^Lil^^ pisze:Ojej, nie wysyłaj pana od razu na cmentarz
Jeśli ma zwierzę wymagające opieki, to pewnie zdaje sobie sprawę z tego, że jest dość leciwy, więc może ma kogoś do przygarnięcia suczki w razie jakby jego zabrakło.
Skoro chce się podjąć opieki nad chorym kotkiem, to wydaje mi się, że powinien być rozważny i przygotowany na wszelkie ewentualności...
Mi osobiście serce by pękło, jakbym usłyszała, że jestem za stara na kota
to nie jest wysyłanie Pana na cmentarz (życzę 100 lat co najmniej!!!)- tylko realistyczna ocena okoliczności - tyle razy już na forum zetknęliśmy się wszyscy z tematem zwierzaków, które trafiały na ulicę lub do schronu na skutek nagłej utraty domu (i nie chodzi tu tylko o śmierć właściciela, ale także o chorobę, pobyt w szpitalu, przenosiny do kogoś, kto starszą osobą ma się zaopiekować - a to niestety w pewnym wieku jak wiemy znacznie bardziej prawdopodobne
) w przypadku Amelki utrata domu z jakiegokolwiek powodu będzie dla niej wyrokiem śmierci - nie poradzi sobie nigdzie poza domem - więc szczególnie rozważnie musimy wybrać dla niej DS - nigdy oczywiście nie będziemy mieli 100 % pewności, że będzie rzeczywiście "stały" - i tej pewności nie da nam także wiek opiekuna - ale pewne oczywiste rzeczy niestety musimy brać pod uwagę...
) - ma w tej chwili ok. 4-5 miesięcy. Pewnie czytałeś jej smutną historię, więc to pominę - w tej chwili koteczka nadal nie ma czucia w ogonku i ten będzie pewnie w przyszłości do skrócenia, żeby nie kaleczył się przypadkowo w czasie kocich szaleństw. Kotka nie kontroluje niestety nadal wydalania - kupki robi mniej więcej 2 razy dziennie, siusiu oczywiście kilkakrotnie - ale gubi to po drodze kompletnie nieświadomie (chociaż miewa "wizyty" w kuwecie i został jej odruch zakopywania - niestety nie związany z momentem wypróżnienia...). Dlatego jest najczęściej pieluchowana - czyli zakłada się jej zwykłego dziecięcego pampersa (na razie najmniejszy rozmiar 2-5 kg) z dziurką wyciętą na ogon. Amelka nie ściąga z siebie pieluszki - już się przyzwyczaiła (musiała... 
- bo jest niezwykle żywotnym i radosnym kotem. Ale wystarczy zapewne zastosować sprawdzony przez kociarzy patent mocowania pieluszki do kocich szelek, żeby wyeliminować i ten problem.
