Espi - znowu u Cameo w dt, ds bardzo potrzeby :-((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 03, 2009 3:53

A Espi "zwróciła" wczoraj obiad, zwymiotowała "bitą śmietaną" :(

Wróciła pod wannę, nie chciała jeść, podsunełam jej pod nos miseczkę z Gourmetem, zjadła.... nawet mruczała, mam nadzieję że tego nie "zwróci"

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto lut 03, 2009 6:28

Cameo pisze:A Espi "zwróciła" wczoraj obiad, zwymiotowała "bitą śmietaną" :(

Wróciła pod wannę, nie chciała jeść, podsunełam jej pod nos miseczkę z Gourmetem, zjadła.... nawet mruczała, mam nadzieję że tego nie "zwróci"

Ojej :( Trzymam kciuki za to, żeby kicia szybciutko wróciła do ostatnio odkrytego, zadowolonego z życia wcielena :ok:
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lut 03, 2009 8:04

mary2004 pisze:
Cameo pisze:A Espi "zwróciła" wczoraj obiad, zwymiotowała "bitą śmietaną" :(

Wróciła pod wannę, nie chciała jeść, podsunełam jej pod nos miseczkę z Gourmetem, zjadła.... nawet mruczała, mam nadzieję że tego nie "zwróci"

Ojej :( Trzymam kciuki za to, żeby kicia szybciutko wróciła do ostatnio odkrytego, zadowolonego z życia wcielena :ok:

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto lut 03, 2009 9:18

Cameo pisze:Dziewczyny, dziękuje za obecność w wątku! U nas znowu dół wielkości :( (nie chodzi o koty, tylko o wrednych "sąsiadów" a dokładniej "sąsiada") Chciałam wyrzucić wieczorem śmieci, ale nie mogłam otworzyć drzwi, bo jakiś dowcipniś przywiązał klamkę (sznurkiem) do poręczy, i na dodatek powiesił nad drzwiami szubienicę 8O To jest zemsta za rozgłośnienie sprawy o pobiciu kota. Jestem w takim szoku że 8O TŻ wściekły, obiecał pojechać ze mną do dzielnicowego, ale obawiam się że to może tylko rozwścieczyć agresywnego "sąsiada" :cry:

Coraz częściej myślę o przeprowadzce....


Takie rzeczy należy zgłaszać policji. Właśnie po to aby uzmysłowić sąsiadowi, że może za to pójść posiedzieć. Też mam podobny problem sąsiedzki - każdy "wybryk" zgłaszam dzielnicowemu i odpukać ale się uspokoiło.

Trzymam mocno kciuki :ok: za ślicznotkę i za Waszą odporność nerwową :ok:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lut 03, 2009 12:21

Obawiam się że może być ciężko. To chłopak z patologicznej rodziny, mieszka z matką i bratem, jego życie to koledzy i papierosy. Bez szkoły.... siedzą wieczorami pod klatką, straszą koty. A jego matka powiedziała mi że oni mają psa i synuś nigdy by nie skrzywdził.... tiaaaa, ale wytłumaczenie.

Chyba czeka mnie wizyta u weta z Espi :(

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto lut 03, 2009 13:27

Trzymam kciuki za Espi.

A sąsiad :evil: :twisted:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 03, 2009 13:55

Killatha pisze:
Cameo pisze:Dziewczyny, dziękuje za obecność w wątku! U nas znowu dół wielkości :( (nie chodzi o koty, tylko o wrednych "sąsiadów" a dokładniej "sąsiada") Chciałam wyrzucić wieczorem śmieci, ale nie mogłam otworzyć drzwi, bo jakiś dowcipniś przywiązał klamkę (sznurkiem) do poręczy, i na dodatek powiesił nad drzwiami szubienicę 8O To jest zemsta za rozgłośnienie sprawy o pobiciu kota. Jestem w takim szoku że 8O TŻ wściekły, obiecał pojechać ze mną do dzielnicowego, ale obawiam się że to może tylko rozwścieczyć agresywnego "sąsiada" :cry:

Coraz częściej myślę o przeprowadzce....


Takie rzeczy należy zgłaszać policji. Właśnie po to aby uzmysłowić sąsiadowi, że może za to pójść posiedzieć. Też mam podobny problem sąsiedzki - każdy "wybryk" zgłaszam dzielnicowemu i odpukać ale się uspokoiło.

Trzymam mocno kciuki :ok: za ślicznotkę i za Waszą odporność nerwową :ok:

Nie daj sie wrednemu sąsiadowi , u mnie jak sie czepiali okienka ( niestety nie mam u mnie w piwnicy ) to sprowadziłam tvp Bliżej Natury i sie uspokoiło . Cameo trzymam kciuki że będzie dobrze a co sie to dzieje z piekna Espi :x
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto lut 03, 2009 14:33

Napiszę do gazety :roll:

Justyna, pamiętasz? mówiłaś mi o głośnej muzyce :twisted:

:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto lut 03, 2009 14:38

To tez jest super metoda na sąsiadów ( sprawdzona na moich tylko zwierzki to źle zniosły ale te 2 tyg jakoś przecierpiały ) a w dodz. od 6 rano do 22 masz prawo :twisted: :twisted: :twisted:
Tylko trzeba by kotom dac zatyczki :roll: a jak chcesz to ci porzycze Chylinska T.S.A chyba ze wolisz metal :twisted:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto lut 03, 2009 14:53

Mam nadzieje, ze zdrowkiem Espi wszystko dobrze juz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto lut 03, 2009 15:09

Dodam tylko że nasze okno "zaliczyło" trzy uderzenia (na szczęście śnieżek) :evil:

Jak dorwę tego **** to osobiście go wykastruję :twisted: :twisted: :twisted:

Płacimy rachunki, więc chcemy żyć w spokoju, nikt nie będzie bezkarny za pobicie kota.

Spróbuję z tą muzyką, mam cały stos płyt i kaset....

Salcia czuje się już trochę lepiej, jest kompletnie przerażona :cry:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto lut 03, 2009 17:49

Espi no co z Tobą? Wieklkie :ok: za zdrówko!
Wracaj do zdrowia szybko i ufaj dalej :lol:
A próbowałaś tej bozity?

Ale dranie :evil: Jaki oni mogą!!! Osobiście tam przyjedziemy i wyrzucimy z siebie co o nich myślimy :evil: Mamy skręty żołądka chyba z wściekłość :oops:
Soricu trzymaj się :ok:

Coraz częściej myślę o przeprowadzce....

Przyjeżdżaj do Tychów :lol:
W klace obok jest fajne mieszkanko, przy okazji wyrzuci się ,,cudną" sąsiadkę która rok temu uśpiła psa bo się lenił 8O Ludzie są dziwni...

:ok: :ok: za obie panny :ok:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Wto lut 03, 2009 19:55

mam własnie takiego sąsiada - 5 klas SP, koledzy, trawka, nie wolno pozwolić mu na bezkarność bo sie rozzuchwali - mojego udało mi się utemperować przy pomocy dzielnicowego

kciuki dla Espi :ok: i jej przyjaciół :ok:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lut 03, 2009 21:36

czy pieniążki dotarły?...bo się martwię
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 04, 2009 0:10

Petka-P1 pisze:czy pieniążki dotarły?...bo się martwię


Dotarły.

Zapłaciłam 34zł za morfologię, Espi ma "czyste" konto.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 499 gości