DT SMARTI - pierwsza część.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 07, 2011 12:13 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

A próbowałaś zarzucić na nią ręcznik?
Poproś kogoś, żeby ją spod wanny przegonił, a Ty się zaczaj na jej trajektorii lotu z ręcznikiem. Jak już na nią zarzucisz to od razu szybko zawijaj kończyny i pysia tak, żeby nie mogła podrapać. Wtedy sobie ją weź w tym ręczniku na kolana i do dzieła :)
trzymam kciuki.... oporna bestia jest 8O

P.S. pierwsze słysze, żeby kotu plaster po pobieraniu krwi zakładać 8O
mi zawsze każą potrzymać paluchem z minutę, ale żeby plaster? kotu? :D

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 07, 2011 12:19 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

ciekawa.swiata pisze:A próbowałaś zarzucić na nią ręcznik?
Poproś kogoś, żeby ją spod wanny przegonił, a Ty się zaczaj na jej trajektorii lotu z ręcznikiem. Jak już na nią zarzucisz to od razu szybko zawijaj kończyny i pysia tak, żeby nie mogła podrapać. Wtedy sobie ją weź w tym ręczniku na kolana i do dzieła :)
trzymam kciuki.... oporna bestia jest 8O

P.S. pierwsze słysze, żeby kotu plaster po pobieraniu krwi zakładać 8O
mi zawsze każą potrzymać paluchem z minutę, ale żeby plaster? kotu? :D



tak, rzecz w tym, ze ja sama jestem, ale może uda mi się namowić siostrę... Ale tez z drugiej strony jest tak, ze jak ktoś przychodzi do mnie to moich kotów, a zwłaszcza Nuteczki nie ma - nawet nie zawsze wiem gdzie się bunkrują..
Leciało złapy dużo krwi, mimo plastra (tzn. opatrunku) kocyk miał dużą krwista plamę.... ale wolałabym uprać nawet bardziej zakrwawiony koc niż teraz tak się stresować....
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sty 07, 2011 12:48 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

To nie do końca tak - im kot bardziej nieobsługiwalny - znaczy płochliwy, tym mocniej mu ciśnienie skacze przy pobieraniu, poza tym częściej się zdarza pęknięcie żyły. Moje koty (a w każdym razie Sibel, bo Mietek nie zawsze) mają zakładane opatrunki, nie plastry, b plastry to jeszcze pikuś - moje mają zakładane opatrunki z waty i przylepca takiego do opatrunków, bardzo ciężkiego do przecięcia. To czasem naprawdę konieczne, bo ciśnienie ciśnieniem ale jak dojdzie do tego pęknięta żyła, to jest "impreza". Wystarczy przeciąć w jednym miejscu i kot sobie sam poradzi, a jeśli nie jest mocno zaciśnięty ten plaster, to nawet nie trzeba przecinać - kot sam rozetnie zębami i liżąc łapę zdejmie opatrunek - potem go tylko trzeba znaleźć na podłodze ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 07, 2011 12:51 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

Gibutkowa pisze:Moje koty (a w każdym razie Sibel, bo Mietek nie zawsze) mają zakładane opatrunki, nie plastry, b plastry to jeszcze pikuś - moje mają zakładane opatrunki z waty i przylepca takiego do opatrunków, bardzo ciężkiego do przecięcia. To czasem naprawdę konieczne, bo ciśnienie ciśnieniem ale jak dojdzie do tego pęknięta żyła, to jest "impreza". Wystarczy przeciąć w jednym miejscu i kot sobie sam poradzi, a jeśli nie jest mocno zaciśnięty ten plaster, to nawet nie trzeba przecinać - kot sam rozetnie zębami i liżąc łapę zdejmie opatrunek - potem go tylko trzeba znaleźć na podłodze ;)



Dokładnie takie cos ma założone Nuteczka. wacik znalazłam pierwszego poranka na transporterze. Też udało mi się troszeńkę (ze 3mm :oops: :oops: :oops: ) naciąć to cholerstwo, ale teraz już nie mam szans.. jak tylko POMYŚLĘ o próbie nacięciaq plastra to Nutka od razu zwiewa, jak tylko idę z samą intencją głaskania to jest ok choc jest czujna..

Gibutku myślisz, ze da radę sama? Ona probuje, lize i tarmosi ten plaster, ale na razie bez ŻADNYCH efektow.... Zostawić ją z tym? Na jak długo? :roll:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sty 07, 2011 12:54 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

z moich kotów się zawsze robi "galareta" przy pobieraniu krwi. No kurcze zawsze jej skąpią i wykrzepiają się, zanim spłynie odpowiednia ilość. Może dlatego paluch zawsze wystarczył... w każdym razie, współczuję konieczności obsługi nieobsługiwalnego kotka :|
Może faktycznie poradzi sobie sama z opatrunkiem?

ciekawa.swiata

 
Posty: 1474
Od: Śro paź 06, 2010 11:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 07, 2011 13:08 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

plaster można posmarować olejem - wtedy , jak nasiąknie ładnie odchodzi od sierści
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Pt sty 07, 2011 15:16 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

wpadam tylko na chwilę..

Edi jednak jest dziewczynką !!!

i mowcie co chcecie ale mnie to śmieszy i koniec! Dziwnie tak o Edisonku myśleć teraz że jest prześliczną dziewczynką..

ale wierzę że jako dziewczynka będzie walczył,pardon,walczyła,jeszcze dzielniej :ok: :ok: :ok:

Edzia ma obrzęk krtani z powodu infekcji.
Niestety jedyne leczenie jakie może być to mielone siemie 5x/dz i tokowit.

P.doktor uważa ze skoro prof.Galanty nic nie zauważył(choć,jak już wiadomo co do Promysia zupełnie się pomylił i sugerował "dośpienie go :strach: przy najbliższym krwotoku"-strach pomyśleć co by było gdybym go posłuchała...), to najprawdopodobniej "zwyrodnienie chrząstek krtani jest pozostałością po bardzo silnym kk u zbieraczki"

...a ja jako Edzię kocham ja jeszcze bardziej :kotek: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

i jeszcze..
smarti pisze:
Likierek jest bardzo bardzo chudziutki i biedniutki :(

dziś udało nam się go wyciągnąć zza pieca,ułożył się na stercie drewna do kominka(na kocykach) i dłuuugo,dłuugo go tuliłam i rozmawialismy...prosiłam go żeby się nie poddawał a on w odpowiedzi na to pięknie pozował do zdjęc i zjadł trochę surowego karpia,tak ze dwie łyżeczki do herbaty..

Likierku,nie wolno Ci się poddawać!!!!!!
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt sty 07, 2011 15:25 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

Edisonek dziewczynką 8O 8O : 8O

:ryk:



Edisonek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Likierek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

i za inne kociaste z tego wątku bo już nawet nie pamiętam jakie tu są, tyleee ich :1luvu:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk


Post » Pt sty 07, 2011 15:37 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

Szalony Kot pisze:No, to mamy Edwardę :ryk:


:ryk: :ryk: Kocie

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt sty 07, 2011 15:55 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

[quote="smarti"]P.doktor uważa ze skoro prof.Galanty nic nie zauważył(choć,jak już wiadomo co do Promysia zupełnie się pomylił i sugerował "dośpienie go :strach: przy najbliższym krwotoku"-strach pomyśleć co by było gdybym go posłuchała...), to najprawdopodobniej "zwyrodnienie chrząstek krtani jest pozostałością po bardzo silnym kk u zbieraczki"
[quote]

smarti -ale promyk wiedząc zę profesor nie ma racji od konsultacji u niego nie miał krwotoku :D Madre kocisko, nie ma co :piwa: :piwa: :piwa:

A u Edi to całkiem możliwe - to zwyrodnienie chrzastek krtani w wyniku powikłan po ciężkim i nieleczonym kk... ta cholerna zbieraczka nie panuje nad niczym i z powodu kk jej koty po prostu gremialnie umierają...
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sty 07, 2011 16:11 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

Edzia - moja imienniczka :D

Kurcze co z tym Likierkiem? Robiliście mu już jakieś testy, czy jak dotąd było polowanie żeby Likierka wyciągnąć zza szafy? Są test w 100% pewne na wszystko w sumie ale one dużo kosztują. Czy Likierek je? Może by mu do jedzonka podawać srebro koloidalne, jeśli je, nie wyczuje tego raczej a gdyby tam jakieś wirusy się panoszyły to na pewno choć trochę pomoże a nie zaszkodzi.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 07, 2011 16:19 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

ciekawa.swiata pisze:P.S. pierwsze słysze, żeby kotu plaster po pobieraniu krwi zakładać 8O
mi zawsze każą potrzymać paluchem z minutę, ale żeby plaster? kotu? :D


Obrazek

Zakłada się nawet większe opatrunki, nie tylko plasterki.

Kliknij miniaturkę

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt sty 07, 2011 16:22 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

Marzenia11 pisze:
A u Edi to całkiem możliwe - to zwyrodnienie chrzastek krtani w wyniku powikłan po ciężkim i nieleczonym kk... ta cholerna zbieraczka nie panuje nad niczym i z powodu kk jej koty po prostu gremialnie umierają...


Toż to horror :evil: :evil: :evil:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt sty 07, 2011 16:26 Re: DT SMARTI - ile ja mam tych kiciów ?????............

vega013 pisze:
ciekawa.swiata pisze:P.S. pierwsze słysze, żeby kotu plaster po pobieraniu krwi zakładać 8O
mi zawsze każą potrzymać paluchem z minutę, ale żeby plaster? kotu? :D


Obrazek

Zakłada się nawet większe opatrunki, nie tylko plasterki.

Kliknij miniaturkę



i sama sobie ściągnęła czy dała Wam ściągnąć? :roll:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 272 gości