Łódź- odnaleziona szylkretka MA DOM :) foto od str.25

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 02, 2007 12:44

moriaaa odpisała, że kicia jest nadal u niej, już nie boi się człowieka, mruczy,
chodzi za nimi i czeka na sterylizację, która planowana jest w tym tygodniu,
jeśli kicia będzie się dobrze czuła

moriaaa najprawdopodobniej od jutra będzie miała znowu dostęp
do internetu, więc pewnie sama więcej napisze
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 02, 2007 16:05

dzięki za info


Ja natomiast mam ogromną prośbę - nie wiem co zrobić z tym fantem, a dokładnie z tym skur****m który zabija koty (o którym była mowa pare postów wczesniej).

Jego jamniczka poraz kolejny jest w ciąży! Ja się załamę normalnie. Nie widziałam jej jakiś czas, myslałam ze pozbył sie w niewiadomy sposób kolejnego psa. Ale dzisiaj znowu chodzi sama, zrezygnowana po ulicach - CIĘŻĄRNA!

Błagam, czy ktos (fundacja, organizacja) moze zrobic z tym menelem porządek :evil:

modliszka

 
Posty: 523
Od: Wto lut 14, 2006 19:12
Lokalizacja: pabianice

Post » Nie wrz 02, 2007 20:04

modliszko, może porusz ten problem na dogomanii,
skontaktuj się ze Strażą dla Zwierząt w Łodzi i z fundacją Niechciane i Zapomniane - może coś podpowiedzą
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 02, 2007 20:53

Modliszko,czy ta sunia chodzi sobie sama po tej ruchliwej ulicy ? Ja skontaktuje się z Kają i powiem jej o tej sprawie ale tutaj to najprawdopodobniej trzeba odebrać ciężarną sunię właścicielowi,problem jest tylko w tym, gdzie ją umieśćić? W schronie wiesz, co ją czeka,jeszcze w dodatku z małymi...
Obrazek

jola od jadzi

 
Posty: 136
Od: Pt sie 10, 2007 15:30

Post » Pon wrz 03, 2007 8:37

Witam!
W końcu mi włączyli internet;)

Szylkrecia jest cuuuudna....dochodzi do siebie, już nie boi się człowieka, chodzi za mną, gada do mnie i do TZta, albo siedzi na parapecie i śpi. Rewelacyjna kociczka. Uwielbia peszczoty, mizianko, sama sie domaga.

Co do jamniczki...Aga, czy ją da się przechwycić , że tak napiszę, z ulicy?
Z odebraniem oficjalnym może być problem jeśli nie jest pobita, zaniedbana drastycznie....
ObrazekObrazek

Moriaaa

 
Posty: 283
Od: Pon maja 15, 2006 14:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 03, 2007 8:50

pies bez smyczy..bez właściciela w pobliżu...dla mnie to pies niczyj....może trzeba malenką zgarnąc z ulicy...no jasne nie tak na oczach wszystkich..ale czy tak mozna zrobić? bo że trzeba to jasne jak słonce...

a na takich #$%^& nic nie poradzisz ..to przeciez chory człowiek :? ..a psu można pomoc....
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 03, 2007 13:06

Dziewczyny..od rana kontaktuję się z Boni ponieważ podjęłam pewne decyzję i nie chciałam aby ktokolwiek poczuł się urażony, a tym bardziej Boni, która była z nami od samego początku i bez namysłu zaoferowała domek-za co serdecznie dziękuję :) Kotka jest u mnie już jakiś czas i po przemyśleniu wszystkich za i przeciw zdecydowałam, że dzidzia nie może zamieszkać w domku wychodzącym, ponieważ jest za duże prawdopodobieństwo, że po raz kolejny może prysnąć w nieznane. A jej gigantów chyba wszyscy tu zebrani mamy dosyć. Dlatego uważam, że musimy kotce znaleźć domek niewychodzący u prawdziwych miłośników kotów z pełnym zabezpieczeniem okien i oczami dookoła głowy na wypadek gdyby miała ochotę drzwiami czmychnąć;) -najlepiej forumowy oczywiście.
Boni jeszcze raz przepraszam i dziękuję za serce i wyrozumiałość:)
ObrazekObrazek

Moriaaa

 
Posty: 283
Od: Pon maja 15, 2006 14:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 03, 2007 13:37

boni to prawdziwa miłośniczka kotów
ale może rzeczywiście dom wychodzący to nie jest bezpieczne rozwiązanie
dla kici

czyli może warto założyć kici nowy wątek na kociarni z podaniem
na początku linku do tego wątku

przydałoby się dużo pięknych zdjęć i bannerek dla kiciuni

boni nazwała ją Kaja
a wy jak ją nazwaliście ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 03, 2007 13:44

wibryska pisze:boni to prawdziwa miłośniczka kotów

Wibrysko oczywiście że TAK!!! Absolutnie nic innego nie miałam na myśli.
Decyzja wynika z uciekinierskiego charakteru kici.

Jutro będą śliczne foty.
ObrazekObrazek

Moriaaa

 
Posty: 283
Od: Pon maja 15, 2006 14:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 03, 2007 13:47

wibryska pisze:boni nazwała ją Kaja
a wy jak ją nazwaliście ?


I Kają pozostanie, co dwie Kaje to nie jedna ;)
ObrazekObrazek

Moriaaa

 
Posty: 283
Od: Pon maja 15, 2006 14:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 03, 2007 13:57

:)
Kaja wolałabym, żebyś to Ty założyła nowy wątek,
bo Kaja jest u Ciebie i będziesz mogła na bieżąco zmieniać tytuł, aktualizować pierwszy post, odpowiadać na pw
co o tym myślisz ? dasz radę ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 03, 2007 14:01

Jakoś sobie poradzę;)
Poczekamy na ładne fotki.
ObrazekObrazek

Moriaaa

 
Posty: 283
Od: Pon maja 15, 2006 14:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 03, 2007 15:38

dzięki za wieści o kici! coby nie było to się troche martwiłam tym brakiem wiadomości 8)


odnosnie jamniczki - myślę ze dałoby rade jakos ją złapać na ulicy. Ona razem z tym niby foksterierem biegają same po ruchliwej ulicy, po całej okolicy zresztą. Ten menel od jakiegos czasu mieszka u swojej konkubiny - na przeciwko mnie. Jamniczka teraz gdy jest w ciązy rzadziej wychodzi poza swoje podwórko. I zupełnie nieregularnie. Bo w normalnym stanie biegała wszedzie sama. Tak wiec realna szansa złapania jej na ulicy (tak jak i foksteriera) jest.

modliszka

 
Posty: 523
Od: Wto lut 14, 2006 19:12
Lokalizacja: pabianice

Post » Nie wrz 09, 2007 21:36

czy kroi sie jakis cieply domek ? mysle o kaji czesto. z rozrzewnieniem....

boni

 
Posty: 16326
Od: Nie wrz 24, 2006 21:02
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post » Nie wrz 09, 2007 21:38

czy kroi sie jakis cieply domek ? mysle o kaji czesto. z rozrzewnieniem....

boni

 
Posty: 16326
Od: Nie wrz 24, 2006 21:02
Lokalizacja: PRUSZKÓW

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, puszatek i 77 gości