śmietnik jeden wór śmieci, 2 zostawiłam bo śmietnik jest w 100% pełny i trzeba było położyć obok, nie wiem kiedy oni wywożą te śmieci ale za rzadko
posprzątałam na błysk, zmyłam z 5 razy podłogę, posprzątałam szatnię - magazynek, posprzątałam piwnicę i przeniosłam tam większość majdanu, a ze zrobiło się tak super ślicznie i czysto to postanowiłam zafugować kawałek podłogi i jak postanowiłam tak uczyniłam
ja już się w bunkrze czuję jak w drugim domu:)
aha - pomierzyłam jeszcze raz na spokojnie wysokość pomieszczenia i wyszło mi 198cm na wcisk, także 195 będzie akurat pod cokołami (bo cokoły nierówne) ale postawimy witryny na ścianie na wprost wejścia - zasłonimy rury i miniemy się z cokołem bo tam akurat jest wnęka, fakt - będzie wejście dla kotów za witryny ale i tak nie moglibyśmy dojść nimi do ściany bo są rury - ale nie trzeba będzie nic ucinać

Mój chłop niestety poza zasięgiem rodziny a co dopiero do jakiejkolwiek pomocy

dziś wylazł o 8;00 razem ze mną a wróci po 23;00 - miał małą przerwę na obiad

i tak w większości dni, dlatego choćbyśmy chcieli nie mamy możliwości pomocy :evil:

moge podpowiedzieć ewentualnie, że z transportów najtaniej wychodzi bagażówka teletaxi 400-400 i tyle co moge pomóc...niestety

Kasia a jakie to koszta mniej więcej?

Magda, to sie narobiłaś znowu.
Ale pewnie jest pięknie :ok:

Magija pisze:Kasia a jakie to koszta mniej więcej?

Rąbnęłam się nie jest najtaniej, ja myślałam że 35 zł za godzinę a to jest 35 zł za pół godziny :evil:

przepraszam...to chyba jednak lepiej wziąść firme przewozową Artur powiedział, że średnio z pomocą noszeniową biorą około 40 zł za godzinę :oops:

Magda PW Ci wysłałam w powyższej sprawie :roll:

Wiesiek czeka na telefon. Ja dziś nieczynna w robocie niestety

Inga - dzięki!
ja też czekam, Maciej w pracy jednak dzisiaj do 15, zastępuje kolegę co mu się dziecię narodziło

dzwoniłam tak orientacyjnie do firm przeprowadzkowych, żeby się o koszty zapytać i niestety DROGO jak cholera :evil:

Za godzinę z noszeniem i przewozem chcą od 100 do 160 zl, niektórzy nawet 200 zl - rozbój w biały dzień!
Jeśli uda nam się ten transport załatwić to i tak pozostaje problem zniesienia tych trzech szafek i później wniesienia. Biurko i krzesła damy radę, ale te szafy to silni faceci muszą.

KOTYlion - mamy lokal - przed i po str.56 :)

Kto przegląda forum