Za godzinę jadę do schroniska, po drodze kupię serca. Sprawdzić coś, kogoś ? Na pewno zrobię fotki syjamce, pani Jola prosiła o ogłoszenia dla niej. Co prawda dopiero w przyszły weekend miną dwa tygodnie kwarantanny i jeśli się nie zgłosi właściciel to będzie ją można wydać. Ale już można jej szukać domu. Może założyć wątek na kociarni ?
W sobotę i niedzielę schronisko zamknięte, pani dyr. uznała, że i tak pewnie ludzi będzie jak na lekarstwo, więc pracownicy dostali wolne. Na dużurze będzie dr Jola.
Edit: acha, w szpitaliku od kilku dni chodzi lampa, trochę to trwa bo odkażany jest boks po boksie, wetkom zależało, żeby odkazić po tych przypadkach pp. Jeszcze to kilka dni może potrwać, pewnie do weekendu.







