Przytulanka-jest źle, zbieramy na leczenie

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro cze 30, 2010 12:51 Re: Przytulanka woda w opłucnej:( potrzebne rady i pieniądze!

Jeszcze jak widzę ten banerek z Przytulanką, kiedy jeszcze nie było tak źle nie mogę powstrzymać łez...
Ja ciągle wierzę, jest młoda, jakby ją troszkę podtuczyć, nabrałaby sił i wygrała z chorobą...
To pewnie tylko marzenia, ale nie tracę wiary... :(
Z drugiej strony nie chcę w sobie budzić zbyt dużej nadziei, bo wczoraj wieczorem, po przeczytaniu wstępnej diagnozy lekarza dostałam takiego ataku płaczu, że nie mogłam się uspokoić...
Może to przez to, ze tak bardzo chcę...?
To nie może się tak skończyć...tak po prostu...

Walcz Kochana! :(

madazulu

 
Posty: 39
Od: Czw cze 24, 2010 10:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro cze 30, 2010 13:00 Re: Przytulanka FIP+FelV, szuka ds na koniec, potrzebne $

Ona nie powinna umierać w lecznicowej klatce... :cry:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 30, 2010 13:04 Re: Przytulanka FIP+FelV, szuka ds na koniec, potrzebne $

ona zostanie zabrana z lecznicy jak tylko będzie to mozliwe, moze nawet i dzis, ale tam gdzie idzie nie ma ręki do głaskania i podawania leków...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro cze 30, 2010 13:06 Re: Przytulanka FIP+FelV, szuka ds na koniec, potrzebne $

Never pisze:ona zostanie zabrana z lecznicy jak tylko będzie to mozliwe, moze nawet i dzis, ale tam gdzie idzie nie ma ręki do głaskania i podawania leków...


A "dochodzącej" nie możnaby skombinować?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 30, 2010 13:13 Re: Przytulanka FIP+FelV, szuka ds na koniec, potrzebne $

mogę dojezdzać na pewno ja, ale na godzinę maks. Ale ja jestem obcą osobą.... nie weim, czy to by się podobało...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro cze 30, 2010 13:14 Re: Przytulanka woda w opłucnej:( potrzebne rady i pieniądze!

Dzwoniłam do lecznicy. Kicia, jeśli ma opuścić dziś szpital, może to zrobić tylko przed 20tą, ale muszę zacząć procedurę odbierania o 19 wg zaleceń pani w recepcji, gdyż ktoś może być przede mną i zająć za dużo czasu. A niby może być tylko jeden zwierzak wydawany na raz. Zostałam też poinformowana, że raczej nie uda mi się porozmawiać z dr Dziubińską, bo będzie miała w tym czasie pacjentów. Zależy mi na rozmowie z nią, bo to ona widziała płyn i stwierdziła, że wygląda jak typowo FIPowy, a testy wyszły podobno "słabo pozytywne". Umówiłam się więc na jedyną wolną godzinę do dr Dziubińskiej, na 19:50. To trochę obłęd, bo najpierw muszę odebrać Przytulankę, a potem z poczekalni wejdę z nią na wizytę :?

Bardzo bym chciała, żeby znalazł się dla niej dom na ostatnie dni... Może mógłby dać jej ten kącik ktoś, kto ma kota z białaczką. Jeśli chodzi o finanse, to na pewno uda się coś uzbierać.

Co do opieki dochodzącej, to jaki to ma sens? Przytulanka cały dzień sama, a jedyny kontakt z człowiekiem podczas aplikacji leków?
Poza tym tak jak wspominałam, moja babcia wylatuje 20.07 do Anglii, Przytulanka nie może zostać sama w tym mieszkaniu.
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro cze 30, 2010 13:15 Re: Przytulanka FIP+FelV, szuka ds na koniec, potrzebne $

biedna kochana Przytulanka :cry: :cry:

Never nie moze wszystkiego robic, kicia potrzebuje domu, ktory bylby dla niej dluzej niz tylko raz dziennie z doskoku :cry: :cry:

Jesli znajdzie sie dom, to ja tez zrobie wszystko, zeby sie dorzucic...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro cze 30, 2010 13:23 Re: Przytulanka FIP+FelV, szuka ds na koniec, potrzebne $

tillibulek pisze:Never nie moze wszystkiego robic, kicia potrzebuje domu, ktory bylby dla niej dluzej niz tylko raz dziennie z doskoku :cry: :cry:

Jesli znajdzie sie dom, to ja tez zrobie wszystko, zeby sie dorzucic...

ja też wtedy się dorzucę -tylko błagam o DT dla tej bidulki, niech nie odchodzi w samotności...

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 30, 2010 13:27 Re: Przytulanka FIP+FelV, szuka ds na koniec, potrzebne $

tak strasznie mi szkoda Przytulanki.... nie dosc, ze tak mlodo umiera, to jeszcze w samotnosci..... :cry: :cry: :cry:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro cze 30, 2010 13:28 Re: Przytulanka FIP+FelV, szuka ds na koniec, potrzebne $

Ja również dorzucę się finansowo. Przepraszam od razu, że do tej pory tego nei zrobiłąm, ale spłukana jestem, do tego zapozyczona u matki, a wypłata dopiero 10-go...mam nadzieję, że będzie przed weekendem to zrobię przelew od razu :ok:

Dobrze, że będzie wizyta u doktorki, trochę bez sensu byłoby zabierać Przytulankę i nie wiedzieć co i jak...
ale się boję tych wyników, ale lepiej wiedzieć na czym się stoi...tak czy siak... :/

madazulu

 
Posty: 39
Od: Czw cze 24, 2010 10:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro cze 30, 2010 13:38 Re: Przytulanka FIP+FelV, szuka ds na koniec, potrzebne $

Dzwoniła do mnie Dziuba, Przytulanka jest dziś do zabrania. Natomiast:
wyniki krwi potwierdzają JEDNOZNACZNIE białaczkę i FIP. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości :cry:
Czuje się ok jak na swoj stan, ma anemię, hematokryt 23, wskazania do transfuzji są przy 20, ale dla niej transfuzja jest bardzo ryzykowna i nie ma co jej przeprowadzać.
Będzie musiała mieć podawany 2 razy dziennie antybiotyk, a także raz dziennie Immunodol oraz interferon - i nie moze być tak, ze czegoś nie dostanie, bo cała kuracja podtrzymująca będzie do d...
Wetka powiedziała, ze jak na jej stan i jej choroby, musi miec orgazniam z żelaza, bo wyniki krwi nie są tragiczne.
Natomiast FIP prawdopodobnie rozwinął się dopiero ostatnio, mozeliwe, ze w ciągu tych 2 tygodni wirus zmutował i ją zaatakował, bo nisicielem koronawirusa jest mnóstwo kotów. testy fałszywie ujemne są bardzo rzadkie, więc tez jest taka opcja, ze białaczką zaraziła się niedawno, i że jest to po porstu bardzo agresywna forma wirusa
:crying:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro cze 30, 2010 13:42 Re: Przytulanka FIP+FelV, szuka ds na koniec, potrzebne $

:crying: :crying: :crying:

madazulu

 
Posty: 39
Od: Czw cze 24, 2010 10:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro cze 30, 2010 13:43 Re: Przytulanka FIP+FelV, szuka ds na koniec, potrzebne $

i za co to wszystko....
jedna mala kocina....

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro cze 30, 2010 13:47 Re: Przytulanka FIP+FelV, szuka ds na koniec, potrzebne $

Never pisze:Natomiast FIP prawdopodobnie rozwinął się dopiero ostatnio, mozeliwe, ze w ciągu tych 2 tygodni wirus zmutował i ją zaatakował, bo nisicielem koronawirusa jest mnóstwo kotów. testy fałszywie ujemne są bardzo rzadkie, więc tez jest taka opcja, ze białaczką zaraziła się niedawno, i że jest to po porstu bardzo agresywna forma wirusa
:crying:

wiecie co, jak czytam takie rzeczy, to się zastanawiam, jaką siłę musicie mieć w sobie, żeby być w stanie jeździć do schroniska na Paluchu i patrzeć na ludzi prowadzących tę placówkę i fundujących zwierzakom taki los. mnie by nerwy poniosły...

bekos

 
Posty: 1172
Od: Nie kwi 15, 2007 21:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 30, 2010 13:54 Re: Przytulanka FIP+FelV, szuka ds na koniec, potrzebne $

we mnie też się gotuje, nie wiem jak długo wytrzymam :?

Nigdy sobie nie wybaczę, ze nie wzięlam jej wcześniej, nigdy. cztery tygodnie temu mogło byc inaczej....

ja wpadłam po uszy, nie sposób jej nie pokochac, a do tego ona jest tak podobna do Kaczuszki :cry: tak bardzo bym chciała ją zabrac do siebie, nie mam jak, no nie mam...
nie mogę jej pomóc, mogę tylko ją głaskać...
trzeba ją bedzie bardzo uważnie obserwowac, jesli tylko pojawią się duszności gnac do weta - albo na sciągnie płynu, albo po to, zeby dac jej godnie odejść...
Przy tej kombinacji chorób, to nie będzie długo trwało...
:cry:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 69 gości