GIT! Dziś ostatni zastrzyk, bolesny i ona tak płacze , że aż mi słabo. Ale OSTATNI!!! Od dwóch dni jest już normalną Zuzanną - tustą, wannową i noszącą piłki w zębach. Dziś przyszła rano do łóżka, pierwszy raz od tygodnia. Musi być teraz GIT, bo Zuzanna jest nieleczalna ani tabletki, ani zastrzyki ani NIC. dziękujemy za dobre myśli w kierunki zezowatej pumy
A towar to jest kocimiętka cytrynowa produkcji własnej (z zasobów Unaveny ). No a w zabawkach jest jeszcze wstrzyknięta płynna taka z zooplusa (taka do psikania).