Sabinka pisze:Wysłałam wczoraj składkę za czerwiec. No i tym samym chyba zostałam już Pokrzywką. Mam nadzieję, że taką co za bardzo nie parzy, bo to ze mnie to już taka dojrzała mocno Pokrzywa![]()
Petycję bym podpisała, ale nie mogę otworzyc strony



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Sabinka pisze:Wysłałam wczoraj składkę za czerwiec. No i tym samym chyba zostałam już Pokrzywką. Mam nadzieję, że taką co za bardzo nie parzy, bo to ze mnie to już taka dojrzała mocno Pokrzywa![]()
Petycję bym podpisała, ale nie mogę otworzyc strony
Sabinka pisze:Wysłałam wczoraj składkę za czerwiec. No i tym samym chyba zostałam już Pokrzywką. Mam nadzieję, że taką co za bardzo nie parzy, bo to ze mnie to już taka dojrzała mocno Pokrzywa![]()
Petycję bym podpisała, ale nie mogę otworzyc strony
Rakea pisze:Tyż witam, to miło jak nas przybywa
.
Przy okazji rozliczam mój bazarek - na 180 zł, zaraz je przelewam na FP mamutku.![]()
wszystkim kupującym dziękujemy pieknie![]()
I strasznie się cieszę, że jest jeszcze więcej do podziału tym miesiącu
mamut pisze:Za tym, żeby w czerwcu wspomóc DT u hanelki i nerkową kotkę Kasię viewtopic.php?f=1&t=123432&start=0 są:
1. mamut - za
2. Ja-Ba - za
3. Gibutkowa - za
4. Rakea - za
5. Alexis_86 -
6. KarolinaS -
7. Cynamon i Wanilia - za
8. Irenka -
9. Martalusia -
10. Dagmara-Olga - za
11. Banshie -
12. Ksb - za
13. Sylwia1982 - za
14. SecretFire - za
15. MariolaK - za
16. Kasiatatry -
mamut pisze:Przepraszam bardzo za moją sporadyczną obecność w czerwcu na wątku, ale z dn. 30-go czerwca kończyłam swoją pracę zawodową. Wobec powyższego musiałam pozamykać swoje zobowiązania wobec firmy i przeszkolić nową pracownicę, która przyszła na moje miejsce. Z pracy wracałam jak pies Pluto i po prostu nie miałam siły na nic.
Dzisiaj cały dzień odreagowuję stres
ksb pisze:mamut pisze:Przepraszam bardzo za moją sporadyczną obecność w czerwcu na wątku, ale z dn. 30-go czerwca kończyłam swoją pracę zawodową. Wobec powyższego musiałam pozamykać swoje zobowiązania wobec firmy i przeszkolić nową pracownicę, która przyszła na moje miejsce. Z pracy wracałam jak pies Pluto i po prostu nie miałam siły na nic.
Dzisiaj cały dzień odreagowuję stres
Dasz radę - prawda?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 103 gości