AnnaP.P. pisze:Agi pisze:Nie słyszałaś Ferdka z akompaniamentem Fidela
Agi, nas w samochodzie było czworo plus trzy koty... To ze Budyń wrzeszczał, nie znaczy, że panny mu od czasu do czasu nie odpowiadały.... Zresztą, akurat wczoraj to nie on zaczął, on nawet gotów był spać w tym aucie...
To się nazywa "cyrk na kółkach"
