Najgłupszy tekst do kota...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon sty 05, 2004 15:37

AnnaP.P. pisze:
Agi pisze:Nie słyszałaś Ferdka z akompaniamentem Fidela :twisted:

Agi, nas w samochodzie było czworo plus trzy koty... To ze Budyń wrzeszczał, nie znaczy, że panny mu od czasu do czasu nie odpowiadały.... Zresztą, akurat wczoraj to nie on zaczął, on nawet gotów był spać w tym aucie...

To się nazywa "cyrk na kółkach" :lol:

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon sty 05, 2004 15:41

Hahaha wsrod moich znajomych jeden tekst mojego ojca przeszedłdo historii:) Moj ojciec kocha zwierzęta, żeby nie było:)) Ponadto jest człowiekiem o niesamowitym poczuciu humoru ale i nerwowym:) Kiedyś miałam kota, calutki biały, kastrat, gruby i rozpuszczony:)))))) I kiedyś w kuchni tak się dopominał o żarcie, że ojciec jak się o niego potknął to mało się nie zabil:)))))) i grzecznie kota upomniał:

"...jak Cię kopnę w tą białą srakę!!!!!!!"

...leżeliśmy:)))
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon sty 05, 2004 15:42

I tak wykwintnie się odezwał! :lol:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 05, 2004 15:46

Jak już pisałam wyżej, Miś uwielbia wyjścia na klatkę schodową. Którejś niedzieli późnym wieczorem wyszliśmy i nagle usłyszeliśmy miłosne jęki sąsiadki, aaach, aaach, i inne, eeee, tam odgłosy. Ja: Chodź Misiu, nie będziemy państwa stresować. Miś (z rozpaczą): Aaaach?!
Ostatnio edytowano Pon sty 05, 2004 15:58 przez Majorka, łącznie edytowano 1 raz
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 05, 2004 15:48

[quote="Majorka"Ja: Chodź Misiu, nie będziemy państwa stresować. Miś: Aaaach?![/quote]
:lol: :lol: :lol:
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Pon sty 05, 2004 15:59

Sylwester w moim domu byl huczny, ja sie upilam :oops: a HrupTak sie przejadl. O 4 rano poszlam spac, a o 5 Hruptak zaczal wymiotowac na podloge. RySio sie obudzil i z przyczajki szykowal sie do hm..konsumpcji :oops: , ale zdarzylam go ubiec i zaczelam sprzatac w stanie zupelnie nietrzewym.
HrupTak zas w trakcie mojego sprzatania wdrapal sie na kaloryfer i zaczal tam znowu zlowieszczo pomlaskiwac. Na co ja radosnie: Co Hrupcia jedzenie dla RySia podgrzewasz?
Rano nic z tego nie pamietalam, ale TZ jak najbardziej, bo strasznie mnie obsmial :roll: .
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon sty 05, 2004 16:02

:lol:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 05, 2004 16:18

Wiecie, tak sobie czytałam cały temat i najbardziej uśmiałam się z tekstu :

Stefek, wracaj :ryk:

Wybaczcie, że wracam wspomnieniami w odległą przeszłość, ale czegos takiego jeszcze nie słyszałam.
ObrazekObrazek

Mary Dove

 
Posty: 411
Od: Sob gru 20, 2003 14:46
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post » Pon sty 05, 2004 16:21

Moja czreroletnia, dość korpulentna córa do Neska - chudzinki, dopiero co przyniesionego do domu : "No co grubasie!" 8O :oops: :wink:
Pozdrawiam BeaBea
Obrazek
A oto Nesko

BeaBea

 
Posty: 341
Od: Pt paź 17, 2003 20:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 05, 2004 18:36

Mój tato do płaczącej za wolnością na oknie Salmy jeszcze prawie dzikiej w 3 dzień pobytu u nas: "Nie płacz tak, tu masz ciepło i dobre jedzenie, nie musisz się chować w dziurach żadnych i polować nie musisz, na emeryturze teraz jesteś!"

Jakiś czas temu ja do Salmy w trakcie rujki, kilka chwil przed wyjściem do weta: "chodź zalotnico, idziemy na randkę do pana doktora"

Wczoraj. Salma w kuwecie załatwia poważniejszą sprawę a Tina (pies) siedzi naprzeciw niej i patrzy w napięciu, ja na to: "A ty co tak czekasz, majtki jej będziesz podciągać czy co?"
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4674
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon sty 05, 2004 23:06

Hehehe. Druga wizyta u weta, kot padnięty, po kroplówce, siedem nieszczęść. Słodkie, biedne oczka, spojrzenie męczennika, pełen spokój. Podchodzi wetka: " A kto ma taką śliczną białą plamkę na nosku??? :love: " "Fuuuuuuuuuuuuuu, grrrrrrrrrrr!!!!!!!" i kot jest dwa razy większy :twisted: . Pomagierka" No to już wiesz, kto ma..." 8)
Ostatnio edytowano Pon sty 05, 2004 23:20 przez Kid, łącznie edytowano 1 raz
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon sty 05, 2004 23:13

Anja pisze:Sylwester w moim domu byl huczny, ja sie upilam :oops: a HrupTak sie przejadl. O 4 rano poszlam spac, a o 5 Hruptak zaczal wymiotowac na podloge. RySio sie obudzil i z przyczajki szykowal sie do hm..konsumpcji :oops: , ale zdarzylam go ubiec i zaczelam sprzatac w stanie zupelnie nietrzewym.
HrupTak zas w trakcie mojego sprzatania wdrapal sie na kaloryfer i zaczal tam znowu zlowieszczo pomlaskiwac. Na co ja radosnie: Co Hrupcia jedzenie dla RySia podgrzewasz?
Rano nic z tego nie pamietalam, ale TZ jak najbardziej, bo strasznie mnie obsmial :roll: .

:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 05, 2004 23:21

Hehehe. Druga wizyta u weta, kot padnięty, po kroplówce, siedem nieszczęść. Słodkie, biedne oczka, spojrzenie męczennika, pełen spokój. Podchodzi wetka: " A kto ma taką śliczną białą plamkę na nosku??? :love: " "Fuuuuuuuuuuuuuu, :strach: grrrrrrrrrrr!!!!!!!" i kot jest dwa razy większy :twisted: . Pomagierka: "No to już wiesz, kto ma..." 8)
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto sty 06, 2004 11:24

ja w nocy ok. 4 do Kiry, której akurat zachciało sie pogadać z nami:
:arrow: "Kocie bądź czlowiek i daj spać!! "
:arrow: "Jak nie przestaniesz drzeć tej paszczy to Ci ogon urwę!" - a kota majestatycznym krokiem oddaliła sie i 8O na mnie

ale i tak jest cudna :love:
YYahyoo & Kira & Melody

yyahyoo

 
Posty: 667
Od: Wto paź 14, 2003 18:10
Lokalizacja: Warszawa-Gocław

Post » Wto sty 06, 2004 11:31

Kid pisze:Podchodzi wetka: " A kto ma taką śliczną białą plamkę na nosku??? :love: " "Fuuuuuuuuuuuuuu, :strach: grrrrrrrrrrr!!!!!!!" i kot jest dwa razy większy :twisted: . Pomagierka: "No to już wiesz, kto ma..." 8)

To mi nieodmiennie przypomina historyjkę, którą mnie kiedyś TZ uraczył po powrocie od weta. Poszli we dwóch z Budyniem, był to kolejny z serii całej zastrzyków, pan wetce jakoś wyjątkowo sprawnie poszło, więc zadowolona nachyla się nad kotkiem z pytaniem: "Taki byłeś grzeczny, to może jeszcze pazurki obetniemy?" Potem musiała się zdezynfekować, a jak ja poszłąm za tydzień z Budyniem, to już miał ksywę krwawy...
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 430 gości