smarti pisze:joshua_ada pisze:Miałam słabość do DT smarti, tylko przez to, że miałam słabość do kotów tam przebywających (np. paluszkowego Bąbla). Ale im dalej czytam, tym bardziej mi się oczy otwierają. I w sumie jestem ciekawa, ile z tych tymczasów ma ogłoszenia? Zaraz się pojawi argument "no ale one są chore!".
A to chorych ogłaszać nie wolno? A jak znajdzie się dom, który będzie chciał uratować chorego kota, zapewnić mu opiekę indywidualną, jeździć do weta? Bo pokocha takiego kota jak członka rodziny i taki byt mu zapewni?
Gdyby nie ogłaszać kotów chorych, to jak znajdowałyby domy koty niewidome, bezłapki, cukrzycowe, z białaczką lub FIV?
Sz.Kocie -ogłaszaj migiem Carlita-proszę Cię!!!![]()
![]()
![]()
na pewno chetni bedą się o niego bili,zwłaszcza na tym watku,bo przeciez tak się o niego martwią...
jestem zbieraczką-wiedziałam![]()
![]()
![]()
wiecie co-wyjeżdzam na wakacje od miau.
pa.
A jakie są przeszkody do ogłaszania? Tylko Twoje obawy, że ktoś go nie chce? Czy raczej, że ktoś mógłby Ci go odebrać?
Nie wiem, czy jesteś zbieraczką, ale przejrzystym domem tymczasowym także nie. Dużo szumu informacyjnego, żadnych konkretów, niewielkie doświadczenie w chorobach kotów, z którymi to chorobami koty brałaś do siebie, bo "jakoś to będzie? Nie wiadomo, kto prowadzi koty (Ty, Marzenia11?), nawet nie wiadomo jakie zasady finansowania (no bo może tymczas, a może rezydent, a może jeszcze nie wiem)
Sorry gregory, ale pisząc na forum publicznym, z krytyką także trzeba się mierzyć. Zwłaszcza jak się samemu tworzy klimat ku niej.
O fochach już nie wspomnę, ale to małostkowe na tle sytuacji kotów. Żenada i tyle.