Superhiperultraelitarny klub kotów niewychodzących

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 06, 2006 13:10

To proszę dopisać jeszcze trzecią moją lokatorkę - Hestię :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30733
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw kwi 06, 2006 13:13

No i mój Kay, brak przejawów do wyściubiania nosa poza mieszkanko
ObrazekObrazek

Bydgoszczanin31

 
Posty: 1486
Od: Czw sty 12, 2006 8:40
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw kwi 06, 2006 13:15

moja Arielka kot nie wychodzący ,ale chcący wychodzić i miauczący po drzwiami, Bydgoszczanin cudny misio :)

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw kwi 06, 2006 14:52

Proszę o dopisanie Milusi!

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Nie kwi 16, 2006 17:54

Ja bardzo, bardzo razem z Sabinkami poprosze o to, zeby pogoda sie wreszcie zrobila wiosenna, bo strach je na balkon wypuscic, zeby sobie tylko nie popodziebialy :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88148
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie kwi 16, 2006 18:02

To może zapiszę swoje :D - wszystkie, całą szóstkę, czyli alfabetycznie:
- Agatka
- (Ba)Bunia
- Murzynek
- Myszka
- Okruszka
- Szarotka

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto kwi 18, 2006 7:24

A u mnie mieszkają trzy- jedna Denis- niewychodząca całkowicie, druga Żurcia- niewychodząca odkąd u nas mieszka ale wcześniej chyba wychodząca bo ostatnio straszliwie płacze pod drzwiami kiedy tylko ktoś wyjdzie, i trzecia Yenna- niewychodząca generalnie ale była raz na działce- działkowa będzie tylko do czasu kiedy nie zacznie dobrze chodzić (na razie chodzi tak sobie i nie pootrafi skakać i cały czas "pełna inwigilacja"- spędziła na dworze około 8 godzin a planujemy jeszcze ją zabrać..... Jak tylko mięśnie się wzmocnią skończymy wyprawy i będzie trzecia zupełnie niewychodząca).



A co do Żurka to mam pytanie- ona wprowadziła się do nas we wrześniu, przyszła z parkingu, w obroży, zupełnie domowa i chora. Szukaliśmy ponad miesiąc jej właścicieli ale nic. Została u nas. Nigdy nie przejawiała chęci do wychodzenia. Od tygodnia płacze straszliwie pod drzwiami, wspina się na nie kiedy tylko ktoś wychodzi. Czy sądzicie, że ona mogła być wychodząca i tylko na zimę zawiesiła wyprawy? Bo zaczynam się martwić o nią.... że może jej źle u nas albo już sama nie wiem co.... I od razu powiem, że wariant z wypuszczaniem nie wchodzi w grę. Czy ktoś miał podobną sytuację? Żurcia jest młoda- ma około 1,5 roku, mieszka u nas od września- to chyba nie jest za późno na zmianę nawyków (zakładając, że wcześniej była wychodząca- miała obrożę kiedy się wprowadziła)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 18, 2006 9:18

O! w tym klubie jeszcze nas nie ma :D
Filip
Sara
Inka
Limek


Słonko, prawie każdy kot wychodzący może byc kotem niewychodzącym. W przypadku Twojej koteczki, może wiosna tak na nią wpłynęla i hormony dają znac o sobie... czy jest wysterylizowana?
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto kwi 18, 2006 9:54

Właśnie jeszcze nie- daliśmy jej już nawet po kolejnej konsultacji z wetem zastrzyk na "3 miesiące bez rujki" bo ona ma przerwy 10 do 14 dni i wet nam jej nie może wykastrować (za krótki odstęp- musi być minimum 3 tygodnie po rujce). Teraz mija 10 dzień ciszy czyli kastracja za około 2 tygodnie. Tylko ona nie śpiewa jak przy rujce (te dźwięki znamy dośc dokładnie :evil: ) ona zawodzi jakby była porzucona dwa miesiące w pustym mieszkaniu.... Rozdzierające dźwięki i wspinanie się na drzwi.... Nos przy szparze pod drzwiami pół dnia.... Próbowała nawet się wymknąć jak wchodziliśmy.. I tak się zastanawiam czy "wychodzącość" mogła się uaktywnić po pół roku siedzenia w domu ze względu na wiosnę?
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 18, 2006 10:08

Myślę, że wiosna i jej zapachy mają wpływ na wszystkie koty, moje też siedzą częściej na parapetach i przypominają mi, że czas zabezpieczyć balkon. :wink:
Słonko, jeśli Twoja kotka była kiedyś wychodząca, to zapach wiosny, słonko ją kusi i i przypomina jej niegdysiejsze harce na wolnym powietrzu. Myślę że po sterylizacji koteczka się ogólnie uspokoi. :ok:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto kwi 18, 2006 10:18

Czy my rowniez mozemy dołączyc do tego superhiperultraelitarnego Klubu przez duze K? :D
Meldują się dwie niewychodzące panienki - Skarpetka i Pchełka!
Obrazek
Obrazek

Immortality

 
Posty: 785
Od: Sob paź 15, 2005 21:32
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto kwi 18, 2006 10:57

No to i ja dopiszę moją czwórkę :)
Lilis, Chani, Antoś i Amiś :)
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto kwi 18, 2006 11:17

My też prosimy o dopisanie do listy ( wychodzimy tylko na balkon ):

Szymek

i rodzeństwo: Kuba, Myszka, Gaja
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4825
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto kwi 18, 2006 11:29

Fraszka pisze: Myślę że po sterylizacji koteczka się ogólnie uspokoi. :ok:


Z resztą się zgadzam ale z tą kastracją nie mogę.... Kastrowaliśmy Denisę niedawno właśnie również ze względu na to, że wszyscy mówili o tym, że kastrowane kotki są spokojniejsze. Od czasu kastracji mamy straszne problemy z jej agresją. Konsultowaliśmy z wetami podawanie jakichś środków uspokajających ponieważ atakowała dnie i noce pozostałe kotki a nawet nas. Okazuje się, że tylko połowa kotów po sterylizacji/kastracji się uspokaja. Druga połowa robi sie pobudzonych i agresywnych. To podobno typowa konsekwencja i wet patrzył na mnie jak na głupią, że wcześniej o tym nie wiedziałam. Sama bardzo żałuję, że nikt wcześniej mnie nie ostrzegł. Przeciwnie- wszyscy tu lansują pogląd o uspokajaniu sie kotek. A to nieprawda- moja sie nie tylko nie uspokoiła ale zrobiła się z nerwowego kota agresywnym kotem. Gdybym wiedziała, że tak może być zastanowiłabym sie dziesięć razy przed jej kastracją..... Chwilowo jest spokój bo Denis jest po operacji ale pewnie niedługo znowu będę płakać z bezsilności patrząc jak męczy sie ona i wszyscy dookoła :(
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 18, 2006 12:03

A ja poproszę o dopisanie mojej nowej koteczki-Baby.Trafiła do mnie niedawno,niecałe cztery tygodnie temu ale na pewno będzie kotkiem niewychodzącym.I proszę o poprawienie imienia mojej kotki-Niunia,a nie Ninnia.Dzięki! :)
Obrazek
Mini[*]-22.10.2009r.nigdy Cię aniołku nie zapomnę.
Bibi[*]-03.11.2009r.Małe,radosne słoneczko,bądź szczęśliwa.
Lili[*]-06.11.2009r.Czekaj na mnie moja wesoła koteczko.
Izzi[*]-07.11.2010r.Zasnęłaś o wiele za szybko.Przyjdę smyku do Ciebie,czekaj na mnie.

kotek72

 
Posty: 2223
Od: Pt sty 13, 2006 20:20
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 67 gości