Tyskie mruczki V-Operacja za operacja,potrzebne wsparcie fin

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob sty 23, 2010 0:28 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Kociara82 pisze:Maja do mizianek dolaczy darmowy peeleng rak wykonany wlasnym jezyczkiem :1luvu:
czasem tez "mala akupunkturka" :D Ja do dzis mam slad po jednym jej wkluciu :D

:piwa: zdrowie mruczkow :)

To jest zdrowa akupunktura , bo kocia :ryk:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob sty 23, 2010 0:30 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

wiem, wiem :) choc sie czasem troche pozloszcze na to, ale i tak Majcie kocham bardzo :) Ona wie z reszta :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob sty 23, 2010 0:32 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Kociara82 pisze:wiem, wiem :) choc sie czasem troche pozloszcze na to, ale i tak Majcie kocham bardzo :) Ona wie z reszta :)

No ba , jej się nie da kochać :twisted: tak jak Ozziego który chyba po woli od nas odchodzi , on jest teraz dla mnie najważniejszy ....
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob sty 23, 2010 0:39 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

ale ma szczescie, ze nie odchodzi sam, bo ma ciebie, twoja bezwarunkowa milosc, milosc cioteczek forumowych... :)

a poza tym ktorego kota da sie nie kochac? Nie znam takiego :D Najwiekszy dzikus zasluguje chocby na odrobine milosci :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob sty 23, 2010 0:50 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Kociara82 pisze:ale ma szczescie, ze nie odchodzi sam, bo ma ciebie, twoja bezwarunkowa milosc, milosc cioteczek forumowych... :)

a poza tym ktorego kota da sie nie kochac? Nie znam takiego :D Najwiekszy dzikus zasluguje chocby na odrobine milosci :)

Nawet sie kocha Tygrysa lejka , choć wielu mi go radzi uśpić a ja go porostu kocham :twisted:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob sty 23, 2010 14:04 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

wiec domki, w czym problem? Macie czarno na bialym, ze nawet trudnego kota mozna pokochac :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob sty 23, 2010 14:58 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Wieści od Primy :

Kochani,
zablokowanie drzwi niewiele dało, bo i tak kotka storpedowała je ( nie zamykają się jak trzeba ).
Miauczała jak zwykle głośno- ale o 5 rano miauczenie wydobywało się z łazienki- jej ulubione miejsce pod wanną- więc ją zamknęłam i przespałam do 9 sukces

Rano gdy chciałam ją pogłaskać pod wanną- zawarczała, zasyczała...

Rozmawiałam z Justyna- i objawy zachowania sa niepokojące- niestety zrobiła się dzikim kotem, przemykającym w nocy na jedzenie- kiedy tylko podniosę glowę z poduszki- ucieka w popłochu.

mam poduszkę ulubioną ,zabawki wypachnione kocią miętka i kropelkami miętowymi, próbowałam się z nią bawić piłeczkami, myszkami na sznurku- nic.

Zobaczymy co będzie dziś w nocy i co Justyna powie. jednak 5 lat u Justyny robią swoje...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob sty 23, 2010 16:21 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

:( nie wiem, co powiedziec... brak mi slow...

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob sty 23, 2010 17:41 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Justa&Zwierzaki pisze:Wieści od Primy :

Kochani,
zablokowanie drzwi niewiele dało, bo i tak kotka storpedowała je ( nie zamykają się jak trzeba ).
Miauczała jak zwykle głośno- ale o 5 rano miauczenie wydobywało się z łazienki- jej ulubione miejsce pod wanną- więc ją zamknęłam i przespałam do 9 sukces

Rano gdy chciałam ją pogłaskać pod wanną- zawarczała, zasyczała...

Rozmawiałam z Justyna- i objawy zachowania sa niepokojące- niestety zrobiła się dzikim kotem, przemykającym w nocy na jedzenie- kiedy tylko podniosę glowę z poduszki- ucieka w popłochu.

mam poduszkę ulubioną ,zabawki wypachnione kocią miętka i kropelkami miętowymi, próbowałam się z nią bawić piłeczkami, myszkami na sznurku- nic.

Zobaczymy co będzie dziś w nocy i co Justyna powie. jednak 5 lat u Justyny robią swoje...


to tak naprawdę nie jest nic niezwykłego. Niektóre koty potrzebują czasu na aklimatyzację. Przecież nie można wymagać od zwierza, żeby po paru dniach czuł się jak u siebie.
Poza tym jak z moim pomarańczowym też usiłuję się bawić różnymi rzeczami i co? I patrzy na mnie ze zdziwieniem... A Balbina to przemyka jak dziki zwierz, szukając miejsca do ataku...

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sty 23, 2010 19:03 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Celinka ma dom :1luvu: , znalazła go na wystawie w realu .
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob sty 23, 2010 19:07 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

woooooooow :1luvu: Gratuluje Celince :1luvu: Czy ktos ma jakies fajne foto kici?

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob sty 23, 2010 20:02 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Słuchajcie,
ja z niej nie rezygnuje- niech się Prima oswaja i pół roku- ile chce- ale niepokojące jest ciągłe miauczenie przez 8 godzin w nocy... wiem, ze to kotek z charakterem i trudny - spokojnie, nie rezygnuję z niej mimo niewyspania- ale jeśli taki stan się będzie utrzymywał ... Justyna jutro ją zobaczy i czas będzie robił swoje- trzymajcie kciuki- mam nadzieję, ze będzie ok :) :kotek:

A-Prima

 
Posty: 59
Od: Nie sty 10, 2010 22:44

Post » Sob sty 23, 2010 20:25 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

podoba mi sie twoja postawa, A-Prima, natomiast mysle, ze nie mozna za wszelka cene kota meczyc. Sprobuj tego feliweja czy jak to sie nazywa. Jest trudno, widze to, natomiast moim zdaniem jeszcze nie jest az tak zle, zeby kicia musiala wracac. Jeszcze nie teraz, dajmy jej jeszcze troche czasu! 3 mam kciuki za was. :piwa:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob sty 23, 2010 22:24 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Prima się przekona i wyciszy. 5 lat i nagła zmiana. Dla mnie i tak sukcesem jest to, że je i korzysta z kuwety.
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 23, 2010 23:30 Re: Tyskie mruczki V - jest nas dużo, szukamy domków !!!

Rudolf kaszle i nie je , jak mu nie przejdzie to w pon znów do weta ...

A Ozzi po zastrzykach ma wyraźna poprawne , jak on dzielnie walczy :lol: :lol: :lol:

U Czorta zauważyłam dalszy postęp choroby , grzyba , nadal czekamy na wyniki .....

Psotka juz gotowa do adopcji ale nikt o nią nie pyta , Oaza , Omega , już kończą leczenie i tez by domek sie przydał .... Frotka z Amelka tez proszą o domek ..
Senirki i dzikuski by tez chciały do domku ale to chyba nie nastąpi :(
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: alessandra, anna1402, bondiare, Google [Bot], puszatek i 198 gości