Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 19, 2012 19:15 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Gratuluje w imieniu WSZYSTKICH jako ałtorka tego wątku (jak będą tak szybko pisały, to już niedługo bedziemy mialy następny:))
Życzę ciężkiej persjozy. :D


A brudasowi pozwolić wyschnąć i po kilku minutach wyczesać gęstą drucianą szczotką.Ewentualnie można przetrzeć wacikiem okolice "ustne".

LaMonture pokaż zdjęcia, wszyscy czekamy!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 19, 2012 19:25 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

KOTY Z NARNII pisze:Co tu tak cicho?
Obrazek

ja sprzątam :roll:
i odgruzowuję :|
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 19, 2012 20:38 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Acha, żeby ci nie było smutno ja mam remont od roku, ale na ukończeniu. Marzę o dniu, w którym wyjdę do pracy bez cekolu wszędzie :wink: Niedługo ja będę sprzątać, bo już odgruzowywałam.

KOTY Z NARNII

 
Posty: 640
Od: Sob lut 06, 2010 20:34

Post » Czw sty 19, 2012 21:03 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

żeby wam nie było żal, mnie remont czeka :( A teraz jestem przeziębiona i na neta wchodzę "z doskoku" bo mi się oczy od kataru zamykają.

LaMonture - kicia śliczna - życzę długich lat w szczęściu i zdrowiu no i żeby mała podbiła też serce Czarnego. :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sty 19, 2012 21:57 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

kotkins pisze:Gratuluje w imieniu WSZYSTKICH jako ałtorka tego wątku (jak będą tak szybko pisały, to już niedługo bedziemy mialy następny:))
Życzę ciężkiej persjozy. :D


A brudasowi pozwolić wyschnąć i po kilku minutach wyczesać gęstą drucianą szczotką.Ewentualnie można przetrzeć wacikiem okolice "ustne".

LaMonture pokaż zdjęcia, wszyscy czekamy!


Dziękuję, dziękuję! :mrgreen:

Persjoza jest od dawna, o stopniu ciężkości możemy porozmawiać :ryk: Jest jakaś ogólna tabela objawów przy poszczególnych stadiach? Chciałabym się porównać do wzorca 8)

Ze zdjęciami wstrzymam się do czasu wypracowania metod zadbania o brudaska :wink: Teraz niestety ja ją wypudruję, uczeszę, a ona pójdzie się napić/zjeść i cała praca na marne :evil: Chciałabym pokazać małą w pełni jej naturalnej urody, a nie taką mokrą i oklapniętą, względnie przeładowaną pudrem :roll:
No i oczywiście zależy mi na zdjęciach typu "śpiące razem kotecki" 8) a do tego jeszcze kawałek drogi :wink: Dziś szukałam czegoś w torebce, kotki przyszły pomóc, i takie zagapione, w pewnym momencie stuknęły się nosami. Spojrzały zdziwione na siebie... dopiero po chwili Czarnemu przypomniało się, że miał syczeć :ryk: Nadrobił oczywiście :ryk:

Czyli notujemy postępy :ok:

LaMonture

 
Posty: 404
Od: Sob paź 08, 2011 19:37
Lokalizacja: Nowy Jork

Post » Sob sty 21, 2012 11:46 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

hop hop!
jest tu kto?
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Sob sty 21, 2012 11:53 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

No wiesz, Neigh nie pozwala gadać o kupach to wszystie poszły gdzie indziej! :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 21, 2012 12:10 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

ale wiesz: kota nie ma, myszy harcują :roll:

i w temacie kup z innego wątku ;) problem w tym, że Dima nie zawsze robi kupy prawidłowe; jest lepiej, ale jak był ostrzyżony też potrafił się ubrudzić, nie ma żadnej reguły.
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Sob sty 21, 2012 12:58 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

LaMonture Ty byłaś na bieżąco, jak się ułożyła sprawa tego starszego perskiego kocura?
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Sob sty 21, 2012 14:50 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

Na razie dzięki surowemu mięsku qoopy małego kota są ok, a w poniedziałek USG, więc trochę temat się zapauzował. Udało mi się też dziś złapać koci siq - to znaczy połowicznie mi się udało, bo tylko od jednego kota. Ale za to tego pilniejszego.
Poza tym dobrych wieści na dziś nie dość - mama zabrała swoje koty na badania, do czego usiłowałam ją nakłonić od jakiegoś czasu. Mam nadzieję, że wyjdą dobre, bo wtedy to nie byłaby taka dobra wiadomość.
Ale usłyszałam coś ciekawego - podobno weterynarka powiedziała, że to, czy trzeba będzie zrobić badania moczu, powie dopiero po wynikach krwi. Dla mnie to dziwne, bo wydawalo mi się, że robi się je niezależnie od siebie. U Kawuni krew była ok, ale mocz nie. Ci weterynarze są coraz dziwniejsi.
Tak samo nie rozumiem tej nowej mody na wkładanie igły, żeby krew wyciekała, jakby nie można było strzykawką jak zawsze. Tylko kot się denerwuje niepotrzebnie tak czekając.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Sob sty 21, 2012 15:00 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

A, i znowu zapomniałam dopisać.
Kotu, który je tylko mokre + mięso, krew leciała dość szybko, natomiast temu, który tylko suche, bardzo powoli i opornie. To podobnie jak Kawie - pewnie w moczu też wyjdzie, że za gęsty, bo je suche i za mało pije.

Kiedy można uznać, że kociak jest już dorosłym kotem, nie rośnie, więc trzeba zacząć ograniczać mu jedzenie (dawać mniejsze porcje, jak dla dorosłych, a nie podrostków) - po 12 miesiącu?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Sob sty 21, 2012 15:13 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

To ja tylko potwierdzę, że wiosna się zbliża - widać to w wyczesywanych kłakach od kilku dni :ok: .
Obrazek
Obrazek

Manasalu

 
Posty: 173
Od: Śro cze 15, 2011 17:35

Post » Sob sty 21, 2012 15:15 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

koteczekanusi pisze:A, i znowu zapomniałam dopisać.
Kotu, który je tylko mokre + mięso, krew leciała dość szybko, natomiast temu, który tylko suche, bardzo powoli i opornie. To podobnie jak Kawie - pewnie w moczu też wyjdzie, że za gęsty, bo je suche i za mało pije.

Kiedy można uznać, że kociak jest już dorosłym kotem, nie rośnie, więc trzeba zacząć ograniczać mu jedzenie (dawać mniejsze porcje, jak dla dorosłych, a nie podrostków) - po 12 miesiącu?


Teoretycznie po ukończeniu roku, ale niektóre rasy rosną dłużej. Ale szczerze mówiąc, ja mojemu nie ograniczam porcji. Dostaje tyle ile potrzebuje, a nie tyje. Jak już ma dość, to odchodzi od miski.
Obrazek
Obrazek

Manasalu

 
Posty: 173
Od: Śro cze 15, 2011 17:35

Post » Sob sty 21, 2012 15:17 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

A to moje koty. W sumie tyle o nich piszę, a nie zwizualizowałam - poza wstrętnymi zdjęciami Kawy jako nadętego balona (tudzież nadmuchanej rękawiczki, bo akurat ma pięć końcówek).
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na niektórych zdjęciach rozmiary są nieco zaburzone - w naturze mały kot jest sporo mniejszy niż czarny, choć ma już prawie 8 miesięcy i ostatnio osiągnął (i przekroczył) 3 kilo.
A, zdjęcia są właśnie z tych "przytulastych", które udało mi się zrobić. W zasadzie to mam prawie same zdjęcia przytulaste i wydawałoby się, że koty nic innego nie robią, tylko razem śpią, a tymczasem wcale nie - udaje się to tylko wtedy, gdy Kawa jest zbyt śpiąca lub rozleniwiona, żeby wstać i spbie pójść.
Mały kot ma na imię Claire, ale to mało poręczne i nie wiem, jak mówić na nią po domowemu. Klara, Klerunia czy Eklerka jakoś mi się nie przyjęła. :(

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Sob sty 21, 2012 15:36 Re: Koty generalnie acz nie zawsze normalnie III

burmy chyba szybko dojrzewają? generalnie chyba większe rasy rosną dłużej, na pewno tak to działa u psów.
dobrze, że kupki lepsze i trzymam kciuki za usg :)

porównanie do rękawiczki świetne :mrgreen: Miziula też tak ma, tylko wzorzysta.
Kotulek w połowie obcięty i on jednak mały kotek jest :roll: na szczęście nie przytył

koteczekanusi pisze:A, zdjęcia są właśnie z tych "przytulastych", które udało mi się zrobić. W zasadzie to mam prawie same zdjęcia przytulaste i wydawałoby się, że koty nic innego nie robią, tylko razem śpią, a tymczasem wcale nie - udaje się to tylko wtedy, gdy Kawa jest zbyt śpiąca lub rozleniwiona, żeby wstać i spbie pójść.

Tekla-mojej mamy ma tak samo, śpi sobie grzeczny koteczek na co wpada Lulka i zaczyna Teklunię "bardzo delikatnie" wylizwać, trwa to chwilę i Lulka dostaje po pyszczku albo Tekla z godnością odchodzi :wink: mają też seanse gonitw i bijatyki. trzeba jednak Lulce oddać sprawiedliwość, że jak na początku Tekla chorowała to dała jej spokój w te najgorsze dni: nie pchała się do jej miski, nie myła, nie zaczepiała do zabawy; powrót do zwykłej aktywności był jednym z symptomów powrotu Tekli do zdrowia.

Manasalu pisze:To ja tylko potwierdzę, że wiosna się zbliża - widać to w wyczesywanych kłakach od kilku dni :ok: .

wiosna świetnie, kłaki niekoniecznie :wink:
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google Adsense [Bot], zuzia115 i 666 gości