Niedługo minie już rok! tak, to mój pierwszy tymczas z Łódzkiego schronu - Penelopka, wczoraj dostałam maila, którego zacytuję:
"Dzień dobry, Penelopa ma się dobrze, 2 m-ce temu przeprowadzałyśmy się do nowego mieszkania, trochę trudno było jej się zaadaptować, tzn. wróciła dawna płochliwość, ale teraz jest już dużo lepiej. Wkrótce wybieramy się na szczepienie, bo, rzeczywiście, minął już prawie cały rok...Z Sambą chyba nie przepadają za sobą, ale się tolerują, tzn. chodzą obok siebie, czasem poganiają się trochę po mieszkaniu
Fotki zrobię i przyślę na pewno.Pozdrawiam"
Dodam tylko że domek Peni dłuuugo walczył z jej nieufnością i płochliwością, ale udało się! Penelopcia zaufała! i życie jest piękne
wypicia toastu za zdrowie i dluuuuuuuuuuugie, szczesliwe zycie Twojej bylej podopiecznej kotenki we wspanialym domku 
