Cm.Wolski - głodne, chore, POMOCY w łapankach, karmieniu..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 10, 2008 11:54

Emanka, ja jestem gotowa Ci towarzyszyć, znam cmentarz, wiem, gdzie wypuścić. A czy masz kontenerek? bo ja mam tylko 1.
Koty są w lecznicy na Grójeckiej, do odebrania w sobotę, Jana zna szczegóły, jeśli jesteś zdecydowana, to możemy konkretnie się umawiać.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw kwi 10, 2008 11:55

Kotki są do odebrania z tej lecznicy http://www.ginvet.pl/adresy.htm

Sobótka i Sobótka 2. Trzeba je wypuścić na grobie p. Kondratowicza, tam zostały złapane. W drodze z lecznicy na cmentarz (rany, jak to brzmi :twisted: ) trzeba by podjechać po p. Wiesię i razem z nią wypuścić kotki.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw kwi 10, 2008 12:07

Ok, wiem, gdzie ta lecznica, wiem, gdzie mieszka p. Wiesia, wszystko do dogadania. A czy kotki można odebrać między 11-12, czy trzeba tam najpierw zadzwonić?
Emana, piszę Ci pw.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw kwi 10, 2008 12:21

Jana, a czy kicie nie zmieszczą się w jednym kontenerku? Bo coś nie słyszę o drugim.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw kwi 10, 2008 12:31

ja oczywiscie mam kontener, ale on jest używany przez Miszke, który jest autoagresywny, w związku z czym na razie nie jest szczepiony wiec nie wiem czy powinnam dzielić się jego konterkiem... mam nadzieję że to rozumiecie. A kontenerek który miałam wolny... niestety pożyczyłam na wieczne nieoddanie (jak się okazało...)

Jeśli chodzi o transport, to ja zaraz dzwonie do miziel 2 i sie umawiam ;)
mam nadzieję, że Pani Wiesia pokaże gdzie koty wypuścić - bo ja orientację w terenie mam na poziomie -10
dzienniczek_Marysi->http://emanka.hpage.com/
Obrazek

emanka

 
Posty: 1098
Od: Śro maja 12, 2004 22:04
Lokalizacja: warszawa jelonki

Post » Pt kwi 11, 2008 10:40

Ledwo zyje, to juz nie ten wiek na takie sprawy. Byłysmy z Wiesią o 6,30 brama zamknieta i ksiądz przy bramie i p. Wiesia myslałą ze na nią moze czeka i nerwa złapała. Na poczatku było wszystko od księdza na nie, pozniej Malk była swiadkiem rozmowy z ksiedzem. Opowiedziałąm księdzu jak jest na cmentarzu na Wawrzyszewie, ze koty maja oficjalnie okienko otwarte i jedzenie stoi dla kotów. Pan ksiądz tak sie z nami zakolegował, że zabrał klatke przy kosciele na cmentarzu i wyniósl nam nawet daleko do samochodu bo dzisiaj miejsce było dopiero przy kwiaciarkach. Nawet nastapił uscisk dłoni z ksiedzem ,oj chyba myc nie moge przez tydzien Tą droga Serdeczne Podziekowanie dla Ksiedza Proboszcza za tyle okazanej dzisiaj dobroci dla kotów.. Jano na 17kwietnia wstepnie ubłagałam w lecznicy o 2 miejsca, oj strasznie cięzko na tej ul. Zytniej. Ja 17 w czwartek musze od switu uprzątac pralnie , bo przychodzi komisja z administarcji i rady osiedla nie moze byc widac ze tam urzędują koty. Ogrom pracy mnie czeka bo musze wszystko powynosic na drugi koniec bloku do swojej piwnicy. Złapana to czarnulka i z bardzo chorym oczkiem , ale przekazłąm dr o zaczetym leczeniu. To starczy chyba na dzisiaj mojej relacji. To jest juz 11 kot i jak na razie wszystkie kotki i ta tez na 99% kotka. Miło mi było dzisiaj poznac Malk i dzieki za chęc pomocy.
_________________
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt kwi 11, 2008 11:16

Meggi - robicie wspaniałą robotę!!! Trzymam mocno kciuki i jak tylko będę mogła to się jakoś włączę do pomocy.
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 11, 2008 14:17

to podziękowania dla Jany i Agalenory.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt kwi 11, 2008 20:26

Pani Wiesia płacze mi do telefonu, czeka na wiadomosc od was , a tu cisza. Marta oddzwon do niej.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt kwi 11, 2008 20:30

Jutro na cmentarz wrócą trzy kotki - Sobótki z grobu p. Kondratowicza i jedna czarnulka złapana w środę (chyba). Druga czarnulka zostaje jeszcze kilka dni, była chora i przed sterylką ją leczono.

Przed chwilą spotkałam się z emanką, wzięła ode mnie trzeci transporter.

Wszystko będzie załatwione :)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt kwi 11, 2008 20:41

mowiłam ze p. Wiesia ma 2 kontenerki i mozna od niej zabrac. Pani Wiesia bardzo zle sie czuje , juz chce isc spac i dlatego ten pospiech.
Ostatnio edytowano Pt kwi 11, 2008 20:43 przez meggi 2, łącznie edytowano 1 raz
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt kwi 11, 2008 20:41

2 razy poszło.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt kwi 11, 2008 21:00

Meggi - pannico, to stad ta telepatia!!!!

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Pt kwi 11, 2008 21:07

Wszystko dogadane, p. Wiesia spokojna, będzie czekać na nas i na kotki jutro na cmentarzu.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt kwi 11, 2008 21:13

:D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 97 gości