Nim..3 Schr.Łódź- Maciuś bez domu:( Rudiś...:((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 19, 2011 20:43 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio w DT Białemu na pomoc!

Ale suuuuuper!
Ciepła :ok: :ok: :ok:
Atla :ok: :ok: :ok:

a ja go sobie jutro jeszcze wyprzytulam
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 19, 2011 20:52 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio w DT Białemu na pomoc!

a pamietacie Latte :?:
Ania CC przyslala mi dzis cos takiego:
"Latunia była wczora na wizycie kontrolnej. Ślicznie oczka wyglądają! Sama jestem zdziwiona, że aż tak ładnie. Kitusia zadbana. Pani mówiła, że oswojenie z domem zajęło jej raptem 4 godziny. Kochą ją i jej męża. Zasuwa do lodówki za każdym razem jak ją otwierają. Podobno biegnie do męża jak ten otwiera piwo, bo jej się odgłos kojarzy z otwieraniem puszki z jedzeniem. Przedwczoraj udało jej się buchnąć kostkę masła i zatargać na drugi koniec domu. Śpi z nimi, najwięcej tuli się do męża. Widać, że im bardzo przypadła do gustu ta mała i oni jej też bez wątpienia."

haha u nas ukradla opakowanie Ramy haha :ok: :ryk:
az sie poplakalam ze wzruszenia :cry: ze kiteńka ma tak dobrze :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Sob lut 19, 2011 20:56 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio w DT Białemu na pomoc!

bo takie wiadomości dla DT to najpiękniejsze wiadomości pod słońcem :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 19, 2011 21:07 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio w DT Białemu na pomoc!

Strasznie cieszę się że Persik pojedzie do DT :) :ok:

i mam nadzieję że tu już koniec cyrku :mrgreen:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 19, 2011 21:20 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio w DT Białemu na pomoc!

Super że z persikiem się wszystko ułożyło, ale cały czas mi dźwięczy w głowie to że uśmiercili małe niewinne nowo narodzone kociaki, nie dano im najmniejszej szansy! To straszne! A przecież można je było uratować :(... biedne maleństwa.
Proszę nie róbcie tego więcej!

saggi

 
Posty: 745
Od: Nie wrz 13, 2009 11:55
Lokalizacja: Poznań - Reda

Post » Sob lut 19, 2011 21:20 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio w DT Białemu na pomoc!

gosiaa pisze:
magicmada pisze:
Catnaperka pisze:Czy jak teraz Persiątko ma szanse na DT to co uważacie o propozycji lecznicy na te kilka dni?

Persik jedzie do dt, ale jeśli kiedyś trafi się jakaś bieda w potrzebie na kilka dni, warto zachować tą informację:)


Tylko trzeba by wiedzieć czy ta propozycja będzie aktualna.


Jeżeli w przyszłości będzie taka potrzeba to oczywiście mogę się pytać w lecznicy. Ale niczego nie mogę obiecać bo teraz miejsce i pieniądze przeznaczone przez Justinek były na konkretnego kota.
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 19, 2011 21:26 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio w DT Białemu na pomoc!

Ok, rozumiem.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob lut 19, 2011 22:27 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio w DT Białemu na pomoc!

pisiokot pisze:Kituni - ogromnie Ci dziękuję za Psysia i Kajetanka. Bardzo chętnie będę czytać wątek im. Kacperka.


Kituni, a co słychać u Psysia i Kajetanka, jest gdzieś watek na którym są jakieś wieści? :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 19, 2011 22:31 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio w DT Białemu na pomoc!

saggi pisze:Super że z persikiem się wszystko ułożyło, ale cały czas mi dźwięczy w głowie to że uśmiercili małe niewinne nowo narodzone kociaki, nie dano im najmniejszej szansy! To straszne! A przecież można je było uratować :(... biedne maleństwa.
Proszę nie róbcie tego więcej!

To jest normalne postępowanie, usypianie ślepych miotów to jeden ze sposobów zapobiegania bezdomności, tak samo jak sterylki aborcyjne. Budzi to kontrowersje, ale jest jak najbardziej słuszne.
Ostatnio edytowano Sob lut 19, 2011 22:35 przez Satyr77, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Sob lut 19, 2011 22:34 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio w DT Białemu na pomoc!

Satyr, sterylki aborcyjne.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 19, 2011 22:35 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio w DT Białemu na pomoc!

Gosia już poprawiłem, późno jest nie myślę :ryk:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Sob lut 19, 2011 22:50 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio w DT Białemu na pomoc!

Satyr77 pisze:
saggi pisze:Super że z persikiem się wszystko ułożyło, ale cały czas mi dźwięczy w głowie to że uśmiercili małe niewinne nowo narodzone kociaki, nie dano im najmniejszej szansy! To straszne! A przecież można je było uratować :(... biedne maleństwa.
Proszę nie róbcie tego więcej!

To jest normalne postępowanie, usypianie ślepych miotów to jeden ze sposobów zapobiegania bezdomności, tak samo jak sterylki adopcyjne. Budzi to kontrowersje, ale jest jak najbardziej słuszne.


Dla jednych jest słuszne dla innych nie. Te koty już były. To nie była sterylka aborcyjna tylko żywe, czujące kociaki. Mogły mieć dom. Najlepszym zapobieganiem bezdomności jest usypianie... no cóż... ja się z tym nie zgodzę. Schronisko nie zauważyło, że kocica jest w zaawansowanej ciąży i "lepszym" rozwiązaniem było uśpienie kociaków niż dom... Tak, tak zaraz zaczną się wrzuty na Justinek. Jednak wcześniej proponuję z nią po prostu porozmawiać. Oceniać jest łatwo, zasada stada też jest prosta i łatwa. Wystarczy, że jedna osoba coś powie reszta to powtarza bez sprawdzenia, bez zastanowienia. Osoby, które mają inne zdanie są ignorowane, wyzywane od trolli. A kilka osób głaszcze się po główkach i wzajemnie utwierdza w przekonaniach. Czytając to wszystko mam nieodparte wrażenie jakiejś propagandy. Większość osób boi się odezwać bo zaraz stado rzuci się na nie albo zignoruje. Ja tez się bałam wyciągnąć te kociaki, że później będę mieć zablokowane inne adopcję. Pluje sobie teraz w brodę. Zresztą podejrzewam, że i tak wszystko sprowadzało się do tego, żeby je uśpić. Niestety człowiek uczy się na błędach. Żałuję, że kosztowało to życie 4 kotów. Nie ważne w jakim wieku. Czujących kotów.
EOT
Ostatnio edytowano Sob lut 19, 2011 22:55 przez Catnaperka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 19, 2011 22:55 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio w DT Białemu na pomoc!

Catnaperka, każdy może mieć swoje zdanie, ja uważam usypianie ślepych miotów za słuszne i takie są procedury w większości schronisk, co więcej dziwię się że jeszcze w Polskich schroniskach nie ma karencyjności, nikt nie musi się ze mną zgadzać, ale akurat usypianie ślepych miotów i sterylki aborcyjne są ogólnie przyjętym standardem.
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Sob lut 19, 2011 22:59 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio w DT Białemu na pomoc!

Catnaperka pisze:
Satyr77 pisze:To jest normalne postępowanie, usypianie ślepych miotów to jeden ze sposobów zapobiegania bezdomności, tak samo jak sterylki adopcyjne. Budzi to kontrowersje, ale jest jak najbardziej słuszne.


Dla jednych jest słuszne dla innych nie. Te koty już były. To nie była sterylka aborcyjna tylko żywe, czujące kociaki. Mogły mieć dom. Najlepszym zapobieganiem bezdomności jest usypianie... no cóż... ja się z tym nie zgodzę. Schronisko nie zauważyło, że kocica jest w zaawansowanej ciąży i "lepszym" rozwiązaniem było uśpienie kociaków niż dom... Tak, tak zaraz zaczną się wrzuty na Justinek. Jednak wcześniej proponuję z nią po prostu porozmawiać. Oceniać jest łatwo, zasada stada też jest prosta i łatwa. Wystarczy, że jedna osoba coś powie reszta to powtarza bez sprawdzenia, bez zastanowienia. Osoby, które mają inne zdanie są ignorowane, wyzywane od trolli. A kilka osób głaszcze się po główkach i wzajemnie utwierdza w przekonaniach. Czytając to wszystko mam nieodparte wrażenie jakiejś propagandy. Większość osób boi się odezwać bo zaraz stado rzuci się na nie albo zignoruje. Ja tez się bałam wyciągnąć te kociaki, że później będę mieć zablokowane inne adopcję. Pluje sobie teraz w brodę. Zresztą podejrzewam, że i tak wszystko sprowadzało się do tego, żeby je uśpić. Niestety człowiek uczy się na błędach. Żałuję, że kosztowało to życie 4 kotów. Nie ważne w jakim wieku. Czujących kotów.
EOT

Catnaperka :ok: popieram...

daggie

 
Posty: 1253
Od: Sob cze 19, 2010 15:16
Lokalizacja: Kraków/Częstochowa

Post » Sob lut 19, 2011 23:26 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio w DT Białemu na pomoc!

Catnaperko - nie masz racji.
Mogłaś zabrac mamę z kociętami. I nikt nie robiłby Ci problemów. I nikt nie blokowałby późniejszych adopcji, jeśli tylko dostosowałabyś się do przyjętych w schronisku zasad i wymogów.
Robiła to mokkunia, robiła to magicmada. Niektóre z kociaków zostały przez nie uratowane, niektóre niestety odeszly, bo w schronisku zaraziły się jakimś paskudztwem i nawet zabranie ich do domu i troskliwa opieka nie pomogły.
Mogłaś je zabrać - byłaś umówiona, nie przyjechałaś.

Nikomu z nas nie byłoby łatwo podjąć decyzji o uśpieniu ślepego miotu. To zawsze jest straszne. Kiedyś napisałabym dokładnie to, co Ty - że to okrutne i złe.
Tylko ja widziałam, co dzieje się z małymi kociakami w schronisku.
I wiem, że uśpienie ślepego miotu to czasem zło konieczne.
I wiem, bo przekonałam się o tym w najokrutniejszy z możliwych sposobów....
Prawie 2 lata temu, miesiąc po adopcji Lakiego ze schroniska tuż po długim majowym weekendzie okazało się ze w śmietniku w pracy okociła się kotka.
Kotka była ufna, wychodziła do ludzi prosząc o jedzenie, ewidentnie domowa, wyrzucana przez jakiegoś palanta.
Nie miałam jej gdzie zabrać. Na dworze było bardzo zimno...Zadzwoniłam do wolontariuszki ze schroniska i w poroumieniu z nią - zawiozłam kicię z małymi do schroniska. Wydawało się, że to najlepsze rozwiązanie, bo tam opieka, dach nad głową, ciepło i wet na miejscu.
Owcześnie pracująca tam weterynarz widząc mnie z matką i ślepym miotem natychmiast powiedziała, że miot będzie uśpiony. Patrzyłam na nią jak na jakąś rzeźniczkę, nie mogłam pojąć co ona mówi.
Razem z wolontariuszką uprosiłyśmy, żeby małych nie usypiała. Od tego czasu zaczęłam regularnie jeździć do schroniska.
Przywoziłam kotce jedzenie, siedziałam przy niej, starałam się pomóc.
Na próżno. Wszystkie kociaki umarły. Zaraziły się jakimś świństwem i odeszły - jeden po drugim. Gdybym wiedziała, że tak się stanie - nigdy bym ich do schroniska nie zawiozła. Bo maluchy w schronisku nie mają szans. Biorąc to pod uwagę - lepiej było je uśpić, bo przynajmniej by się niemęczyły...
Ale nigdy też nikt nie bronił zabrać matki z kociętami do dt. Po podpisaniu umów.
Bo weterynarzom, wolontariuszom i pracownikom schroniska zależy na tym, żeby te koty ratować, a nie usypiać.

Kotkę widziałam dziś. Nie kojarzę jej, musiała przyjść niedawno.
Burasia z białym.
Przecież też to wiesz bo jeździsz do schroniska
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 162 gości