Czarne Diabły Tasmańskie VII - wynędzniała Opieńka :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 20, 2013 20:21 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII -Maradona

Trzeba będzie w ogłoszeniach eksponować podwozia :twisted:

Jednego takiego już prawie masz - Sierżant też tę stronę ma najatrakcyjniejszą :mrgreen:

Mania2

Avatar użytkownika
 
Posty: 931
Od: Śro lut 11, 2009 21:35

Post » Czw lis 21, 2013 19:04 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII -Maradona

Orzeł wylądował.

Przykro mi... :roll: :roll: :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 21, 2013 20:20 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII -Maradona

Dziękuję :1luvu: za dostawę. Przyjęta z godnością :roll: choć miałam sekundę wahania, czy nie miał więcej białego na brzuchu :twisted:
Nie miał, to właściwy kot.
Obrazek Obrazek Obrazek

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt lis 22, 2013 21:44 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - i Musik ...

Ciekawe znalezisko :ok:

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów


Post » Sob lis 23, 2013 0:04 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - i Musik ...

Wydaje się, że swoistym rozwiązaniem kwestii kupalenia jest gazeta. Rozłożona pod kuwetami :roll:
Zarysowała się nadzieja na zbadanie moczu :mrgreen: , ale miła Pani uświadomiła mi, że i tak poczeka na analizę do rana. Cenny płyn poszedł w zlewu, gramy dalej ...
Musik dostał przepustkę z klatki, kuwetuje wzorowo :ok: , śmierdzi jak stado skunksów :roll: W domu czuje się jak u siebie, do kotów odnosi się dość obojętnie, nie zaczepia.

Dzięki, Martyna :1luvu:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob lis 23, 2013 21:40 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - i Musik ...

Kolejny, długi dzień :wink:
Musik trzyma się na uboczu, nie zaczepia i nie naprasza się :wink: ale głaskany mruczy :wink: apetyt ma, kuweta ogarnięta :ok: . Troszkę nieśmiały :wink: ale znalazł sobie pocieszyciela :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ponieważ spuszczanie wody ani pralka nie robią wrażenia, jest to bezspornie kot domowy. Odkurzacza nie lubi (zresztą kto lubi :roll: ) ale nie ma paniki tylko dostojne oddalanie się :wink:
W tle Sabinka :wink:
Od jakiegoś czasu zbieram się do napisania i wrzucenia zdjęć Wioli i Rudego :) . Państwo bardzo regularnie dzwonią i piszą :) , dzielą się swoimi doświadczeniami a ja mam tę przyjemność, że mogę służyć niekiedy radą. Nie ma co ukrywać, to dwa trudne koty a dokocenie było tez wyboiste. Teraz sytuacja jest unormowana i widać wyraźne postępy. Wiola kręci się pod nogami i naprasza 8O :1luvu: , z Rudym są już w komitywie :wink:
Relacje ich Opiekunów utwierdzają mnie w poglądzie, że za "cudownymi" wynikami stoi po prostu masa ciężkiej, pracy, wytrwałości, cierpliwości i czasu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie lis 24, 2013 7:53 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - i Musik ...

Za Rudego zawsze zostanę twoim dłużnikiem.
Po cichu kciuki trzymam :ok Za całokształt oczywiście :kotek: :kotek:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lis 24, 2013 8:48 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - i Musik ...

Ech, wiedzę, że już się zaopatrzyłaś w rudzielca na własny użytek :( - oby był miły, kuwetowy i adopcyjny :twisted:
U nas, odpukać, nieźle :wink: w nocy wszystko co trzeba wylądowało w kuwecie :ok: Magia prasy :twisted: Jeśli ten pozytywny objaw się utrwali, następnym krokiem będzie próba odzyskania łazienki spod dominacji kuwet :twisted: .
Musik zalogował się pod łóżkiem i jego skarpety dają słabe oznaki życia :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie lis 24, 2013 9:33 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - i Musik ...

Za nowe skarpety! :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lis 24, 2013 21:11 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - i Musik ...

Skarpety działają, na razie nieśmiało, ale micha i kuweta obskoczona. Jak się wczołgam tam z ręką, to mruczy :lol: i trochę zwiedza :) Bardzo dobrze reaguje na mojego Tatę, chętnie Mu asystuje :)
Obrazek Obrazek Obrazek
A Maradona, jak to on, poniewiera się pod nogami, oferma :twisted:
Obrazek Obrazek Obrazek

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon lis 25, 2013 19:00 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - i Musik ...

Maradona oddał dziś honorowo mocz do badania, czekamy na wynik. Pewne podejrzenia są :?
Maradona i Musik zostali zaczipowani. Musik, jak to często bywa, po wizycie u weta i powrocie dostał pewności siebie. Zwiedza, poznaje katy, koty i integruje się. Z tego co słyszę, właśnie integruje się z Astrą :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon lis 25, 2013 19:41 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - i Musik ...

Ojoj... biedny Musik :twisted:
U mnie był objaw odwrotny, kotki się zdezintegrowały po powrocie od weta :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 25, 2013 20:18 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - i Musik ...

No, Musik już zaległ bezpiecznie z przyjacielem-bananem ale miał dłuższy drybling zieloną myszą :roll:
Sabinka wychynęła do kuchni a tu ... nie ma saszetki :(
Za to były przysmaczki :wink:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon lis 25, 2013 20:19 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - i Musik ...

Przysmaczki Cię uratowały. Takie faux pas :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AniaEl, Google [Bot], Jura, puszatek i 63 gości