Hospicjum'Jeszcze i jeszcze'(3). Convenia. Proszę o pomoc!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 30, 2009 8:25

marcjannakape pisze:
Agn pisze:Tofu nadal je. :D Juz nie trzeba go namawiac, glaskac, podsuwac kolejnych kesow. Wystarczy postawic miseczke z miesem, a kot radzi sobie sam.


No, wreszcie :ok:


Wiesz, Marcjanno - obstawiam ten Calo-pet od Ciebie. :1luvu:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw kwi 30, 2009 8:30

Lubię dobre wieści :D :D :D

:ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw kwi 30, 2009 9:39

A co słycha u Boguszka? Może jakaś fotka?
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw kwi 30, 2009 9:47

:ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw kwi 30, 2009 9:49

Kciuki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw kwi 30, 2009 9:52

kotika pisze:A co słycha u Boguszka? Może jakaś fotka?


:lol:
Na foty to mi sie zbiera od dluzszego czasu... :roll: tylko jakos nie moge sie wyrobic. :oops:
A Boguszowi to zdecydowanie przydaloby sie jakies portretowki strzelic.

To niesamowity kot. Mial byc `dzikawy`... :roll: A wcale nie jest. Jest przymilny do granic upierdliwosci. Kiedy tylko moze stara sie barankowac, a to moja noge, a to glowe, ze o twarzy nie wspomne. Polozyc sie spac, to przy nim niezly wysilek - przytula sie i ociera, zahaczajac przy tym bolesnie wystajacymi gornymi klami [to jedyne zeby, jakie mu zostaly].
To jeden z najbrzydszych i najkochanszych kotow jakie spotkalam. :lol:

Jesli faktycznie ma tyle lat, ile mu dawano w Boguszycach, to teraz przechodzi chyba druga mlodosc. Najlepsza zabawa jest jezdzenie na szeleszczacym spiworze [takim turystycznym] po podlodze i wyskakiwanie spod niego na wszystkich innych, ktorzy sie pojawia.

Nieustannie chodzi i zagaduje do mnie, sprawdza, pyta, co robie i czy moge na chwile przestac, bo on chce sie poprzytulac.

Troszke posmarkuje, ale wszystkie Boguszki tak maja.
Futro powoli przestaje byc takie szorstkie, jednak dlugo potrwa zanim to, co powinno byc biale, przestanie byc zolte.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw kwi 30, 2009 10:15

:D :D :D

Nie ma brzydkich kotów i on o tym wie. :lol:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw kwi 30, 2009 10:20

kotika pisze::D :D :D

Nie ma brzydkich kotów i on o tym wie. :lol:


Nooo, Bogusz to w ogole ma o sobie niezle mniemanie. :lol:

Ale Kotiko, zapraszam na `wlasnonaoczne` ogledziny - ja mam tak, ze ile razy spojrze na Bogusza, to mi sie geba chicha sama, taki z niego brzydal, a zachowuje sie tak, jakby byl najsliczniejszym, najbardziej rasowym kotkiem na swiecie.
I jeszcze sie slini do tego... :roll: :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw kwi 30, 2009 13:26

Agn pisze:
kotika pisze::D :D :D

Nie ma brzydkich kotów i on o tym wie. :lol:


Nooo, Bogusz to w ogole ma o sobie niezle mniemanie. :lol:

Ale Kotiko, zapraszam na 'wlasnonaoczne' ogledziny - ja mam tak, ze ile razy spojrze na Bogusza, to mi sie geba chicha sama, taki z niego brzydal, a zachowuje sie tak, jakby byl najsliczniejszym, najbardziej rasowym kotkiem na swiecie.
I jeszcze sie slini do tego... :roll: :lol:


:1luvu: On po prostu ma świadomość, że na prawdę liczy się tylko wewnętrzne piękno i jest cały szczęśliwy, że wreszcie może je komuś zaprezentować. :1luvu:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Czw kwi 30, 2009 14:54

Agn pisze: Jest przymilny do granic upierdliwosci. Kiedy tylko moze stara sie barankowac, a to moja noge, a to glowe, ze o twarzy nie wspomne. Polozyc sie spac, to przy nim niezly wysilek - przytula sie i ociera,


:ryk:

Tak moja siostra mawaia o naszym JW.
Takie sa najukochańsze.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Czw kwi 30, 2009 16:15

:ok:
Jak dobrze, że Tofu lepiej :)

lolak

 
Posty: 543
Od: Pon sty 19, 2009 9:55
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw kwi 30, 2009 21:03

:ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw kwi 30, 2009 23:05

Jestem wykończona.
Ale Gajinka nie ma oka, macicy i jajników. Na razie bidulka odsypia.

A ja jeszcze muszę kuwety ogarnąć.


Tofu nadal je. I wygląda coraz lepiej.

I jeszcze wynik badania kału Cinka - nic. Ale to już wiedziałam sama, bo mały przestał mieć biegunkę, ma niezły apetyt i zaczął dziczeć, bo biega luzem.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw kwi 30, 2009 23:13

:D Miło jest poczytać dobre wieści przed snem.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pt maja 01, 2009 9:21

Rano dobre wieści też są bardzo miłe :D

lolak

 
Posty: 543
Od: Pon sty 19, 2009 9:55
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Paula05 i 323 gości