Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 31, 2012 20:44 Forum

No i Jaś i Malgosia w drodze do nowego domku, fajnego domku :ok: jakos tak dziwnie cicho 8O
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sty 31, 2012 20:51 Re: Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

Dorota Wojciechowska pisze:No i Jaś i Malgosia w drodze do nowego domku, fajnego domku :ok: jakos tak dziwnie cicho 8O

:ok: :ok: :ok:
8)

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sty 31, 2012 20:55 Re: Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

terenia1 pisze:Iwonka przywiozła z lecznicy faktury do zapłacenai:
faktura na 1207zł

:strach:
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sty 31, 2012 20:57 Re: Forum

Dorota Wojciechowska pisze:No i Jaś i Malgosia w drodze do nowego domku, fajnego domku :ok: jakos tak dziwnie cicho 8O

Dorotka jak chcesz to wpadnę do Ciebie przerwać ciszę :smiech3:
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sty 31, 2012 22:02 Re: Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

Po wizycie w lecznicy:
Józio wziął ostatni zastrzyk, ale bez zbadania moczu nie można uznać leczenia za zakończone. P. Ilona powiedziała, że bez zbadania moczu kończymy leczenie "w ciemno". Po konsultacji wzięłam go na jeden dzień do domu, żeby wreszcie pobrać próbkę do badania. W Chatce się niestety nie udało. Problem w tym, że mocz musi być świeży. Po dwóch godzinach w kuwecie już się nie nadaje. Trzeba by pobrać i zaraz jechać do lecznicy, ewentualnie pobraną próbkę przechować w lodówce. Jutro wracam wcześniej z pracy, więc może uda mi się coś pobrać i zdążyć jeszcze do lecznicy. Józia przywiozę z powrotem do Chatki. Przebywa teraz u mojej mamy. Ma do dyspozycji pokój gościnny, do którego inne koty nie mają dostępu. Niedawno od niego wróciłam, rozwalił się na wersalce, mruczał, potem zjadł, trochę się pobawił. Ogólnie był zaciekawiony otoczeniem i przymilny. Trochę łzawi mu to chore oczko.

Rozmawiałam o dolegliwościach Luizy. Sikanie po kątach może mieć wiele różnych przyczyn. Na pewno trzeba Luizkę umieścić w boksie, pobrać mocz i zawieźć na badania (mocz).W chatce nie ma juz tego specjalnego żwirku. P. Ilona mówiła, że można do kuwety dać trochę papieru, tak, żeby kotka miała w czym pogrzebać. Jezeli się wysika, trzeba zlać mocz w róg kuwety i pobrać próbkę. Kuweta musi być uprzednio wymyta i wyparzona. Jakby się komuś udało upolować trochę sików Luizy, byłoby super. To jest pierwszy krok. Dalsze postępowanie w zależności od wyników badań moczu.
Co do wymiotów - ich przyczyną może być zakłaczenie. Musimy jej podawać pastę odkłaczającą (jest jakaś w chatce?). Jeżeli wymioty będą się utrzymywać, konieczne będą badania. Proszę wszystkich, żeby zwracali uwagę czy kotka ma jeszcze jakieś problemy.

Pysiol zaszczepiony na podstawowe. Nie odnotowałam w tabelce, bo jak przyjechałam w chatce było ciemno a Ewa dyżurowała przy świeczce. :D
Ostatnio edytowano Śro lut 01, 2012 8:03 przez Iwona11, łącznie edytowano 2 razy

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Wto sty 31, 2012 22:20 Re: Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

Jak piszesz Iwonko o Józiu jaki jest szczęśliwy w domku to aż się łezka w oku kręci......
Może Państwo od Beti, chcąc jeszcze jednego kotka, pomyśleliby o Józku... :roll:
A przede wszystkim teraz jest tak zimno, ze nawet na kwarantannie przy grzejniku na max. nie jest za gorąco, wiec chyba bez sensu kogokolwiek przenosić na "zdrową", bo się rozchorują.

Przez te mrozy miałam wielki problem z powrotem z Chatki, autobusów brak :evil:

Dyżur: nie było prądu chyba 2 godziny :evil:
Na szczęście dzięki pomocy Wiesia :ok: powrócił, bo kociaki by zamarzły.
Józiojest nieco przeziębiony, kichał bidulek. Tak samo Maciuś- podałam Immunodol. Trzeba też obserwować Pysiola czy mu się katarek nie rozwija.
Strasznie żal mi Maurysia w boksie, cały dyżur był luźno i był grzeczny, może raz zasyczał na Madhuri, ale poza tym ok, lubi towarzystwo Luizki i pięknie bawili się wędką: on, Dakuś i Maciek :ok:
Dakota to naprawdę fajny kociak, opiekował się znowu Michałową, mył jej główkę :D
Dziś Luiza załatwiała się przy mnie pięknie do kuwetki, dwa razy.
Problem jest tylko z Madzią/Telmą- ma na szyjce ranę wygrapaną i rozlizaną do krwi, do żywego mięska... :( Jest straszliwie nerwowa, syczała i warczała na wszystkie koty, wszystko ją wkurza i wtedy wpada w "obłęd" lizania się, drapania i cała skóra jej "chodzi".... Więc u niej przede wszystkim tło psychiczne chyba :(
Obrazek Obrazek Obrazek

Czy dom bez kota – najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego – zasługuje w ogóle na miano domu? :(
Mark Twain


Jesteśmy, by służyć zwierzętom. Obrazek

Kocia Mama Ewa

 
Posty: 566
Od: Wto wrz 27, 2011 11:17

Post » Wto sty 31, 2012 22:26 Re: Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

Byłam w Bezdomniaczków - były wszystkie 3 + zagladał dziki kocur biało-szary.
Mleczka nie chciały, ale puszkę pałaszowały :ok: Jak one wytrzymują te mrozy :roll: Może warto zarzucić im jeszcze jakiś koc czy narzutę na dach budy, tak by osłonić wejście? One sobie poradzą i wejdą pod tą zasłonkę, a może jednak będą miały cieplej...

W lodówce zostawiłam dla nich otwartego Hiltona - Nasze kociaste tego nie chcą jeść oraz pokrojoną nerkę w pojemniczku, którą też Nasze pogardziły. Można zanieść to jutro bezdomnym po podgrzaniu w wodzie.
Obrazek Obrazek Obrazek

Czy dom bez kota – najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego – zasługuje w ogóle na miano domu? :(
Mark Twain


Jesteśmy, by służyć zwierzętom. Obrazek

Kocia Mama Ewa

 
Posty: 566
Od: Wto wrz 27, 2011 11:17

Post » Wto sty 31, 2012 22:30 Re: Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

Za Jasia i Małgosię :ok: :ok: :ok: :ok:

I suuuper, że Boguś wygrał :piwa:
Obrazek Obrazek Obrazek

Czy dom bez kota – najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego – zasługuje w ogóle na miano domu? :(
Mark Twain


Jesteśmy, by służyć zwierzętom. Obrazek

Kocia Mama Ewa

 
Posty: 566
Od: Wto wrz 27, 2011 11:17

Post » Wto sty 31, 2012 23:06 Re: Forum

Dorota Wojciechowska pisze:No i Jaś i Malgosia w drodze do nowego domku, fajnego domku :ok: jakos tak dziwnie cicho 8O


Mogę Ci podrzucić Koibito to ci będzie gadała, ugniatała pod kołderką brzuch lub uda i wylizywała każdy goły kawałek człowieka, albo Fuksa, żeby to u Ciebie szalał, mordował piłeczki i drapaczek etc. To co? Nr1, nr2 czy może nr 1+2? :wink:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro lut 01, 2012 8:09 Re: Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

Cookie1706 pisze:
terenia1 pisze:Iwonka przywiozła z lecznicy faktury do zapłacenai:
faktura na 1207zł

:strach:


Ja mam w domu różne rzeczy (głównie książki i ubrania) które mogłabym przeznaczyć na bazarek, ale nie wiem jak się organizuje takie bazarki. Nie mam nawet porządnego aparatu. Mój ma zepsuty wyświetlacz i nigdy nie wiadomo co będzie "w kadrze". Jakby ktoś miał ochotę, to możemy coś razem wykombinować w tym temacie.

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Śro lut 01, 2012 8:44 Re: Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

Iwonka ja ma aparat, mogę porobic zdjęcia i zrobić opisy :roll:
Przywiez fanty do KCh a ja je sobie zabiore do domku :D
Potrzebny tylko ktos do wystawienia fantow na miau
(tak jak w przypadku bazarku dla Dawidka prześle zdjęcia wraz z opisami chetnej osobie na mail) :mrgreen:
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lut 01, 2012 9:07 Re: Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

Dzięki Marlenko, w sobotę zostawię fanty w szafie na "zdrowej".

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

Post » Śro lut 01, 2012 9:48 Re: Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

Iwona11 pisze:Po w chatce było ciemno a Ewa dyżurowała przy świeczce. :D

Ewcia to miałaś romantyczny wieczór świece, Ty i koty ... :lol:
ARO
8)

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lut 01, 2012 11:45 Re: Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

:ryk: Tak ARO, no powiem, że było milusińsko :wink: Jeszcze przy świecach z kociastymi nigdy nie obcowałam :lol:
Niedobór prądu na dyżurkach jakoś zwykle mnie dopada :roll:

Tak a propos, czy Mauryś musi być w boksie? :roll: On tego nie rozumie dlaczego jest zamykany :(
Po wypuszczeniu nie robi nikomu krzywdy, jeśli podczas dyżurów będzie ok, to może zostałby poza boksem? :kotek:
Ostatnio edytowano Śro lut 01, 2012 12:14 przez Kocia Mama Ewa, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek Obrazek

Czy dom bez kota – najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego – zasługuje w ogóle na miano domu? :(
Mark Twain


Jesteśmy, by służyć zwierzętom. Obrazek

Kocia Mama Ewa

 
Posty: 566
Od: Wto wrz 27, 2011 11:17

Post » Śro lut 01, 2012 12:03 Re: Sosnowiec Kocia Chatka wita w nowym wątku

Potrzebna pomoc żywnościowa dla 40 kotów dziko żyjących!

Dzwoniła Pani Marzena która kupowała dla naszych białaczkowców interferon.
Ma kontakt z Panią z Bytomia ,która jak to zwykle bywa jest biedna i nie umie przejść obojętnie obok głodujących zwierząt.
Tym sposobem w domu ma przygarniętych kilkanaście kotów a w okolicy dokarmia 40 bardzo zabiedzonych bezdomniaków.
Kobieta zwracała się o pomoc wszędzie gdzie mogła.Schronisko udzieliło jej kiedyś pomocy w wysokości 50 zł na zakup karmy.
Pani Marzena była u prezydenta,w Ochronie Środowiska ,obdzwoniła fundacje i niestety nie otrzymała pomocy.
Potrzebna jest karma każda jaką inne koty nie chcą jesć a moglibyście przekazać aby ratować te koty .
Jeżeli macie takie w domu nawet zaczęte i zechciałybyście przekazać je dla tych kotów to proszę zostawić w chatce z napisem dla kotów z Bytomia.Mara pewnie chętnie dostarczy przez Panią Marzenę do Bytomia.
Z góry dziękujemy za każdą pomoc w tej sprawie
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, zyskałby na tym człowiek, a stracił kot.

Mark Twain

wiesiak

 
Posty: 697
Od: Nie sty 09, 2011 21:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 467 gości