Matejko czekał na miłość 8 lat! Odszedł u boku swojej Dużej

Zeżarłam prawie wstawiłam ponad :lol:

Oby się kociakowi udało jak najszybciej :ok:

Przecież nie może tam siedzieć całe życie :!:

Matejko, skaczemy na 1-szą :ok:

Ojej, jesteś taki piękny.
Aż serce mocniej do Ciebie bije!

jak piękny, tak pechowy... ale nie ustajemy w trzymaniu kciuków :ok:

cynamon i wanilia pisze:Prążek, zrobić allegro dla Twoich tymczasów może?

przepraszam, że nie pisałam, byłabym za allegro bardzo wdzięczna, może by się ruszyło?
jedna koteczka poszła w poniedziałek...
poszłam, tak się cieszyłam, poszłam karmić kociaki, na które poluję, czułam, że coś nie tak, otruli mieszkańcy kamienicy, kocurka pięknego, mama jeszcze żyje, trwa intensywne polowanie, żeby zdążyć...

Maciej, nerkowy osłabł bardzo, cały czas kroplówki...
ale tak jak Rakea napisała, to co stwierdził jej lekarz i co ja też podkreślam, miłośc i cud Boży sprawiają to że niektóre koty jeszcze żyją, 12.02 Maciek miał takie złe wyniki, ze się dziwiono, że je a co dopiero funkcjonuje, od zeszłego tyg. jest na kroplówkach,
to straszne ale wiem, że się zbliża do końca, przedłużę jak tylko się da...

Z tymi nekami to bywa różnie, jeżeli Matejko to silny kicurek, może będzie jak z Franką, czyli poprawa wyników, poprawa nastąpiła dopiero po ponad 8 miesiącach

jeszcze proponowałabym żebyście się skonsultowały z lekarzem, czy np. nie potrzebuje tabletek? lotensin=fortekor
może profilaktycznie Rubenal, na poprawę funkcjonowania nerek

moze by powtórzyć mocznik i kreatyninę, bo wszystko to koszty,
Frania miała kreatyninę taką samą przed poprawą, ale mocznik niższy

allegro - pw
przykro mi bardzo z powodu otrutych kotów, przeraża mnie to strasznie :cry:

Matejko na razie je nerkowe saszetki, myślę że za jakiś czas zaproponujemy powtórzenie badań
trzymam kciuki za Macieja...

anna_s pisze:
ASK@ pisze::ok: trzymam cały czas za chłopaka.Oby sie jak najszybciej dom znalazł

Ja też
Jeśli Matejko trafił do schronu w grudniu 2002 to chyba jest troszkę młodszy?

ja też