10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto lis 03, 2009 21:24 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Na pewno wszyscy jesteśmy ciekawi ,ale myślę że na to przyjdzie czas na razie dajmy się dziewczyną oswoić ze sobą .....pamiętajcie że Liza była potwornie zestresowana .....niech dojdzie do siebie TRZYMAM ZA WAS KCIUKI :ok:
Obrazek

krzsztof

 
Posty: 1015
Od: Nie wrz 27, 2009 15:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 03, 2009 21:24 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Powodzenia w robieniu zdjęć przestraszonej kotce w pierwszy dzień pobytu w nowym domku :roll:
Juuuuż to widzę... :|
Co najwyżej będą zdjęcia końcówki ogona wystającego spod łóżka :P
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 03, 2009 21:38 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

:ok: :1luvu:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 03, 2009 21:47 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

:ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto lis 03, 2009 21:52 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Pstryknęłam jej kilka fotek, ale nieładne. W ciemnej kuchni, w najdalszym kąciku z lampą ... - nic ciekawego, nawet nie wrzucałam na wątek.

Gibutkowa ma rację - na fotki przyjdzie czas :D.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 03, 2009 23:04 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

:kotek: :ok: :1luvu:
Człowiek wybiera sobie PSA,ale to KOT wybiera sobie człowieka!

WIRGINIA

 
Posty: 245
Od: Nie paź 11, 2009 17:58
Lokalizacja: Sulechów-lubuskie

Post » Śro lis 04, 2009 8:03 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

No to wieści po nocy ;)
Jeden spodeczek jedzonka został w nocy wysprzątany. Urobku w kuwecie nadal brak niestety, no ale może jeszcze nie ma z czego go być, bo w końcu pojadła dosyć późno (chyba że ja śladów siusiania w tym silikonowym żwirku z wyprawki nie umiem rozpoznać :/ , ale nie wydaje mi się żeby było grzebane... ). Rano kotek był nadal kotkiem "zaszafkowym", ale ponieważ wieczorem kiedy wyszłam z łazienki zobaczyłam w przedpokoju świecące oooczka ;) , więc myślę że całej nocy za szafką jednak nie spędziła.
Dzisiaj Kicia będzie mieć długo spokój, bo ja w pracy. Mam nadzieję że przez ten czas na miseczkach ubędzie, a w kuwetce przybędzie...

włóczka

 
Posty: 1462
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Śro lis 04, 2009 8:11 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

tak! do takiej równowagi dążymy :-)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42099
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro lis 04, 2009 8:13 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

dagmara-olga pisze:tak! do takiej równowagi dążymy :-)


chłe, chłe :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 04, 2009 8:42 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

włóczka pisze:No to wieści po nocy ;)
Jeden spodeczek jedzonka został w nocy wysprzątany. Urobku w kuwecie nadal brak niestety, no ale może jeszcze nie ma z czego go być, bo w końcu pojadła dosyć późno (chyba że ja śladów siusiania w tym silikonowym żwirku z wyprawki nie umiem rozpoznać :/ , ale nie wydaje mi się żeby było grzebane... ). Rano kotek był nadal kotkiem "zaszafkowym", ale ponieważ wieczorem kiedy wyszłam z łazienki zobaczyłam w przedpokoju świecące oooczka ;) , więc myślę że całej nocy za szafką jednak nie spędziła.
Dzisiaj Kicia będzie mieć długo spokój, bo ja w pracy. Mam nadzieję że przez ten czas na miseczkach ubędzie, a w kuwetce przybędzie...


Może być też tak, że kotka nie jest przyzwyczajona do żwirku sylikonowego albo się jej nie podoba.
Pamiętam, że przez początkowe krytyczne dni z naszą bechawiorką Pepper poznawałam czy robiła siusiu (mamy żwirek zbrylający) po pospiesznie oddanym moczu - nie był on zakopany, a sladów lapek prawie nie było widać.
Latanie za nią z aparatem może ja tylko dodatkowo zestresowac bo w jej oczach wy nie robicie zdjęcia tylko ją gonicie/śledzicie poruszając się za nią. najlepiej bedzie dac jej teraz świety spokój zeby nie zraziła się na staracie.

Asia & Daniel

 
Posty: 63
Od: Czw paź 01, 2009 19:39
Lokalizacja: Łódź / Łask

Post » Śro lis 04, 2009 9:01 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Włóczka, sprobuj z innym zwirkiem, np compactowym. To nie jest regula ale z moich doswiadczen wiem, ze tak jak napisal przedmowca moze to byc wlasnie sprawa zwirku.

pozdrawiam i trzymam kciuki :ok:
Mariusz
ObrazekObrazekObrazek

mpogorzelski

 
Posty: 1770
Od: Śro paź 29, 2008 10:46
Lokalizacja: WAWA Bemowo (Fort Bema)

Post » Śro lis 04, 2009 9:04 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Cieszę się że Liza powoli wraca do siebie trzymam kciuki :ok:
Obrazek

krzsztof

 
Posty: 1015
Od: Nie wrz 27, 2009 15:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 04, 2009 9:09 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Włóczka, dziękuję za relacje, wczoraj cos mi miau nie chodziło jak trzeba i nie widziałam Twoich postów.
Liza załatwiała się właśnie do silikonu.
To dobrze, ze będzie sobie sama, obluka kąty.
Bedzie dobrze :)
Aniu Pisiokot, dzięki za wizytę
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 04, 2009 10:06 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Liza zjadła :D :D :D Nie ucieka w panice :D :D :D To już baaardzo dobre wieści :dance:
Wielkie kciuki za dalsze postępy Lizy w odzyskiwaniu życia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro lis 04, 2009 10:07 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

:D :ok: :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 198 gości