Tri z Konesera w DT/DS? a Maciuś się ogłasza

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 22, 2013 7:17 Re: Tri z Konesera w LECZNICY, prosimy o wsparcie finansowe

Taki juz nas los wszechstronny :mrgreen:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87959
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon kwi 22, 2013 9:30 Re: Tri z Konesera w LECZNICY, prosimy o wsparcie finansowe

zaglądam z rana i zmykam, bo mam dużo roboty.

życie toczy się spokojnie, kota zachowuje się jak należy, petroniusz walczy ze sobą :twisted: (no, chyba że już nie walczy bo się poddał urokowi zniewalającej kocicy :wink: )

migota i dziewczyny, proszę was o potwierdzenie, czy tiunujemy maciusia (odrobaczenie, zaszczepienie i zdjęcia z ludzkich warunków, czyli lecznicy). wg mnie dt nie ma co szukać, bo maciuś po wypuszczeniu sobie poradzi. zbliża się o ile już nie nadszedł sezon kociakowy, jest sporo kotów bardziej wymagających opieki w warunkach domowych - nawet źle bym się czuła blokując jakieś dt.
proszę potwierdźcie, bo tiunowanie maciusia wymaga lekkiej zrzuty (ale niedużej) i złapania gościa przez migotę.

ogłaszać należy po długim weekendzie, bo wcześniej i tak nie ma sensu.

wpadnę z wieczora pewnie.

.Mia.

 
Posty: 932
Od: Wto sty 15, 2013 19:03
Lokalizacja: maz wsch

Post » Pon kwi 22, 2013 9:53 Re: Tri z Konesera w LECZNICY, prosimy o wsparcie finansowe

Petroniusz pisze: chociaż na f-b zaczęłam się już odgrażać, że jej nie oddam - no nie wiem, może ja durna jestem, ale obawiam się, że jeśli ją oddam, to będę tego baaardzo żałowała :

Kiedy oddaję kota do adopcji zawsze mam mnóstwo wątpliwości czy dobrze robię, czy akurat ten dom się sprawdzi. Ale Wy pewnie też. Otóż oświadczam z pełną odpowiedzialnością. Petroniusz - to super dom dla kota, nawet balkon ma osiatkowany :) Sama bym wzięła ją albo Maciusia gdyby nie sprzeciw domowych ludziów i kotów. Ale, ale, Ty to dobrze przemyśl Petroniuszu. Bo ja tu już knułam na Ciebie, że jak oddamy Tri to może być wzięła Maciusia na oswajanie :wink:

W ogłoszeniach to telefon Petroniusza wstawcie bo kota u niej, więc teraz najwięcej może o niej powiedzieć. A jeśli w razie spotkań adopcyjnych będzie potrzebowała pomocy to ja dojadę.

Doczytałam te naście stron, które tu przez dwa dni naprodukowałyście. Wspaniałe wieści.
Nic nie mówiłam wcześniej, ale jak zostawiłam kotę u Petroniusza to nasłuchałam się od Ewy (tej co ze mną karmi) jaką to ja krzywdę kotu robię, że jej wolności pozbawiam, a Maciusia matki itd. No, po prostu ręce opadają. Więc jak będę łapać Maciusia to ani mru mru. Powiem jej, że zniknął. Taka wredna będę. Ale inaczej to ona mnie nerwowo wykończy. Kto Ewę zna, wie o czym mówię.

Co do domu z ogrodem, to tak sobie teraz myślę, że skoro Tri robi takie postępy to może pominąć tę opcję w ogłoszeniach. Zawsze to bezpieczniej bez ogrodu. I w Maciusiowych ogłoszeniach też, a jak się taki sam objawi to będziemy myśleć.

Mia, masz rację, że sezon kociakowy się zbliża, ale szkoda mi tam Maciusia zostawiać. A jak go po lecznicy wypuścimy to może być problem ze złapaniem. Zresztą zdrowego kota to mogą nie chcieć przetrzymywać, żeby nie blokować miejsca. A to co jest przy nim do zrobienia można zrobić od ręki. Trzeba to przedyskutować, tym bardziej, że on na pewno tęskni za Tri, więc gdyby znalazł dobry dom łatwiej by zapomniał. Ja odnoszę wrażenie, że to jest bardzo wrażliwy kot. Tyle, że oswajanie go z pewnością potrwa dłużej.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pon kwi 22, 2013 9:55 Re: Tri z Konesera w LECZNICY, prosimy o wsparcie finansowe

Imo warto ogłosić kota przed długim weekendem - wielu ludzi bierze urlop i zostaje w domu specjalnie po to, by mieć na kota oko :ok:

I też jestem za tym, żeby Maciusiowe sprawy załatwić od ręki, jak dom się objawi - a teraz zrobić mu jakieś ładne foty na słoneczku, w trawie :ok:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon kwi 22, 2013 10:19 Re: Tri z Konesera w LECZNICY, prosimy o wsparcie finansowe

Szalony Kot pisze:(...)
I też jestem za tym, żeby Maciusiowe sprawy załatwić od ręki, jak dom się objawi - a teraz zrobić mu jakieś ładne foty na słoneczku, w trawie :ok:


O to to.
A najwyżej się mu potem zmieni opis, gdyby trafił do DT.
Tak jak w przypadku Tri trzeba od czegoś zacząć. Nie zwlekajmy.
Zdjęcia i opis - mamy dobrą passę, może się nam udać.
Też dołożę moje skromne zdanie, że Maciuś i Tri do raczej niewychodzącego domu.
Moja Yoko jest z ulicy , a tak się jej domowe życie podoba, że hej.
No naprawdę - je , śpi, figluje, drapie drapaczek ( rzadko 8O - Borys ją nauczył ) i śpi z nami w łóżku
lub na czymś miękkim. Ostatnie - konieczne.
Tri i Maciuś z jednego rodu, więc myślę, że charakter domowy u obu przeważy. :ok:

A potem Milki Trzy - szukać będziem domu , stajni - lub też już szukajmy , tylko foty 3 ostre i
możemy zacząć ogłaszać.
Jeden pakiet u Cat Angel opłacony i wstrzymany - miał być dla Tri , ale możemy zamienić
póki co koty.

Migoto a Kicia - ta miziasta się pojawia ?
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon kwi 22, 2013 18:04 Re: Tri z Konesera w LECZNICY, prosimy o wsparcie finansowe

dziewczyny, doczytałam co napisałyście.

myśląc o domu dla tri i maciusia nie kierowałam się absolutnie tym, że do tej pory były wychodzącymi kotami i dlatego lepiej dla nich jak zachowają tę możliwość. akurat uważam, że większość kotów wolnożyjących która zaznała tej "wolności" najeżonej niebezpieczeństwami, głodem i chłodem, nie ma problemu na przestawienie się na tryb "zamknięty"

pisząc o domu, myślałam, że to zwiększy szanse adopcji. a dlaczego: maciuś nie jest oswojony a w domu łatwiej jest kota zsocjalizować. jest więcej zakamarków, gdzie można kota bezpiecznie przechowywać i go oswajać. w domu domownicy łatwiej zgodzą się na zablokowanie jakiegoś pomieszczenia, których jest i tak sporo, w mieszkaniu zaś o nie trudno. i w końcu, że ktoś mieszkający w domu będzie kierować się tym, że w razie gdyby socjalizacja do końca się nie powiodła, kota zawsze można wypuszczać do ogrodu. w mieszkaniu opiekunowie i kot są na siebie wzajemnie "skazani". a przecież nie mamy 100% pewności, że maciuś będzie miziastym przytulakiem (chyba, że jesteście pewne na 100%).

ale, tak jak wcześniej już wspominałam, mam zerowe doświadczenie w adopcji. kieruję się zdrowym rozsądkiem i tak jak mi się wydaje logiczne.
jeżeli uważacie, że można ogłaszać maciusia już, ze zdjęciami z dworu, bez tiunningu i że znajdzie dom tak czy inaczej, róbmy tak. wy się znacie na adopcjach, więc zdaję się na was.
podawajmy w ogłoszeniach, że przed adopcją będzie odrobaczony i zaszczepiony (tylko, tego nie można robić jednocześnie, więc tu klops) i jak już będzie chętny zrobimy zrzutę i go wyszykujemy (czy on jest wykastrowany?). chyba że migota byłabyś w stanie teraz podać mu coś na odrobaczenie, to potem szczepienia.
no i te nieszczęsne zdjęcia, najlepiej w "optymistycznych" okolicznościach przyrody, słońce, błękit nieba, zielona trawa itp. na których kota byłoby dobrze widać (marzenia, nie?) i czy naprawdę to jest tak, że jak by się go złapało do tiunningu, to już później nie będzie można złapać? /sorki, ale nie daje mi spokoju myśl, że tiunning i zdjęcia z lecznicy znacznie zwiększyłyby jego adopcję/.

jak widzicie, o dt to nawet nie śmiem marzyć.

i jeszcze zapytam, jak wy, doświadczone w adopcjach oceniacie szanse domu dla maciusia? chodzi mi o to, czy duże są szanse znalezienia domu dla kota, który nie jest oswojony.
żal mi go, z tego co migota pisze, nie jest mu wszystko jedno czy jest razem z tri czy nie, na pewno tęskni za nią.

.Mia.

 
Posty: 932
Od: Wto sty 15, 2013 19:03
Lokalizacja: maz wsch

Post » Pon kwi 22, 2013 18:14 Re: Tri z Konesera w LECZNICY, prosimy o wsparcie finansowe

Ja jestem za tuningowaniem Maciusia - odrobaczyć, ale zaszczepić można najwcześniej po 2 tygodniach , tak ?
Wykastrowany jest.
Czyli technicznie : łapać go 2 razy ? czy raz ?
Migoto podpowiedz ?
Na odrobaczenie i szczepienie zbierzemy - ale 2 tygodnie w lecznicy ?
Czy szukamy DT ?
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon kwi 22, 2013 18:47 Re: Tri z Konesera w LECZNICY, prosimy o wsparcie finansowe

Trochę ostudzę Wasze nadzieje co do tego, że oswoję Maciusia - niestety, to zadanie mnie przerasta, jak myślę :| Nie mam odpowiedniego doświadczenia, nie mam też do tego warunków :| Nie zaryzykowałabym oswajania poza klatką kota, który wcześniej nawet nie pozwolił się dotknąć, nawet jeśli poza tym jest przyjazny. A na klatkę nie mam miejsca - Migota była u mnie i wie, że mam tak naprawdę jeden pokój, w dużym stopniu już i tak podporządkowany kocim obyczajom, a w nim grasują w tej chwili cztery sierściuchy. Kocurra - w łazience - jest piąta. To dla mnie dużo :|
W sumie to mam wrażenie, że Maciuś, owszem, powinien zostać przeniesiony w bezpieczniejsze miejsce, ale nie wiem, czy oswajanie go to najlepszy pomysł, może zwyczajnie nie znaleźć domu, skoro jest tyle zupełnie oswojonych, bezdomnych kotów :(

Co do tri - ona w tej chwili nie jest do końca sobą, odsypia stres i wieloletnią nerwówkę na wolności, nie wiem w sumie, ile to potrwa. Nawet jeśli ostatecznie zwycięży mój rozsądek i jej nie zatrzymam (ale rozsądek jest jak na razie na dość marnej pozycji :wink: ), to wolałabym ją oddać odstresowaną i pełną sił, po szczepieniach, a więc najwcześniej za trzy tygodnie, bo dopiero odrobaczana była (liczę czas do szczepienia i jakiś tydzień po szczepieniu na zyskanie odporności). Być może jej relacje z innymi kotami są teraz też zafałszowane przez jej stan "uśpienia", licho wie, co z niej jeszcze wylezie :wink:
W każdym razie, jeśli postanowię ją zatrzymać, to proces oswajania się z Kociannami też będzie stopniowy, jak niedawno z Fairy, żeby koty jak najmniej się stresowały i żeby zminimalizować napięcie. I pewnie przez miesiąc zostawię wtedy Kocurrze łazienkę jako jej miejsce schronienia, czyli odpadałaby jako izolatka dla tymczasa. Dodatkową dużą kuwetę kupiłam przed wzięciem do łazienki Kocurry, żeby Kocianny Tri Plus dalej miały trzy dla siebie i zachowały poczucie status quo.

Reasumując - może jestem postrzelona (jak to Strzelec :wink: ) i ulegam porywom uczucia, ale zachowałam odrobinę rozsądku i mniej więcej wiem, na co mnie stać, a na co nie :|
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 22, 2013 19:03 Re: Tri z Konesera w LECZNICY, prosimy o wsparcie finansowe

petroniusz, nawet nie śmiałabym zapytać cię o dt dla maciusia, gdybyś mogła pewnie sama byś wyszła z tą propozycją.

potwierdzasz moje obawy co do adopcji maciusia.
on jest taki "pomiędzy" tri (oswojoną) a milkami, które zupełnie nie kwalifikują się do oswajania i szukania im domu, tylko budynku gospodarczego.
ja dlatego myślałam o podstępie z tri, bo dla samego maciusia mnie się wydaje, że nie będzie łatwo.
ale jeżeli ma duże zadatki na domowego kota, to szkoda go do jakiegoś budynku.

no, ale podstęp z tri może się udać pod jednym warunkiem, ty wiesz petroniusz jakim :mrgreen:

.Mia.

 
Posty: 932
Od: Wto sty 15, 2013 19:03
Lokalizacja: maz wsch

Post » Pon kwi 22, 2013 19:06 Re: Tri z Konesera w LECZNICY, prosimy o wsparcie finansowe

Petroniusz - mądrze prawisz, Ty się zajmij jednym kotem na DT - a porządnie.
Ważne, że ona już bezpieczna, decyzje czy Tri zostaje u Ciebie czy nie podejmiesz
- i wtedy gdyby nie została , będziemy szukać pełną parą DS.

Co do Maciusia , ja bym nie rezygnowała i szukać mu DT będę .
Potrzebne mi fajne zdjęcie , tekst już mam, pokażę go tu i ówdzie poproszę
o pokazanie go dalej zaufanym osobom.
Wiem, że na forum ludzie zakoceni po kokardki, ale a nuż się uda ?
Ja jakoś wierzę w Maciusia , od pierwszego wejrzenia widzę w nim to coś.

Może DT ( nie wykluczajmy z ogródkiem ale doświadczony ) znajdzie się ?
Ja zawsze jestem niepoprawną optymistką, nie spróbujemy - nie dowiemy się :!:

Ja tak o tych kotach myślę, że jeśli one tam nie będą mogły być za jakiś czas, to
pójdą na zatracenie.
Maciuś najpierw musi mieć zdjęcie , tuningowanie też zrobimy, zacznijmy od fajnego
zdjęcia.

Petroniusz - co do znaków zodiaku - ja jestem Obrazek
- więc najpierw działam potem myślę... ponoć :mrgreen:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon kwi 22, 2013 19:10 Re: Tri z Konesera w LECZNICY, prosimy o wsparcie finansowe

.Mia. pisze:no, ale podstęp z tri może się udać pod jednym warunkiem, ty wiesz petroniusz jakim :mrgreen:

Wiem, wiem, ale za bardzo na to nie liczcie :wink:

Szkoda mi tri - jakoś to ciągłe spanie nie pasuje do takiego kota :( Wszystkie moje tymczasy dawały mi czasem popalić, skakały, zrzucały, wspinały się w pod sam sufin, a ona nic - niemal niewidzialna i niesłyszalna :| Chyba naprawdę odsypia ciężkie czasy.
No, ale jak na ciężkie czasy to ładnie ją Migota podtuczyła :mrgreen:

Aha, jakby była jakaś składka na Maciusia, to rzecz jasna się dołożę, ale dopiero po pensji, bo teraz to pod kreską jestem, i to mocno - właśnie sprawdziłam konto i prawie na zawał zeszłam :roll:

Aha, Migoto, może faktycznie zmień tytuł wątku, żeby wiadomo było, że Tri jest w DT?
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 22, 2013 19:31 Re: Tri z Konesera w LECZNICY, prosimy o wsparcie finansowe

Petroniusz - moja Yoko odsypiała prawie miesiąc, niektóre koty "przesypiają" stres, inne osłabienia, choroby .
Nie zapominajmy, że ona była chora - ma prawo dochodzić do siebie, po za tym ciepło, wygodnie, jeść dają...
No ma prawo spać.
Po 5-6 dniach będziemy się zastanawiać czy to OK.
Bo jak rozumiem, objawów chorobowych nie ma ?
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon kwi 22, 2013 19:33 Re: Tri z Konesera w LECZNICY, prosimy o wsparcie finansowe

Obrazek

Fakt... Migoto, może by zmienić tytuł, tak jak Petroniusz proponuje, że Tri z Konesera w DT ...
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon kwi 22, 2013 20:06 Re: Tri z Konesera w LECZNICY, prosimy o wsparcie finansowe

Monika_Krk pisze:Po 5-6 dniach będziemy się zastanawiać czy to OK.
Bo jak rozumiem, objawów chorobowych nie ma ?

Ja niczego nie widzę (tfu, tfu), w lecznicy chyba wytępili tę wirusówkę.
Fakt, że takie koty na przemian jedzą i śpią, od róznych osób to już słyszałam. Ale właśnie dlatego mam wrażenie, że to nie jest ostateczna odsłona charakteru tej trikolorki :wink:

I jeszcze co do zdjęć w terenie - chyba nie zachęcają za bardzo do adopcji, toż tri - umaszczona nieziemsko - była udostępniana na prawo i lewo (ze zdjęciami Migoty spod Konesera), a żaden DT poza forumowym nie wypalił. Maciuś też potrzebowałby sesji we wnętrzach, żeby kogoś bardziej zachęcić, zwłaszcza że on jest buraskiem, a takie są mniej "chodliwe" :|

Moniko_Krk - Strzelce też czasem szybciej działają niż myślą 8)
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 22, 2013 20:09 Re: Tri z Konesera w LECZNICY, prosimy o wsparcie finansowe

Petroniusz pisze:(...)
I jeszcze co do zdjęć w terenie - chyba nie zachęcają za bardzo do adopcji, toż tri była udostępniana na prawo i lewo (ze zdjęciami Migoty spod Konesera), a żaden DT poza forumowym nie wypalił. Maciuś też potrzebowałby sesji we wnętrzach, żeby kogoś bardziej zachęcić.


No to chociaż zróbmy mu na początek w terenie robocze , ale ostrzejsze i na trawie , żeby szukać DT .
A gdyby można sesję we wnętrzu od razu zrobić było by cudnie.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości