moje koty i ja(3) Pingwinek Dropsik szuka ds!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 18, 2010 13:07 Re: moje koty i ja (3)

bozena640 pisze:Obrazek
nieustające :ok: za domki
Kropek to chyba z Siśka bierze przykład :roll:
Co u Tomcia?

Z każdym dniem upewniam sie, że Tomeczek MUSI mieć więcej niż jeden żołądeczek, :wink: , dlaczego tak myślę?
No to wyobraź sobie:
pora karmienia
wyciągam puchy (stadko już przebiera łapkami na blacie i pod nogami)
otwieram i ...
- pierwszą miseczkę podstawiam oczywiście Tomciowi pod wygłodniałe pysio
- drugą miseczkę podstawiam pod następne głodne pysio, Tomcio porzuca swoją miseczkę i pędzi do tej drugiej, je, na co drugi kot godzi się z niemym wyrzutem więc podstawiam mu pod pysio tą pierwszą porzuconą miseczkę
- trzecią miseczkę podstawiam pod trzecie pysio, Tomcio porzuca drugą miseczkę i pędzi ku trzeciej... itd
- sytuacja się powtarza aż do ostatniej miseczki :wink:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon paź 18, 2010 13:08 Re: moje koty i ja (3)

hanelka pisze:Ja zaglądam. Codziennie. :oops:

masz pozdrowienia od Klarusi :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon paź 18, 2010 13:21 Re: moje koty i ja (3)

mar9 pisze:
bozena640 pisze:Obrazek
nieustające :ok: za domki
Kropek to chyba z Siśka bierze przykład :roll:
Co u Tomcia?

Z każdym dniem upewniam sie, że Tomeczek MUSI mieć więcej niż jeden żołądeczek, :wink: , dlaczego tak myślę?
No to wyobraź sobie:
pora karmienia
wyciągam puchy (stadko już przebiera łapkami na blacie i pod nogami)
otwieram i ...
- pierwszą miseczkę podstawiam oczywiście Tomciowi pod wygłodniałe pysio
- drugą miseczkę podstawiam pod następne głodne pysio, Tomcio porzuca swoją miseczkę i pędzi do tej drugiej, je, na co drugi kot godzi się z niemym wyrzutem więc podstawiam mu pod pysio tą pierwszą porzuconą miseczkę
- trzecią miseczkę podstawiam pod trzecie pysio, Tomcio porzuca drugą miseczkę i pędzi ku trzeciej... itd
- sytuacja się powtarza aż do ostatniej miseczki :wink:

To jak moja Duffy, ona też musi pierwsza skosztować jedzonko z każdej miski
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pon paź 18, 2010 13:23 Re: moje koty i ja (3)

bozena640 pisze:
mar9 pisze:
bozena640 pisze:Obrazek
nieustające :ok: za domki
Kropek to chyba z Siśka bierze przykład :roll:
Co u Tomcia?

Z każdym dniem upewniam sie, że Tomeczek MUSI mieć więcej niż jeden żołądeczek, :wink: , dlaczego tak myślę?
No to wyobraź sobie:
pora karmienia
wyciągam puchy (stadko już przebiera łapkami na blacie i pod nogami)
otwieram i ...
- pierwszą miseczkę podstawiam oczywiście Tomciowi pod wygłodniałe pysio
- drugą miseczkę podstawiam pod następne głodne pysio, Tomcio porzuca swoją miseczkę i pędzi do tej drugiej, je, na co drugi kot godzi się z niemym wyrzutem więc podstawiam mu pod pysio tą pierwszą porzuconą miseczkę
- trzecią miseczkę podstawiam pod trzecie pysio, Tomcio porzuca drugą miseczkę i pędzi ku trzeciej... itd
- sytuacja się powtarza aż do ostatniej miseczki :wink:

To jak moja Duffy, ona też musi pierwsza skosztować jedzonko z każdej miski

no tak, ale u Ciebie stoją trzy miseczki a u mnie dziesięć, więc wyobraź sobie ten slalom gigant Tomeczka :mrgreen:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon paź 18, 2010 13:25 Re: moje koty i ja (3)

No i u mnie Gabrynia i Sisi grzecznie czekają aż Duffy się naje :D
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pon paź 18, 2010 13:28 Re: moje koty i ja (3)

bozena640 pisze:No i u mnie Gabrynia i Sisi grzecznie czekają aż Duffy się naje :D

to tak, jak moje, w końcu Tomcio jest najmłodszy, pewnie dlatego mu wszystkie tak posłusznie odstępują swoje miseczki, jak dziecko to dziecko :mrgreen: :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon paź 18, 2010 14:09 Re: moje koty i ja (3)

mar9 pisze:
bozena640 pisze:No i u mnie Gabrynia i Sisi grzecznie czekają aż Duffy się naje :D

to tak, jak moje, w końcu Tomcio jest najmłodszy, pewnie dlatego mu wszystkie tak posłusznie odstępują swoje miseczki, jak dziecko to dziecko :mrgreen: :lol:

Ciekawe skąd starszaki wiedzą, że trzeba ustąpić maluchom :roll:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pon paź 18, 2010 14:14 Re: moje koty i ja (3)

ja zaglądam praktycznie codziennie, ale nie zawsze zostawiam ślad :oops: :oops: :oops:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon paź 18, 2010 14:36 Re: moje koty i ja (3)

mar9 pisze:
bozena640 pisze:Obrazek
nieustające :ok: za domki
Kropek to chyba z Siśka bierze przykład :roll:
Co u Tomcia?

Z każdym dniem upewniam sie, że Tomeczek MUSI mieć więcej niż jeden żołądeczek, :wink: , dlaczego tak myślę?
No to wyobraź sobie:
pora karmienia
wyciągam puchy (stadko już przebiera łapkami na blacie i pod nogami)
otwieram i ...
- pierwszą miseczkę podstawiam oczywiście Tomciowi pod wygłodniałe pysio
- drugą miseczkę podstawiam pod następne głodne pysio, Tomcio porzuca swoją miseczkę i pędzi do tej drugiej, je, na co drugi kot godzi się z niemym wyrzutem więc podstawiam mu pod pysio tą pierwszą porzuconą miseczkę
- trzecią miseczkę podstawiam pod trzecie pysio, Tomcio porzuca drugą miseczkę i pędzi ku trzeciej... itd
- sytuacja się powtarza aż do ostatniej miseczki :wink:

Mieczysław robi tak samo. I to nie po to żeby spróbowac, bo doskonale wie co Sibel dostaje (ona je tylko dwie karmy). Miecio je swojej tyle żeby zaspokoić "pierwszy głód" żeby tylko zostało mu miejsce w brzusiu, a potem idzie "na sępa" do miski Sibel - wie że nie wolno wpychać głowy do cudzej miski ale jak by ci ktoś 2 cm od twarzy i talerza trzymał ofutrzone pysio i hipnotyzująco patrzył to na miskę to na Ciebie to pewnie "mało komfortowo" ;) by Ci się jadło. Sibel już się nauczyła nie zwracać na to uwagi i zwykle dojada tyle ile potrzebuje pod czujnym okiem Mietka, choć nie zawsze wytrzymuje to świdrujące spojrzenie :twisted: Jak tylko Sibel odejdzie od miski, Mietek pożera resztę - tyle ile wlezie (zazwyczaj całość, która została) a potem już "na spokojnie" z przerwami dokańcza swoje (też dobrze wie że Sibel tego nie ruszy bo ona jego jedzonko zakopuje - jak każde inne z resztą które jest "nie w jej guście" czyli wszystko poza dwoma karmami). Chyba zmienimy Mietkowi imię na Egon :mrgreen:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 18, 2010 14:38 Re: moje koty i ja (3)

A... a kiedy my jemy to Miecio stosuje taktykę "oddzielania od talerza", tak się skrada, tak się przesuwa po troszkę, po troszkę aż w końcu siedzi między osoba jedzącą a talerzem :twisted:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 18, 2010 15:07 Re: moje koty i ja (3)

Siśko też zakopuje jedzenie swoje i dziewczyn. Nawet suche i wodę zakopuje :?
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Wto paź 19, 2010 6:11 Re: moje koty i ja (3)

ja tez zagladam :mrgreen:
trzymam mocno :ok: :ok: :ok: za wszystko :)
widzialam ogłoszenie Tomcia - jakiś on jest slodziak :1luvu:
Obrazek Obrazek
OKTUŚ i HANECZKA Nasze aniołki
viewtopic.php?f=1&t=102758&start=0

agakow82

 
Posty: 2547
Od: Sob paź 31, 2009 19:36
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 19, 2010 6:29 Re: moje koty i ja (3)

Ufff, przywracacie mi wiarę w ludzi :mrgreen: , myślałam, że już nikt do nas nie zagląda (oprócz oczywiście niezawodnej Bożenki :1luvu: ).
Wczoraj Fredziolina została zaszczepiona Purefaxem (z białaczką).
Za jakiś tydzień pójdzie na ciacha i bedzie mozna ją pomału ogłaszać.
Wczoraj wieczorem znowu przyszła do mnie na łóżko po głaski i mizianki :D a dzisiaj rano przy kocim śniadanku Klarunia zeszła z półeczki i jadła w kuchni razem z innymi kotami :lol:
Ja wiem, że to malusie kroczki ale jednak postęp, byle do przodu :mrgreen:
Jutro Klara dostanie ostatni zastrzyk, odczekam trochę i może w przyszłym tygodniu zaniosę ją do weta coby jej zrobić porządek w pysiaczku.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto paź 19, 2010 6:40 Re: moje koty i ja (3)

cudnie; wspaniale, że Klarcia robi te małe kroczki :1luvu:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto paź 19, 2010 8:15 Re: moje koty i ja (3)

carmella pisze:cudnie; wspaniale, że Klarcia robi te małe kroczki :1luvu:

nawet nie wiesz, jak mnie cieszą te malusie kroczki Klaruni :lol: :ok: :lol: :ok: :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ania0312, CatnipAnia, Google [Bot], Google Adsense [Bot], puszatek, squid i 322 gości