Zofia&Sasza pisze:Dogadałam się z moimi wetami! W weekend wyciągam jednego biedaka. Dobrze by było, jakby nie miał białaczki ani FIV, bo jak będzie miał - nie będę mogła wziąć go do domu.
Czy ktoś mi może poradzić, czy do rocznego kocura lepiej dokocić kotkę czy chłopaka?
W książkach piszą, że do kocura - kotkę. U mnie to się sprawdza..
Tylko, że chyba teraz nie ma jak wybierać. Obrót sprawy nie do przewidzenia..