Lusia alergia pokarmowa.Zostaje u nas na zawsze.44,53

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 16, 2008 23:16

na ulicy pewnie dawno by juz nie żyla :( :(
bo z ulicy to ja praktycznie zbieralam, w takim byla stanie :cry: i wiedzialam od razu, że latwo nie bedzie, ale przecież jej nie zostawie na pastwe losu, nie darowalabym tego sobie!
kosztuje to duzo wszystkiego, ale jest i jest kochana!

balam sie doroslego kota brać do domu, bo moja Lacia to taki agresor na obce dorosle koty :evil: , do swojego stada nie wpusci;
ale jakos poszlo, choc nie jest super idealnie - codziennie pogoni Lusie, pacnie lapką, cokolwiek żeby pokazac, że ona wszyskimi zwierzetami rządzi :evil:
ale Lacia to taka kotka, która ja moge jak psa odwolać, doslownie 8O - jak biegnie do Lusi - to ja tylko powiem - "Lacia kultury"- i ona sie od razu wycofuje albo kladzie i mi brzuch wywala :twisted:

Lusia jednak mieszka w jednym pokoju, oczywiście zawsze wszystko otwarte jest i wychodzi na przedpokój i do lazienki, do 2 innych pokoi Lacia jej nie pozwala wchodzić, z reszta Lusia juz sama wie, gdzie jest jej teren :wink:
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Sob lut 16, 2008 23:21

Wiem ,że Ci jest ciężko przejśc obojętnie obok kota na ulicy..
I dobrze zrobiłas ,że ją wzięłaś i myślę ,że w końcu będzie dobrze.
Trzeba myśleć pozytywnie i robić swoje.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob lut 16, 2008 23:42

Dobranoc ! Obrazek
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob lut 16, 2008 23:43

Bo latwo jest leczyc jesli sie wi na co kot choruje a tak naprawde nikt nie wie ani co jest Lusi ani co jest Ebiemu . Pewnie czytalyscie watek o charczacej Molly .Dziewczyna wydala majatek na tomografie i wie dokladnie tyle co my czyli nic . Weterynarz chce poczekac 3 tygodnie i zaczac leczyc ...ale na co?
W zasadzie wymaz mozna zrobic juz ,to w niczym nie przeszkadza ale jesli nic w nim nie wyjdzie to w zasadzie nie wiadomo co i czym leczyc.Gdyby Ebiemu cokolwiek cieklo z nosa tez pewnie juz zrobilabym wymaz ale on nos raczej ma czysty , to raczej obrzek śluzówki . Przyczyn moze byc pewnie duzo .Lusia moze miec znou co innego np.chore zatoki .I tu jest caly problem...wlasciwa diagnoza :-/

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 17, 2008 11:04

kya nie można zrobic wymazu już, bo sa ograniczenia, wiadomo jakie; przy jednym kocie jak juz pisalam jest prosto, ale jeżeli musisz wszysko dzielić na naście, bo ciągle chorują, to trzeba glówkować, zastanawiać się co zrobić pierwsze :? nie jest wcale kolorowo :(

homeopatia na jednych dziala bardzo szybko, a dla innych trzeba więcej czasu -Lusi niestety nalezy do tych drugich :(

a jak Ebi - czy coć się dzieje, jekieś efekty są?zmiany?
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Nie lut 17, 2008 11:41

Czytam i postanowiłam napisać raz jeszcze.
Wasze koty były leczone różnymi chemicznymi lekami. One w nich zostały, zakłóciły całą odporność. Homeopatia niestety, nie usuwa natychmiast wszystkich trucizn jakie zostały w kotach. Po tych lekach prawdopodobnie kot dostał grzybic lub drożdżycy albo siedzą inne zanieczyszczenia w płucach (mogą być również martwe pozostałości robali), toksyny spowodowały następne dolegliwości. Homeopatia nie usunie tego w 5 minut, trzeba czasu, cierpliwości i konsekwencji w podawaniu leków. Miałam przypadek, że z kota który był leczony antybiotykami (zanim ja go wzięłam) usuwałyśmy drożdżyce z Elą przez 6 miesięcy ! Jego odporność nadal jest niezadowalająca, nadal muszę nad nim czuwać. Dojdzie do siebie, wiem to, jestem cierpliwa i nie podam mu żadnej chemii . Jak nabierze odporności właściwej to nawrotów nie będzie, ale na to trzeba czasu.
Wstrzyknąć szczepionkę czy podać kropelkę trucizny na kark można szybko, ale usunąć to z kota to nie koniecznie...
joanna

joannaN

 
Posty: 195
Od: Pt paź 12, 2007 22:07
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lut 17, 2008 12:39

Aniu u Ebiego nie ma żadnych istotnych zmian ,jedynie ma wiekszy apetyt no i przede wszystkim jego stan nie pogarsza sie .Sa dni kiedy jest lepiej,sa dni kiedy jest troche gorzej . Co dziwniejsze zauważyłam natomiast u obu kotow zmiany psychiczne . Ebi byl dzikusem strasznym a teraz nie moge go odlepic od siebie .Wystarczy ,ze polożę sie na swoim łóżku zeby obejrzec jakis film a kot juz wtula sie we mnie .Nie wiem czy homeopatia ma wplyw na psychike ale ta zmiana bardzo mnie cieszy . Melka jakos chyba bardziej reaguje na homeopatie ,moze dlatego ze nigdy nie brala zadnych antybiotykow .Jedynie 2 x byla chemicznie odrobaczana . Po niej widac bylo dzialanie kulek na robaki ,byla nerwowa , dostawala jakichs nerwowych skurczow ,miauczala w kuwecie .Teraz to ustalo ,czyzby tasiemiec wygral te runde? Ale nic to ,ja tak latwo nie rezygnuje i nie odpuszcze sukinsynowi ,musi sie wyniesc zeby nie wiem co . Na razie koty dostaly dodatkowe kuleczki jakies ,poczekamy na efekty . Ja tez chcialabym żeby tak szast-prast wszystko zadzialalo w ciagu tygodnia i koty byly zdrowe ale tak sie nie da . Tu tez troche jest prob pt.co zadziala ale na szczescie akurat nietrafiony lek homeopatyczny nie szkodzi kotom ,najwyzej nie pomoze .Jestem w kontakcie z p.Ela ,staram sie dokladnie opisywac reakcje,zachowania kotow i na tej podstawie p.Ela doklada lub eliminuje jakis lek . Leczenie przez internet jest troche crazy ale wierze ,ze w koncu koty beda zdrowe. Z kotem Zdechlakiem zwykly przypadek ...akurat kuleczki calcarea odblokowaly cos u niego i zaczely oczyszczac sie zatoki a mialy wygonic robaki ;). Swoj trafil na swojego i zadzialalo b.szybko ale nie zawsze tak jest jak sama widzisz . Ja staram sie tylko aby dodatkowo nie podrazniac obrzeknietej śluzowki czyli:
1.Przy sprzataniu wywalam koty z pokoju żeby nie wdychaly kurzu
2.Codziennie wycieram na mokro podloge
3. Wynioslam sie z paleniem papierochow do kuchni
4. Wietrze pokoj w ktorym najczesciej bywaja kilka razy dziennie uprzednio wyganiajac ich stamtad ( zbyt duza roznica tempertury dom -dwór nie jest dobra )
5. Używam nawilżacza parowego
Nie jest gorzej a to juz duzo .
Tak bardziej do smiechu powiem ,ze z ciekawosci zaczelam testowac na sobie kuleczki calcarea ale po 3 razie zaczelam miec duze problemy zoladkowo jelitowe i chyba juz przestane eksperymentowac bo zaczynam dochodzic do wniosku ,ze ja tez mam robale ,ktorym calcarea nie posmakowala Obrazek

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 17, 2008 15:55

[quote="kya"]
Tak bardziej do smiechu powiem ,ze z ciekawosci zaczelam testowac na sobie kuleczki calcarea ale po 3 razie zaczelam miec duze problemy zoladkowo jelitowe i chyba juz przestane eksperymentowac bo zaczynam dochodzic do wniosku ,ze ja tez mam robale ,ktorym calcarea nie posmakowala

to naprawde jest niepokojące

kya wiesz, ja u Lusi tez zauważylam, ze chce się wiecej ze mną miziać, czyli coś w tym jest 8O
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Nie lut 17, 2008 16:17

W wieku 27 lat stwierdzono u mnie chorobe nadcisnieniową ,zaczelo sie leczenie,badania,szpital .Nie odkryto przyczyny . To sie nazywa nadciśnienie "samoistne" ( co za kretynski termin:-/) Jeszcze do niedawna żarlam te wszystkie leki jakie mi zapisywano i dopisysywano bo ilosc ich zwieksza sie proporcjonalnie z przyrostem lat . Mam w tej chwili zrujnowany organizm i to nie tyle nadcisnieniem co lekami .Od miesiaca jestem na zwolnieniu ,czuje ,ze sie rozsypuje na kawalki . Zapytaj co mi dolega a zgodnie z prawda odpowiem: WSZYSTKO . Chyba żaden organ,zadna czesc ciala nie funkcjonuje u mnie juz tak jak powinna . Niestety...leki na jedno pomagaja a na drugie szkodza .Gdybym byla kotem ( czyli niewielkiem w sumie cialkiem) dawno juz bym pewnie nie zyla a tak jeszcze sie jakos kolysze . Ale mam tego dosyc juz . Czuje sie z 30 lat starsza niz wskazuje metryka urodzenia .
Zdecydowalam poddac sie medycynie naturalnej ,najpierw bioenergioterapia zeby pozdejmowac blokady energetyczne a potem homeopatia . Mam nadzieje ,ze dzieki temu przynajmnie bede mogla zmniejszyc ilosc pochlanianych dziennie lekow . Jestesmy częścia natury wiec niech natura leczy nas i nasze koty:)) Trzymam kciuki za zdrowko naszych futerek:)

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 17, 2008 17:40

Wiesz Kya ,że masz chyba rację , bo mnie w zeszłym roku tak lekarz przytruł lekami ,ze do tej pory ponoszę skutki tego, a życie mi uratowal boienergoterapeuta w ostatniej sekundzie. Nie miałam niejako wyboru albo on albo koniec będzie. No i żyję.
Teraz zastanwiam się właśnie nad homeopatią dla siebie i dla kotów.
Tylko nie wiem jak się za to wziąść...Obrazek
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie lut 17, 2008 20:48

ja 3 lata temu mialam 6 miesięczną kuracje homeopatią - wlasnie kuleczki i rózne kropelki bralam- na alergie pokarmowe i kaszel, troche pomoglo, ale nie do konca, mam nadal katar i kaszel, oczy mi lzawia uczulenie na niektóre potrawy; ale jest lepiej, znosnie
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pon lut 18, 2008 9:18

A może to też zależy na jakiego homeopate trafisz?
Są lekarze i lekarze.
Pewnie w tej branży tez tak jest.
Moja siostra od x lat nie chodzi do lekarzy ,
leczy sie ziołami , a leczyła siebie z takich przypadłości ,
że lekarzom włos na głowie stawał. :strach:
Po ugryzieniu przez kleszcza zachorowała na boreliozę.
Wyleczyła samą siebie.
Krowa kopnęła ją prosto w oko , to była tragedia ,
bo uszkodzone zostały nerwy, wyglądała jak potwór
i samą siebie wyleczyła .Ziołami.

Dlatego ja wierzę w homeopatię.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon lut 18, 2008 9:23

nie przecze, że tak jest :(

ja az taka zdolna niestety nie jestem żeby sama ziolami się leczyć a oprócz alergii ma jeszcze reumatyczne zapalenia stawów ( i to w moim wieku :? ) czasami nie moge wstac z lózka i mam wrazenie , że kości mi się lamią - to okropnie boli :(
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pon lut 18, 2008 9:39

No ja taka też nie jestem zdolna... :(
Wiesz jak ja byłam piekna i młoda, to też miałam reumatyzm jak cholera.
Przeszedł mi jak wyjechałam z tych mokrych terenów na Warmii do Torunia.
Po trzech latach suchego klimatu. :roll:

Widze ,że będę musiała nie tylko o zdrowie Twoich koteczków pytać ,
ale i o Twoje.Współczuję Ci , bo to faktycznie boli.
Moja synowa tez Ania ma alergię , tragiczną,
to wiem jak może to wyglądac u ciebie.
Wspołczuje Sloneczko!
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon lut 18, 2008 11:09

raz lepiej raz gorzej :?

jakoś leci.....
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Meteorolog1 i 38 gości