CHORA KOTKA UCIEKłA ok. Klifa. Nadal szukamy Fuksi!

» Śro lip 04, 2007 15:20

Ja tam będę jutro rano. Ulotek nie dam rady odebrać, mogę tylko wydrukować i powiesić trochę czarno-białych.

» Śro lip 04, 2007 15:38

anka_s pisze:Ja tam będę jutro rano. Ulotek nie dam rady odebrać, mogę tylko wydrukować i powiesić trochę czarno-białych.

Świetnie, że chociaż takie sie tam znajdą. Ale mimo wszystko szukamy osób, które mogą dzisiaj zawiesić kolorowe, wcześniej odbierając je od Jany

» Śro lip 04, 2007 16:31

Tylko moge podnieść ...
Zdaje się, ze nikt nie dojechał do Jany

Warszawa, prosimy o pomoc :oops:

» Śro lip 04, 2007 16:46

anka_s pisze:Ja tam będę jutro rano. Ulotek nie dam rady odebrać, mogę tylko wydrukować i powiesić trochę czarno-białych.

Dziękuję Ci bardzo. Jak tam będziesz, postaraj się wczuć w "skórę" Fuksi, gdzie mogła pobiec ? Może powiesić te plakaty nie tylko przy Klifie, ale dużo dalej. Może pobiegła w osiedle i znalazła jakąś piwnicę ( w piwnicy mieszkała w Gdańsku ). A może jest nadal na budowie.
Zdaje się, że nikt nie mógł pójść, pogadać z kierownictwem i rozejrzeć się tam

wibryska pisze:kto może zrobić bannerek Fuksi z apelem o pomoc w poszukiwaniach ????
to bardzo ważne, żeby jak najwięcej forumowiczów dowiedziało się, że chora kochana kicia zaginęła i że potrzebujemy pomocy w szukaniu

Niestety, nie umiem robić banerków...

» Śro lip 04, 2007 16:52

Podnosze i prosze Warszawe o pomoc w poszukiwaniu Fuksi. Kotka jest ciezko chora, jest podejrzenie nowotworu, kicia ma zapalenie oskrzeli, byla w trakcie leczenia. POMOCY!!!!!

» Śro lip 04, 2007 18:05

czy odebrał ktoś ogłoszenia od Jany?

» Śro lip 04, 2007 18:08

Nie, nikogo nie było.

Strasznie mi przykro, ale ja naprawdę nie mam jak tam pojechać...

Zresztą dziś jest tak mokro, że rozwieszanie ogłoszeń jest bez sensu.

» Śro lip 04, 2007 19:02

no tak, to przynajmniej jest argument tylko i tak szkoda, że macie tam tak mało ludzi do pomocy a Fuksia gdzieś siedzi przerażona, obolała, w obcym miejscu, głodna :cry:

To nie tak kocinko miało być, jechałaś po zdrowie, dom a gdzie to wszystko? A ty gdzie jesteś maleńka? Czy żyjesz jeszcze w ogóle?

» Śro lip 04, 2007 19:29

Moze piesek abrakadabry znajdzie kicie. W nim cała nadzieja.

» Śro lip 04, 2007 19:39

banerek taki .......może być?
postaram się zaraz dodać łapkę zeby odsyłała na ten wątek ale to może potrwać bo robię to pierwszy raz :oops:

» Śro lip 04, 2007 19:40

PILNE !
Waldemar jest w Warszawie. Przekazał kocyk koleżance Abrakadabry, właśnie podobno przestało padać, więc jest gotowy pójść rozwieszać plakaty, tylko nie wie jak może je odebrać od Jany (napisałam Janie pv z prośbą o kontakt z Waldemarem ).
Jutro między 19 a 21 też jest do dyspozycji, mógłby np. z kimś pochodzić, poszukać.