Bura Mamysz u Sz. Kota :D JoKot dziękuje za głosy! :D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 14, 2011 22:13 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych... FORL :( s. 27

kocurzyca41 pisze:A :roll: szkolonko.Trochę problemu będzie.Jutro i w poniedziałek siedzę po dobie w robocie.Jedynie w niedzielę mam wolne.Tylko pytanie czy ja się będę do czego nadawać?

Na razie w poniedziałek i tak do weta - na powtórkę duplo i na kontrolę. Następny zastrzyk wypadałby w czwartek - teoretycznie dam radę sama, praktycznie - wolałabym, żeby ktoś bardziej fachowym okiem popatrzył :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 14, 2011 22:15 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych... FORL :( s. 27

A to spoko,bo już potem normalnie mam wolne :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 14, 2011 22:16 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych... FORL :( s. 27

Zastrzyk to nie powinien być większy problem,tylko przydałoby się mieć "imadło" na kotę w postaci innego ludzia.
Obrazek Obrazek
Obrazek

passa

 
Posty: 1900
Od: Wto maja 19, 2009 13:46
Lokalizacja: Opole

Post » Pt sty 14, 2011 22:25 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych... FORL :( s. 27

passa pisze:Zastrzyk to nie powinien być większy problem,tylko przydałoby się mieć "imadło" na kotę w postaci innego ludzia.

No dobra, co inszego wabić Ciotkę Kocurzycę na fachową siłę, a co innego na imadło, nie? :wink: :mrgreen:

kocurzyca41 pisze:A to spoko,bo już potem normalnie mam wolne :mrgreen:

To ja w poniedziałek mam zadanie bojowe - przekonać weta do tego, że jej sama będę robić zastrzyki. Jakoś dziwnie nie tryska entuzjazmem :roll: :roll: :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 14, 2011 22:42 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych... FORL :( s. 27

A ile ich ma być?Bo Mamysza może nas znielubić.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 14, 2011 22:46 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych... FORL :( s. 27

kocurzyca41 pisze:A ile ich ma być?Bo Mamysza może nas znielubić.

Cztery :roll: Chwilowo Mamysz nikogo nie lubi... :roll: :roll: :roll:

Nooooo chyba że ją długo i uparcie drapać za uszkiem :wink:

Ale ja nie wiem, czy dla kotów to duplo tak bolesne jak dla ludzi - to ulubiony antybiotyk mojego weta (i mój, nie ukrywam, też), a nie zauważyłam jakich strasznych reakcji kocich na zastrzyki. O wiele gorsze są te witaminowe np. :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 14, 2011 22:53 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych... FORL :( s. 27

Wiesz, ja kotem nie jestem :ryk: I nie wiem jak duplo boli kota ale sam stres i kłucie to już wystarczy.Zrozumiałam że dwa zrobi wet [dzisiejszy i poniedziałkowy] nam zostaną jeszcze dwa.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 14, 2011 22:55 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych... FORL :( s. 27

Cztery zostaną - przynajmniej wg liczenia na tę chwilę :mrgreen: Zresztą ja sobie dam radę, tylko przy tym pierwszym razie to wolałabym mieć kogoś fachowszego :oops: A przy dwóch to już świat i ludzie :1luvu:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 14, 2011 22:58 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych... FORL :( s. 27

O chorobcia a ja miałam nadzieję,że wszystkich cztery.Nic to damy radę. :ok:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 14, 2011 23:01 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych... FORL :( s. 27

Dzięki Cioteczko :1luvu:
Tak czy siak, łatwiej przytrzymać przez kilka sek do kłucia, niż pomalutku faszerować przez strzykawkę dopyszcznie :roll: Albo pół dnia się szarpać, coby łyknęła pigułę, której ponoć żaden szanujący się kot bez awantury nie łyka :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 14, 2011 23:07 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych... FORL :( s. 27

Zdecydowanie po mojemu lepiej.Będziem się umawiać na tortury Mamyszowe :roll: Lecę lulu.Jutro pobudka :evil:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 14, 2011 23:08 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych... FORL :( s. 27

A nie-nie, ja to sobie jutro odeśpię :wink: Dobranoc :kotek:
I będę nękać :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 14, 2011 23:32 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych... FORL :( s. 27

Mamysza zjadła kolację :ok: Godzinkę się musiało odstać, ale wymiotła - reklamacji na razie nie ma :wink:

Kuli się bida w kartoniku (bo nic innego mi się nie mieści w łazience), ale jak ją pogłaskać i podrapać pod brodą, to włącza taki motorek, że aż się miło na serduchu robi :lol: I ten łepek z szyją zamienia się w węża - po przecież cała z kartonu nie wyjdzie, ale wyciąga się jak może :lol: Zdecydowanie już doszła do siebie - fizycznie przynajmniej :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 15, 2011 9:29 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych... FORL :( s. 27

Nocka minęła spokojnie :)
Mamyszka olała śniadanie i zażądała... drapania pod brodą 8O :ryk:
Pewnie z nudów próbuje mnie znowu nabrać, ale nie dam się tym razem :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 15, 2011 16:24 Re: Bura Mamysza - dla ambitnych... FORL :( s. 27

Cześć.Przelotem jestem.Panna gotowa na torturki.Drapać za uszkiem mogę. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości