Straszna ta baba wydaje mi się, że takich są całe setki...
Trzymam kciuki za dt i za udaną akcję z TOZ'em. Myślę, że od stycznia (w tym miesiącu ze względu na Święta już nic nie wyskrobię) mogłabym stale pomagać kwotą 20-30 zł. Byłoby na kilo suchej
słuchajcie maluszek bardzo słaby został nawodniony miał zrobione badania krwi i testy -wychodzi na to ze koty po prostu chorują z wycięczenia i z głodu z ogolnego wycieczenia organizmu trzeba ratować pozostałe
a z tego wszystkiego zapomniałam napisać że maluszek pojechał na dt do pana który adoptował jego brata tam jest pod dobra opieka , wiem ze już zjadł ładnie i wypił mleko dla kociąt a teraz oba śpią