O kocie, który próbował latać...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 05, 2006 12:05

Wcięło mi jeden post. Dość długi. Napiszę w skrócie. Znowu wygląda, że ktoś przeczytał to co chciał.
Monika L. a co ja myślę? Napisałam gdzieś, że nie lubię rad? Wręcz przeciwnie. Rady lubię ale sensowne i bez zajadłości. Też trafiałam na wetów nieudaczników. W tym przepadniętym poście była nawet sugestia o info czy jest jakiś dobry koci laryngolog i /lub okulista, do którego jeszcze nie trafiłam. Bo w ciągo ostatniego półtora roku konsultowałam mojego kotka juz wszędzie. Z tomografią komputroeą na SGGW włącznie.
Drążyłam bo mnie wściekało: nie chciałaś nas słuchać to teraz masz, kot się wykańcza, a Ty Magdalenko masz go na sumieniu.
Nikt się nie dziwił drążeniu takiego rodzaju.
Beliowen podaje bardzo dobre fachowe informacje, bez podtekstów (dziękuje bo dzięki temu i ja się uczę) i różne możliwości. Nie tylko takie, że zostało coś spieprzone przez weta (choć nie jest to niemożliwe to jednak jak napisała Magda ocena metody leczenia Mikowa nie wspominała o błędach - wbrew pozorom w środowisku weterynaryjnym lojalność zawodowa nie jest taka jak by się zdawać mogło - gdyby coś zawalił powiedzieli by)
Dlaczego na mnie napadacie, że nie rozumiem, że drąże, że mam inne zdanie. Zdanie mam podobne tylko priorytety chyba inne.
Ale i tak, czy tego "coponiektórzy" chcą czy nie łączy nas nie byle co :)
Miłość do kotów :)
I tym optymistycznym akcentem...
oraz jak zwykle głaskami dla Aviska...

foxy

 
Posty: 18
Od: Śro cze 28, 2006 20:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 05, 2006 12:18

Foxy..za najwybitniejszego specjaliste od oczu uchodzi dr gancarz w ostanim numerze Kocich spraw jest z nim wywiad..do tej pory wywiadu udzielali tez dr jagielski i dembele ( od skóry).
Prawdziwy dżentelmen to ktoś, kto kota zawsze nazwie kotem, choćby się o niego potknął i upadł
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazk ... hichraszek - zapraszam do lektury

pstryga

Avatar użytkownika
 
Posty: 7701
Od: Pon sie 23, 2004 15:32
Lokalizacja: Wilanow

Post » Śro lip 05, 2006 12:23

a tu masz dokładniejsze namiary na dr gancarz..tylko chyba jego www nie działa :cry:

Mokotów, ul. Zdrojowa 12 tel. 858 80 62, 0 601 308 080
http://www.garncarz.pl


Godziny przyjęć:
dni powszednie: 17.00 - 21.00
Prawdziwy dżentelmen to ktoś, kto kota zawsze nazwie kotem, choćby się o niego potknął i upadł
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazk ... hichraszek - zapraszam do lektury

pstryga

Avatar użytkownika
 
Posty: 7701
Od: Pon sie 23, 2004 15:32
Lokalizacja: Wilanow

Post » Śro lip 05, 2006 12:24

U dr Garncarza konsultowałam moją psinkę z jaskrą (gdy był w Gdyni na konsultacjach). Bardzo starannie zbadał, wytłumaczył mi wszystko łopatologicznie, przepisał naprawdę świetnie działające krople (nie wyleczą, ale zmniejszają objawy) oraz wpisał na listę swoich pacjentów zapewniając, że jeśli cokolwiek będzie się działo niepokojącego to mogę mailować, dzwonić, co chcę - odnajdzie wyniki badania suni i będzie sugerować co dalej.
Jestem naprawdę pod urokiem :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lip 05, 2006 12:36

Dzięki, chętnie skorzystam. Teraz mi się przypomniało, że jak robiłam tomografię to mi na wydziale chyba właśnie o nim mówili ale był na urlopie, czy na innym wyjeździe i poszłam do innego. Też dobry ale efektów nie ma więc szukam dalej. Bo już naprawdę nie mam siły na wycieranie kotka (całego) z gila. Jego, oraz... mebli, ścian, okien itp. :)

Ale, ale... wątek dotyczy Aviska więc głaski dla niego muszą być.
Naprawdę mam nadzieję (oraz przeczucie), że będzie dobrze.
Mimo wszystko ;)

foxy

 
Posty: 18
Od: Śro cze 28, 2006 20:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 05, 2006 12:42

foxy pisze:Dzięki, chętnie skorzystam. Teraz mi się przypomniało, że jak robiłam tomografię to mi na wydziale chyba właśnie o nim mówili ale był na urlopie, czy na innym wyjeździe i poszłam do innego. Też dobry ale efektów nie ma więc szukam dalej. Bo już naprawdę nie mam siły na wycieranie kotka (całego) z gila. Jego, oraz... mebli, ścian, okien itp. :)

Ale, ale... wątek dotyczy Aviska więc głaski dla niego muszą być.
Naprawdę mam nadzieję (oraz przeczucie), że będzie dobrze.
Mimo wszystko ;)


no to chyba nie ma na co czekac :wink: zasuwaj :)

A jak nie ma efektów tzn ze wet niezbyt dobry :wink:
Ostatnio edytowano Śro lip 05, 2006 13:05 przez pstryga, łącznie edytowano 2 razy
Prawdziwy dżentelmen to ktoś, kto kota zawsze nazwie kotem, choćby się o niego potknął i upadł
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazk ... hichraszek - zapraszam do lektury

pstryga

Avatar użytkownika
 
Posty: 7701
Od: Pon sie 23, 2004 15:32
Lokalizacja: Wilanow

Post » Śro lip 05, 2006 12:55

Foxy ale my cały czas słuchamy rad Blue i Beliowen ,nie rozumiem skąd takie stwierdzenie.
Jak widzisz w tym wątku one doradzają i my tylko możemy poczytać i dopytać sie jak coś nie wiemy.
Chyba nikt nie ma wątpliwości :wink:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lip 05, 2006 13:25

mam nadzieje ze mimo wszystko to wszystko skonczy sie szczesliwie...

tusiatko_1987

 
Posty: 1
Od: Śro lip 05, 2006 12:32

Post » Śro lip 05, 2006 13:47

pstryga pisze:a tu masz dokładniejsze namiary na dr gancarz..tylko chyba jego www nie działa :cry:

Mokotów, ul. Zdrojowa 12 tel. 858 80 62, 0 601 308 080
http://www.garncarz.pl


Godziny przyjęć:
dni powszednie: 17.00 - 21.00


http://www.garncarz.com.pl/

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lip 05, 2006 14:43

Najnowsze wiadomości:

jest lepiej. Avis nie jest juz tak osowialyjak do tej pory, chyba wyrwal sie z letargu.
Nowe badania krwi: leukocyty nadal spadaja. Niski hematokryt.

Dr Mikow po konsultacjach z internistami bedzie teraz dzialal na rzecz regeneracji watroby, bo to jest w tej chwili priorytetem.
Dzisiaj znieczuli go na chwile i zalozy sonde do karmienia oraz wyjmie metalowe usztywnienie z przedniej lapki, zeby zminimalizowac ryzyko zakazen.

To takie swiatelko w tunelu i oby nie zgaslo...

-Magdalenka-

 
Posty: 135
Od: Wto cze 27, 2006 12:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 05, 2006 14:48

Magda, bardzo mocno trzymam kciuki.

Czy Avisek sam zupełnie nic nie chce jeść?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lip 05, 2006 14:48

-Magdalenka- pisze:Najnowsze wiadomości:

jest lepiej. Avis nie jest juz tak osowialyjak do tej pory, chyba wyrwal sie z letargu.
Nowe badania krwi: leukocyty nadal spadaja. Niski hematokryt.

Dr Mikow po konsultacjach z internistami bedzie teraz dzialal na rzecz regeneracji watroby, bo to jest w tej chwili priorytetem.
Dzisiaj znieczuli go na chwile i zalozy sonde do karmienia oraz wyjmie metalowe usztywnienie z przedniej lapki, zeby zminimalizowac ryzyko zakazen.

To takie swiatelko w tunelu i oby nie zgaslo...


Magdalenko mogłabys tu wkleic wyniki badania krwi?poprzedniego i ostatniego?

wszyscy kibicujemy Alviskowi.
Prawdziwy dżentelmen to ktoś, kto kota zawsze nazwie kotem, choćby się o niego potknął i upadł
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazk ... hichraszek - zapraszam do lektury

pstryga

Avatar użytkownika
 
Posty: 7701
Od: Pon sie 23, 2004 15:32
Lokalizacja: Wilanow

Post » Śro lip 05, 2006 14:58

-Magdalenka- pisze:To takie swiatelko w tunelu i oby nie zgaslo...


oby :ok: musimy w to mocno wierzyć :)
wkońcu pozytywne wieści ,bardzo sie cieszę :)

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lip 05, 2006 15:01

wyniki wkleje tak jak napisalam dzisiaj wieczorem - "starych" nie mam przy sobie, a nowych jeszcze nie mam. Dzisiaj wieczorem ide do lecznicy to wezme wyniki i dowiem sie wiecej.

-Magdalenka-

 
Posty: 135
Od: Wto cze 27, 2006 12:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 05, 2006 15:03

:ok:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, Patrykpoz, puszatek i 34 gości